Kawały o policjantach

Inspekcja generała w koszarach

2014-09-01

Inspekcja generała w koszarach.
Przy wejściu stoi młody żołnierz, czapka przekrzywiona, zasalutował niedbale a generał:
– Żołnierzu, zamieńmy się rolami, pokażę Wam, jak powinno się witać generała w jednostce.
No to młody się zamienił, wyszedł z pomieszczenia i wchodzi tak jak przed chwilą generał.
Generał stanął jak struna na baczność, zasalutował aż było świst powietrza słychać.
– Panie generale, melduję posłusznie, że…
A na to młody klepie go w ramię i mówi:
– Dajcie spokój z tym generałem, ja też kiedyś byłem zwykłym, młodym szeregowcem…

Kawały o policjantach Czarny humor

Wykłady z seksuologii w ZOMO

2014-08-31

Wykłady z seksuologi w oddziale ZOMO.
– Panowie oprócz miłości w normalnym wydaniu istnieje także miłość Francuzka
– Na czym ona polega?
– Całuje się tam gdzie się siusia.
– Panie kapitanie to najpierw trzeba pocałować muszlę a potem deskę sedesową czy odwrotnie?

Kawały o policjantach Kawały o Alkoholu Czarny humor

Do hotelu w Związku Radzieckim późną porą przybył podróżny

2014-08-31

Do hotelu w Związku Radzieckim późną porą przybył podróżny:
– Poproszę o pokój na jedną noc.
– Niestety, mamy tylko wolne jedno miejsce w pokoju pięcioosobowym.
– Może być, w końcu to tylko jedna noc – odpowiedział podróżny i pomaszerował do wskazanego pokoju.
Ułożył się wygodnie i zamierzał zasnąć, ale współtowarzysze grali w brydża, opowiadali sobie kawały i co chwila wybuchali głośnym śmiechem.
Podróżny ubrał się i zszedł do recepcji:
– Poproszę 5 herbat na górę za jakieś 10 minut.
Wrócił do pokoju i mówi:
– Panowie tak swobodnie opowiadacie sobie dowcipy, a przecież tutaj może być założony podsłuch!
– Co pan! W hotelu?
– Możemy to łatwo sprawdzić – panie kapitanie! Poproszę 5 herbat pod 14-stkę.
Rzeczywiście, w tym momencie przynoszą herbatę.
Współtowarzysze z lekką obawą kładą się spać.
Rano podróżny wstaje i widzi, że prócz niego w pokoju nie ma nikogo.
Schodzi do recepcji:
– Co się stało z moimi współlokatorami?
– Rano zabrała ich milicja.
– A mnie dlaczego nie zabrali?
– Bo kapitanowi spodobał się ten dowcip z herbatą.

Kawały o policjantach Czarny humor Kawały o Księżach

Na skrzyżowaniu na światłach stał konny policjant

2014-08-28

Na skrzyżowaniu na światłach stał konny policjant.
Za nim zatrzymał się dzieciak na nowiutkim, błyszczącym rowerku.
– Ładny rower! – mówi policjant – dostałeś go od Mikołaja?
– Taaaakk
– To w przyszłym roku powiedz Mikołajowi, żeby Ci przyniósł lampkę – powiedział policjant i wypisał dzieciakowi mandat za brak świateł.
Dzieciak wziął mandat, popatrzył i mówi:
– Ładny koń, dostał go Pan od Mikołaja?
– He,he, tak, tak – odpowiedział rozbawiony policjant.
– To w przyszłym roku niech pan powie Mikołajowi, żeby dał mu ch*ja między nogami a nie na plecach!