Kawały o Pijakach Kawały o Jasiu
Mama Pyta się Jasia
Mama Pyta się Jasia
– Jasiu widzę, że się napiłeś
– Nie prawda
Mama zaskoczona mówi:
– Jasiu no chyba widzę, ile masz w sobie promili?
– Pss, co to jest 20 promili.
Kawały o Pijakach Kawały o Jasiu
Mama Pyta się Jasia
– Jasiu widzę, że się napiłeś
– Nie prawda
Mama zaskoczona mówi:
– Jasiu no chyba widzę, ile masz w sobie promili?
– Pss, co to jest 20 promili.
Kawały o Pijakach Kawały o Jasiu Kawały o małżeństwie
Twoja stara otwiera okno w metrze.
Kawały o Alkoholu Kawały o Pijakach
Pijany facet siedzi w knajpie.
Podchodzi do niego kelnerka i mówi:
– Proszę pana, zamykamy.
Na to pijak odpowiada:
– Proszę, tylko nie trzaskajcie drzwiami!
Kawały o Alkoholu Kawały o mężach Kawały o Pijakach
Gorbaczow zabawił na jakiej balandze do późna, a raczej do wczesnego rana, a tu rano Raisa i zebranie KC.
Złapał taryfę i jadą.
Gorbaczow popędza, jak może, ale taksiarz nie chce przelatywać na czerwonych światłach, bo mówi, że mu prawo jazdy zabiorą.
No to zmienili się miejscami, bo Gorbaczow powiedział, że jak ich złapią, to jemu, Gorbaczowowi nie zabiorą.
Wziął Gorbaczow kierownicę w ręce i pruje, przeleciał przez
jakie czerwone światło, a tu ich cap, drogówka zatrzymała!
Milicjant popatrzył i zemdlał.
Gorbaczow z szoferem odjechali.
Ocucili milicjanta koledzy i pytają się:
– Kto to był?
– Nie wiem, ale jego szoferem był Gorbaczow!
Kawały o Alkoholu Kawały o Pijakach
W małym miasteczku wchodzi facet do knajpy i zamawia piwo z pianka. Barman napełnia kufel i podaje go facetowi.
– Przecież zamawiałem z pianką!
Na to barman:
– Panie, o tej porze wszyscy strażacy leża pijani, a gaśnice pianowe już się skończyły!
Kawały o mężach Kawały o Pijakach Kawały o Jasiu
Przychodzi Jasiu do taty i się go pyta:
– Tato lepiej się ożenić czy pójść do wojska?
Tata na to:
– Jeśli się ożenisz toś przepadł, a jak pójdziesz do wojska to masz dwa wyjścia: albo cię wyślą na front albo cię wypiszą, jak cię wypiszą toś przepadł a jak cię wyślą na front to masz dwa wyjścia: albo cię tam zabiją albo nie, jak nie toś przepadł, a jak cię zabiją to masz dwa wyjścia: albo pochowają cię pod jodliną albo pod brzeziną, jeśli pod jodliną toś przepadł, a jak pod brzeziną to masz dwa wyjścia: albo zgnijesz albo wezmą cię do tartaku, jak zgnijesz toś przepadł, a jak wezmą cię do tartaku to masz dwa wyjścia: albo przerobią cię na deski na opał albo na papier, jak na opał toś przepadł a jak na papier to masz dwa wyjścia: albo przerobią cię na papier toaletowy albo na zeszyty, jak na zeszyty toś przepadł, a jak na papier toaletowy to masz dwa wyjścia: albo dają cię do toalety publicznej albo do jakiegoś domu, jak do domu toś przepadł, a jak do ubikacji publicznej to masz dwa wyjścia: albo dają cię do męskiej albo damskiej toalety, jak do męskiej toś przepadł, a jak do damskiej to masz dwa wyjścia: albo będzie się tobą podcierać stara albo młoda, jak stara toś przepadł, a jak młoda to masz dwa wyjścia: albo ona będzie brzydka albo ładna, jak brzydka toś przepadł, a jak młoda to masz dwa wyjścia: albo się podetrze z przodu albo z tyłu, jak z tylu toś przepadł, a jak z przodu to … tak jakbyś się ożenił.
Kawały o Teściowej Kawały o Pijakach Kawały o małżeństwie
Czym się różni maluch i pijana teściowa?
Niczym. Obydwie trudno prowadzić.
Kawały o Teściowej Kawały o Pijakach Czarny humor
Zmarła teściowa…
Na ceremonii pogrzebowej zięć klęczy i tuli się do policzka teściowej…
Żałobnicy znając napięte relacje zięcia z teściową podchodzą i pytają…
– Widzę, że pogodziłeś się z teściową przed jej odejściem…
– Nie, nie oto chodzi… jak się dowiedziałem wczoraj, że umarła to piłem ze szczęścia z kumplami całą noc, a teraz mnie tak głowa napierdala a ONA taka zimniuteńka…
Jeden pijak mówi do drugiego:
– Pożyczysz kasę?
– A na co?
– Na piwo.
– Ja na piwo nie wydaję.
Kilka minut później…
Idą do sklepu…
– Poproszę 2 Tyskie.
– Podobno na piwo nie wydajesz?
– Przypadki chodzą po ludziach.
Kawały o Alkoholu Kawały o Pijakach
Przychodzi facet do baru, zamawia piwo, ale nagle przypomina sobie, że musi wykonać pilny telefon.
Wie jednak, że jeśli podejdzie do telefonu, to ktoś mu to piwo wypije.
Pisze więc na karteczce:
„Jestem mistrzem świata w karate” i idzie dzwonić pewien, że jego piwa nikt nie ruszy.
Wraca, zastaje kufel pusty, a pod tym swoim napisem czyta:
„Dzięki za piwo! Jestem mistrzem świata w sprincie”
Kawały o mężach Kawały o Pijakach Kawały o małżeństwie
W tramwaju na przeciwko kobiety siedzi facet z rozpiętym rozporkiem.
Kobieta bardzo skrępowana rzecze:
– Sklep się panu otworzył.
– A widziała pani kierownika.
– Nie, tylko magazynier leżał na workach.
Kawały o Pijakach Kawały o lekarzach
– Panie doktorze, łykam te tabletki, łykam, ale nie chudnę.
– To niemożliwe! A bierze je pani, tak jak kazałem, dziesięć razy dziennie?
– Oczywiście. Jedna po każdym większym posiłku.