Polacy jadą po auto
Dwóch polaków jedzie do Niemiec po odbiór auta.
Nagle po jakimś czasie złapał ich gliniarz i mówi:
– Papiren
– No tak się składa, że nas okradli
– Was?
– No mnie i Mietka
Dwóch polaków jedzie do Niemiec po odbiór auta.
Nagle po jakimś czasie złapał ich gliniarz i mówi:
– Papiren
– No tak się składa, że nas okradli
– Was?
– No mnie i Mietka
W czasie służby jeden policjant skarży się, że mu bardzo mocno śmierdzą stopy.
– Wyobraź sobie – mówi – zastoswałem najlepszy francuski krem ENFLER, ruski płyn BRABAĆ, czeskie mazidlo NESMERDDZEL, niemieckie tabletki ALLESRAUS i nic.
Drugi na to:
– A próbowałeś wodą i mydłem.
– Nie. A jak myślisz, pomoże to co?
Kapral pyta szeregowca:
– Z czego zrobiona jest lufa karabinu?
– Ze stali.
– Dobrze. Z czego zrobiony jest zamek karabinu?
– Też ze stali.
– Źle.
– Dlaczego źle?
– Spójrzcie sami, szeregowy, co tu w książce napisali: „Zamek zrobiony jest z tego samego materiału”.
Kawały o policjantach Kawały o mężach Kawały o małżeństwie
W nocy policjant wraca do domu i mówi żonie:
– Napadła mnie banda chuliganów, ale jednego tak kopnąłem, że mu kredki z tornistra wypadły.
Dlaczego patrole milicyjne składają się z milicjanta i psa?
Co dwie głowy to nie jedna.
Kawały o policjantach Kawały o Pijakach
Leży pijak w rowie.
Podchodzi do niego policjant i mówi:
– Obywatelu, proszę wstać. Zaprowadzę pana do izby wytrzeźwień.
– Ale częściom rowerowym nie zabrania się tu leżeć?
– No nie
– To ja jestem dętka!
Kawały o policjantach Kawały o mężach Kawały o małżeństwie
Z pamiętnika żołnierza:
– Poniedziałek. Idziemy na ćwiczenia. Spotkaliśmy dziewczynę, to ją w krzaki!
To był dobry dzień…
– Wtorek. Idziemy na ćwiczenia. Spotkaliśmy chłopaka, to go w krzaki!
To był dobry dzień…
– Środa. Dostałem przepustkę i idę na piwo. Spotkali mnie żołnierze idący na ćwiczenia. To był zły dzień…
Kawały o blondynce Kawały o policjantach
Jedzie blondynka na motorze, zatrzymuje ją policjant. Pyta:
– Dlaczego pani nie ma kasku tylko czapkę?
– No bo wie pan jak kask zrzuciłam z 10 piętra to się stłukł a czapka nie.
Policjant zatrzymuje samochód i mówi szorstko do kierowcy:
– No, dmuchaj pan!
– Bardzo chętnie, panie władzo, a gdzie boli?
Kawały o policjantach Kawały o Alkoholu
– Słuchaj stary, skradziono mi samochód!
– Dzwoniłeś na policję?
– Dzwoniłem, ale to nie oni!
Kawały o policjantach Kawały o mężach Kawały o małżeństwie
Policjant wraca z pracy i już od progu woła:
– Kochanie dziś idziemy na jezioro łabędzie.
Po obiedzie widzi, że żona pakuje okruszki do torby.
– A to po co? – pyta zdziwiony
– No przecież idziemy na jezioro łabędzie.
– Oh głupia, jezioro łabędzie to tam gdzie tancerki tańczą.
– O patrzcie jaki mądry się znalazł a jak szliśmy na Wesele Wyspiańskiego to kto wziął pół litra?
Kawały o policjantach Kawały o Alkoholu Kawały o Pijakach
Na pustyni jest Polak, Czech i Rus.
Idą zmęczeni podróżą, każdy w inną stronę.
Pierwszy idzie Polak.
Patrzy, a tu strumyk, a nad nim napis:
„Nie pij tej wody, bo ciągle będziesz mówił-„JA, JA…””.
Jednak wypił.
Następnie Czech widzi kałużę, a nad nią napis:
„nie pij tej wody, bo ciągle będziesz mówił-„Nóż, widelec, nóż, widelec…””
Jednak wypił.
Ostatni Rusek zauważył rzekę, a nad nią napis:
„Nie pij tej wody, bo ciągle będziesz mówił- „Sto lat, sto lat…””
Jednak wypił.
Spotkali się w małej miejscowości, usiedli na ławce, pod którą leżał trup.
Przyjeżdża pogotowie, policja.
Jeden z policjantów pyta się ich:
– Kto go zabił?
Polak odpowiada:
– Ja, ja
Policjant zwraca się do Czecha:
– Czym go zabiliście?
– Nóż, widelec
Pyta się Ruska:
– Ile chcecie siedzieć?
– Sto lat