Kawały o policjantach Kawały o Pijakach
Na ławce leży pijak
Na ławce leży pijak.
Podchodzi do niego 2 policjantów i mówią:
– zapraszamy do poloneza
A pijak:
– nie dziękuje, nie umiem tańczyć.
Kawały o policjantach Kawały o Pijakach
Na ławce leży pijak.
Podchodzi do niego 2 policjantów i mówią:
– zapraszamy do poloneza
A pijak:
– nie dziękuje, nie umiem tańczyć.
Kawały o policjantach kawały o zwierzętach
Siedzi złodziej nad rzeką i wyskubuje pióra z kury. Przechodzi policjant a złodziej wrzucił kurę do wody.
Policjant się pyta:
– Skąd ma pan te pióra?
– Aa, kura poszła się kąpać i kazała mi pilnować ubrań.
Kawały o policjantach Kawały o Jasiu
Wściekły policjant goni Jasia.
Przechodzień pyta się:
– Panie władzo czemu pan gonisz tego chłopca?
– Bo zapytał mnie o godzinę, a jak mu powiedziałem, że za 10 minut 12 to odpowiedział, że o 12 mam go w d*pę pocałować.
– To czemu pan się tak spieszy? – mówi przechodzień. Ma pan jeszcze 8 minut do 12.
Na dworcu PKP policjant podchodzi do kasy i prosi o bilet do Koluszek:
– Normalny? – pyta kasjerka.
– A co, wyglądam na idiotę?
Komendant policji zwołał zebranie swoich podwładnych i oznajmia:
– Krąży o nas wiele dowcipów, ale nie przejmujcie się tym. I tak 99 procent tych dowcipów jest niezrozumiałych.
Dwóoch gliniarzy ogląda mecz piłki nożnej.
Jeden wychodzi do drugiego okoju i słyszy krzyk kolegi:
– GOOOL!!, a po chwili DRUGI GOOOL!.
Wraca więc do pokoju i pyta:
– Kto strzelił?
– Pierwszego van Basten a drugiego Replay.
Laska jedzie na motorze przez miasto i nagle nadchodzi Policjant i zasłania jej drogę.
Policjant mówi:
– Czemu założyłaś czapkę zamiast kasku?
– Bo zrobiłam sobie test – zrzuciłam z 20 piętra kask i się rozwalił, a potem czapkę ale jej nic się nie stało.
Kawały o policjantach Kawały o Pijakach
Pijany gość sika pod płotem.
Widzi to policjant, podchodzi do gościa i mówi:
– Poproszę dokumenty!
– Nie mam – odpowiada pijak.
– Przykro mi, ale będzie musiał iść pan ze mną na komisariat.
W czasie drogi policjant zauważył, że pijak ma rozpięty rozporek i pyta:
– Czemu ma rozpięty rozporek?
– Zawinił, niech idzie pierwszy – odpowiada pijak.
Kawały o policjantach Kawały o Alkoholu Kawały o informatykach
Wzywa komendant dwóch policjantów i mówi:
– Dowiedziałem się panowie bardzo niepokojącej rzeczy, a mianowicie, że używacie wyrazów, których znaczenia nie rozumiecie.
Na to jeden z policjantów:
– Do mnie to alibi?
A komendant:
– Nie ulega frekwencji.
Policjantowi urodziły się bliźnięta.
Gdy już dorosły, sąsiad pyta go:
– W jaki sposób rozróżnia pan swoich synów?
– Zwyczajnie, po odciskach palców.
Kontrola drogowa:
– Tutaj jest ograniczenie do 40 km/h wy jedziecie 80 km/h. Ciekawe gdzie się tak spieszycie?
– 100 zł panu przywieźć.
Kawały o policjantach Kawały o Pijakach Kawały o Księżach
Dwaj robotnicy prowadzą pod rękę pijanego milicjanta.
– Nareszcie władza w rękach ludu – komentuje po cichu przechodzący obok ksiądz.