Kawały o blondynce Kawały o mężach Kawały o małżeństwie

Starszy pan w eleganckim domu towarowym

2014-08-16 | WebFun

Starszy pan w eleganckim domu towarowym podchodzi do atrakcyjnej ekspedientki:
– Proszę pani, chciałabym kupić mojej przyjaciółce rękawiczki, ale nie pamiętam rozmiaru.
– To żaden problem. Proszę porównać – mówi ekspedientka i podaje klientowi dłoń. Ten trzyma ją długo po czym mówi:
– Chciałbym kupić jej jeszcze staniczek i majteczki.

Kawały o mężach Kawały o małżeństwie Kawały o Żonach

Mąż wraca do domu z pracy później

2014-08-15 | WebFun

Mąż wraca do domu z pracy później niż zwykle.
Po cichu otwiera drzwi i wchodzi do sypialni.
Spod kołdry wystają cztery nogi zamiast dwóch.
Zdenerwowany bierze „pałę” zza drzwi i wali nią w kołdrę.
Po tak wyczerpującym zadaniu idzie do kuchni, żeby się czegoś napić.
Wchodzi patrzy a tam siedzi jego żona i czyta pismo i mówi:
– Cześć kochanie, przyjechali dziś Twoi rodzice i położyłam ich w naszej sypialni. Mam nadzieję, że już się przywitałeś…

Kawały o Babci Kawały o mężach

Baba słucha dowcipu o metodzie na łapanie strusi

2014-08-15 | WebFun

Baba słucha dowcipu o metodzie na łapanie strusi:
– Strusia łapiemy tak: bierzemy łysego faceta, zakopujemy go po szyję w piasku, struś przychodzi i myśli, że to jajo więc siada na nie, wtedy facet łapie strusia itd.
Baba przychodzi do domu i opowiada mężowi jak się łapie strusie:
– Bierzemy faceta, zakopujemy go w piasku tak, żeby mu wystawały tylko jajka, przychodzi struś i siada na nie żeby je wysiedzieć, wtedy facet łapie strusia.
Tylko nie wiem po co ten facet powinien być łysy?

Kawały o mężach Kawały o Pijakach Kawały o Jasiu

Spotkał się porucznik Rżewski z młodą dziewczyną na balu

2014-08-14 | WebFun

Wieczór. Spotyka się porucznik Rżewski z młodą dziewczyną na balu.
– Poruczniku. Zagramy w taką jedną śmieszną grę?
– Jaką?
– Ja zacznę frazę, a Wy, poruczniku, ją zakończycie.
– Dobrze.
– Pocałuj moje pier…
– …si!!! – kończy porucznik.
– Co Wy, poruczniku! Grubianin jesteś! Pocałuj moje pierścionki – miało być!
Przegraliście poruczniku! Gramy dalej: – Pocałuj moją du…
– …pę!!! – wykrzykuje zadowolony porucznik.
– Straszny z was grubianin, poruczniku! Miało być – pocałuj moją dużą
bransoletkę na ręce. Znowu przegraliście.
– To niesprawiedliwe! Teraz ja zaczynam, a Wy kończcie, paniusiu! – proponuje
Rżewski.
– Dobrze.
– Chwyć mnie za ch*j dwoma ręka