Kawały o Szkole Kawały o Jasiu Kawały o Nauczycielach

Nauczycielka pyta dzieci o ich marzenia

2015-03-14

Pewnego dnia nauczycielka pyta w szkole dzieci, co chciałyby dostać, by spełniło to ich marzenia. Zgłosiła się Kasia:
– Ja chciałabym mieć złoto, bo złoto jest warte dużo i mogłabym za niego sobie kupić Porsche!
Na to Kaziu:
– A ja platynę, bo jest warta jeszcze więcej i mógłbym sobie za nią kupić Ferrari!
Na to wyrwał się Jasiu:
– Proszę pani, ja to chciałbym mieć dużo silikonu! Moja siostra ma raptem dwa takie worki silikonu! Gdyby pani widziała, jakie luksusowe bryki parkują pod naszym domem!

Kawały o Jasiu Kawały o Nauczycielach

Mały Jasio prosi w aptece o coś do zapobiegania ciąży

2015-03-13

Przychodzi mały Jasio do apteki i mówi do aptekarza:
– Proszę mi dać coś do zapobiegania ciąży!
Aptekarz ściszonym głosem zwraca Jasiowi uwagę:
– Po pierwsze, to o takim czymś mówi się szeptem, a nie na cały głos. Po drugie – to nie jest dla dzieci. Po trzecie – niech ojciec sobie sam przyjdzie, a po czwarte – są tego różne rozmiary.
Na to Jasio:
– Po pierwsze – w przedszkolu uczyli mnie, żeby mówić głośno i wyraźnie. Po drugie – to nie jest „nie dla dzieci”, tylko przeciwko dzieciom. Po trzecie – to nie dla ojca, tylko dla mamy. A po czwarte – mama jedzie do sanatorium i potrzebuje wszystkie rozmiary.