Kawały o Szkole Kawały o Nauczycielach
Nasza nauczycielka mówi sama do siebie
Nasza nauczycielka mówi sama do siebie, czy wasza też?
Nie, nasza myśli, że jej słuchamy!
Kawały o Szkole Kawały o Nauczycielach
Nasza nauczycielka mówi sama do siebie, czy wasza też?
Nie, nasza myśli, że jej słuchamy!
Kawały o Szkole Kawały o Nauczycielach
Nauczyciel podczas lekcji pyta uczennicę:
– Co to było to Westerplatte?
Dziewczyna odwraca się do koleżanek i pyta szeptem:
– Kto to był?
Kawały o Jasiu Kawały o Nauczycielach
Przyszła nauczycielka do domu Jasia i skarży się jego ojcu:
– Pański syn w odpowiedzi na moją uwagę pod jego adresem przy całej klasie powiedział, że mnie przeleci.
– Zaraz się z nim rozprawię – powiedział ojciec i podszedł do otwartego okna.
– Jaaasiu! Pokłóciłeś się dziś z panią nauczycielką?
– Nooo zdarzyło się.
– I obiecałeś, że ją przelecisz?
– Nooo tak.
– To co się szwędasz po ulicy? Chodź do domu! Ona już przyszła.
Kawały o Szkole Kawały o Jasiu Kawały o Nauczycielach
Nauczycielka pyta Jasia:
– Jasiu czy wiesz co jest dłuższe? Wisła czy Bug?
Jasio odpowiada:
– tak Wisła.
– A o ile metrów?
– O dwie litery.
Kawały o Szkole Kawały o Jasiu Kawały o Nauczycielach
Na lekcji matematyki nauczycielka pyta:
– Jeśli w bocianim gnieździe w marcu złożę trzy jaja a w kwietniu cztery, to ile jajek będzie razem?
– Jeśli mam być szczery – mówi Jasio – to nie wierzę, żeby pani potrafiła składać jaja.
Kawały o Szkole Kawały o Jasiu Kawały o Nauczycielach
Jasio i Krzysio wpadają do pokoju nauczycielskiego z karabinem.
Jasio krzyczy.
– Zabijamy przedmiotami czy alfabetycznie?
Kawały o Jasiu Kawały o Nauczycielach
Pani pyta Jasia:
– Jasiu ty masz takie krzywe nogi od małego?
– nie… od kolan.
Kawały o Szkole Kawały o Jasiu Kawały o Nauczycielach
Na lekcji biologi pani pyta Jasia:
– Jasiu z czego składa się serce?
– z dwóch komór, dwóch przedsionków i nóżek.
Na to zdziwiona pani:
– Jak to z nóżek?
– No w nocy słyszałem jak tata mówi: „serduszko rozłóż nóżki”.
Kawały o Szkole Kawały o Jasiu Kawały o Nauczycielach
Nauczyciel geografii kazał uczniom przynieść na następną lekcję atlas świata.
Nazajutrz sprawdza czy każdy z uczniów wywiązał się z tego zadania.
Przystaje przy ławce Jasia, a po chwili mówi:
– Co to ma być? Mówiłem, że ma być mapa, a nie wyprasowany globus!
Kawały o studentach Kawały o Jasiu Kawały o Nauczycielach
Na studium wojskowym Politechniki Warszawskiej był major Aksamit. Pewnego dnia jakiś dowcipniś napisał na tablicy w czasie przerwy złotą myśl: „Major Aksamit ma w d*pie dynamit”.
Po dzwonku do sali wszedł wspomniany major, przeczytał
co było napisane na tablicy, zrobił się czerwony i pobiegł po kierownika (dowódcę?) studium wojskowego.
W tym czasie studenci wytarli tablicę.
Major przybiegł do sali, aby zaczekać na kierownika i oniemiał po raz drugi.
Tablica była czysta!
Niewiele myśląc wziął kredę i własnoręcznie napisał wspomniana
wyżej sentencję.
W chwilę potem przyszedł dowódca, popatrzył na tablicę i groźnie zapytał:
– Kto to napisał?
– Pan major – odpowiedzieli studenci.
Kawały o Jasiu Kawały o Nauczycielach
Pani na lekcji zapytała Jasia:
– Jasiu, odmień przez przypadki słowo kot.
– Mianownik – kot, Dopełniacz – kota, Wołacz – kici kici.
Kawały o Szkole Kawały o Jasiu Kawały o Nauczycielach
Kto to jest hipokryta? – pyta pani na lekcji.
– Ja wiem – zgłasza się Jaś – to jest uczeń, który twierdzi, że lubi chodzić do szkoły.