Kawały o policjantach Kawały o Nauczycielach Kawały o Księżach

Idzie ksiądz ulicą obok komisariatu

2014-09-05

Idzie ksiądz ulicą obok komisariatu policji i zobaczył na drodze rozjechanego zdechłego psa.
Bez namysłu wchodzi na komisariat i krzyczy do siedzących policjantów:
– Wy tu sobie bezczynnie siedzicie, a na drodze leży zdechły pies!
Jeden z policjantów na to:
– Hehe.. ja to myślałem, że wy jesteście od pogrzebów.
Wszyscy się śmieją, a ksiądz na to:
– Przyszedłem powiadomić najbliższą rodzinę.

Kawały o studentach Kawały o Jasiu Kawały o Nauczycielach

Profesor mówi do studenta

2014-09-04

Profesor mówi do studenta:
– Nie zaliczę panu roku. Ani razu nie był pan na zajęciach.
– Niech da mi pan szansę!
– Przykro mi.
– A gdybym tak wszedł na ścianę, przespacerował się po niej i zszedł z powrotem na ziemię, da mi pan 3?
– Co pan wygaduje, przecież to niemożliwe!
Jednak po długich namowach profesor zgadza się.
Student, ku zdziwieniu profesora, wchodzi na ścianę i spaceruje po niej tak, jakby chodził po ziemi.
Profesor kiwa z niedowierzaniem głową, jednak obietnicy zamierza dotrzymać i bierze do ręki indeks.
Uczeń jednak mówi:
– A gdybym wszedł na sufit, zrobił na nim parę fikołków, spadając z powrotem na sufit, dostanę 4?
Profesor nadal nie wierzy w możliwości studenta, jednak i teraz dał się przekonać.
Student zrobił co mówił, a profesor nadal mocno zdziwiony bierze się za wpisywanie oceny.
– A jeśli wejdę teraz na stół i obsiusiam pana, a pan pozostanie mimo wszystko suchy, postawi mi pan piątkę?
Profesor jest już wyraźnie zaciekawiony wyczynami studenta, więc się zgadza.
Student wchodzi na stół, wyjmuje małego, po czym sika na profesora.
Jednak tym razem nic nadzwyczajnego się nie stało i profesor jest cały mokry.
Uczeń na to:
– Nooo… niech zostanie czwórka.