Kawały o blondynce Kawały o sąsiadach
Blondynka i sąsiadki u drzwi
Do drzwi domu blondynki pukają sąsiadki. Blondynka pyta:
– Kto tam?
– Sąsiadki!
Blondynka odpowiada:
– Nie, nie ma siatek!
Kawały o blondynce Kawały o sąsiadach
Do drzwi domu blondynki pukają sąsiadki. Blondynka pyta:
– Kto tam?
– Sąsiadki!
Blondynka odpowiada:
– Nie, nie ma siatek!
Kawały o policjantach Kawały o sąsiadach
Hipnotyzer w cyrku wskazuje na jednego z widzów i mówi do publiczności:
– A teraz zahipnotyzuję tego pana i każę mu zapomnieć wszystkie niemiłe sprawy.
– Nie! – krzyczy mężczyzna z trzeciego rzędu – On jest mi winien 500 złotych.
Dzwoni sąsiad do sąsiada i mówi:
– Czy mogę z pańską żoną?
– Niestety nie ma jej w domu.
– Wiem jest u mnie. Pytam się czy MOGĘ?
Kawały o Alkoholu Kawały o sąsiadach
Klient w restauracji:
– Kelner!! W mojej zupie utopiona jest mucha! To nie do pomyślenia!!
Kelner przychodzi, spogląda w talerz z zupą i mówi:
– Ma pan rację. To rzeczywiście nie do pomyślenia. Zwykle muchy bardzo dobrze pływają!
Kawały o sąsiadach Kawały o Jasiu Czarny humor
Mama szykowała się do przyjęcia imieninowego i wysłała Jasia do sklepu po rodzynki do ciasta.
Jasiu je kupił, ale wracając do domu spotkał kolegę i razem zjedli rodzynki.
Kolega dał mu więc garść śrutu.
Nazajutrz mama Jasia spotyka sąsiadkę i pyta:
– Jak tam po wczorajszych imieninach?
– Aaa, dziękuje świetnie. Tylko jak mąż rano kichnął to kota zastrzelił.
kawały o zwierzętach Kawały o sąsiadach Kawały o Jasiu
Na sąsiednich łóżkach leżą w szpitalu dwaj myśliwi.
Jeden z nich pyta:
– Słyszałem, że został pan poturbowany na polowaniu?
– Tak.
– Jak to się stało?
– Idę sobie lasem, patrzę dziura. Strzelam, a tu wyskakuje z niej martwy zając. Idę dalej, patrzę jeszcze większa dziura! Strzelam, wyskakuje martwy lis. Idę dalej, patrzę olbrzymia dziura! Strzelam, a tu wyjeżdża z tunelu pospieszny do Katowic!
Kierowca widzi przed sobą znak drogowy „Maksimum 80 km”.
Zwalnia więc do 80 kilometrów na godzinę.
Po jakimś czasie widzi znak „Maksimum 60 km”.
Zwalnia więc ponownie.
I znów kolejny znak – „Maksimum 20 km”.
Kierowca zdenerwował się, ale zwalnia i wściekły wlecze się po szosie.
Po godzinie jazdy spostrzega następny znak – „Witamy w Maksimum!”.
Kawały o Bacy Kawały o Alkoholu Kawały o sąsiadach
Turyści,schodzący z Gubałówki spotykają górala.
Zasapany, mokry od potu, chwiejąc się na nogach, idzie pod górę ciągnąc za sobą kilka metrów grubego, ciężkiego łańcucha.
– Gazdo! A po cóż wy ciągnięcie ten łańcuch?
– Przecie go, krucafuks, pchoł nie bede!!!
Kawały o sąsiadach Kawały o mężach Kawały o Pijakach
Siedzi dwóch pijaczków w knajpie.
Pija ostro.
Około północy:
– Wiesz stary, muszę już iść.
– A daleko masz?
– Nie, na Matejki, tu zaraz obok.
– Tak? Ja tez mieszkam na Matejki. Dwanaście.
– Co ty! To jesteśmy sąsiadami. Ja pod dwójką na parterze.
– Zaraz… To Ja mieszkam pod dwójką!
– Chwila……. JACUS!?
– TATA?
Kawały o sąsiadach Kawały o Księżach
W małej wsi ksiądz rozmawia z parafianką:
– Doszły mnie słuchy, córko, że wczoraj wieczorem ktoś u was straszliwie przeklinał. Tak nie można, dzieci się gorszą, a jaki zły przykład dla sąsiadów.
– Bardzo przepraszam, ale właśnie wybieraliśmy się do kościoła i mój stary nie mógł znaleźć książeczki do nabożeństwa.
Kawały o blondynce Kawały o sąsiadach
Blondynka siedzi sama w domu.
Nagle ktoś puka.
– Kto tam
– Sąsiadki
Blondynka na to:
– Nie ma siatek.
– Ale nudny program leci dziś w TV! – skarży się dziadek Maxowi.
– Dziadku, ty znów źle postawiłeś fotel i oglądasz akwarium.