Kawały o Szkole kawały o zwierzętach Czarny humor

Zima. Legowisko niedźwiedzi

2014-10-28 | WebFun

Zima. Legowisko niedźwiedzi.
Mały niedźwiadek budzi starego siwego misia:
– Dziadku! Dziadku, opowiedz mi bajkę!
– Śpij! – mruczy dziadek – …nie czas na bajki…
– Ale dziadku! No to pokaż teatrzyk! Ja chcę teatrzyk! – krzyczy mały.
– No dooobrze… – sapie dziadek gramoląc się pod łóżko i wyciągając
stamtąd dwie ludzkie czaszki.
Wkłada w nie łapy i wyciągając je przed siebie mówi:
– Docencie Nowak, a co tak hałasuje w zaroślach?
– To na pewno świstaki, panie profesorze…

Kawały o Szkole Kawały o Jasiu

Zadanie domowe o matce

2014-10-27 | WebFun

W szkole pani zadała zadanie domowe, by przygotować opowiadanie zawierające zdanie „matka jest tylko jedna”.
Następnego dnia Jasiu opowiada:
– W domu była impreza, mama wysłała mnie do lodówki po dwie butelki wódki a ja wołam z kuchni „matka!jest tylko jedna”.

Kawały o Szkole Kawały o Jasiu

Jasio namalował muchę na ławce

2014-10-27 | WebFun

Jasio w szkole namalował muchę na ławce.
Pani od biologi chcąc ją zabić złamała sobie rękę i wezwała ojca Jasia do szkoły.
Następnego dnia przychodzi Jasia tato i rozmawia z nauczycielką.
– Proszę pana, Jasiu namalował muchę na ławce i złamałam rękę bo chciałam ją zabić!!- mówi pani
– To jeszcze nic! Kiedyś jak wracałem z pracy to namalował na drzwiach moją żonę nago! Do dziś wyciągam drzazgi z pen*sa.

Kawały o Szkole Kawały o studentach

Profesor spotyka pijanego studenta

2014-10-26 | WebFun

Dzień przed egzaminem profesor spotyka późnym wieczorem pijanego studenta.
Student mówi do profesora:
– Napije się pan profesor ze mną?
– Gęś ze świnią się nie zadaje.
– Panie profesorze, ja dziś jestem taką gęsią, że z każdą świnią się zadaję.
Profesor zdenerwował się i odszedł.
Następnego dnia oboje spotykają się na egzaminie.
Profesor zadaje pytania, ale student nie potrafi udzielić odpowiedzi na żadne pytanie.
Student prosi, więc o dodatkowe pytanie ostatniej szansy.
Profesor zgadza się i mówi:
– Proszę sobie wyobrazić przed sobą dwa worki – w jednym jest złoto a w drugim mądrość. Co Pan wybierze?
– Oczywiście, że złoto.
– Źle, ja wybrałbym na pana miejscu worek z mądrością.
– Każdy wybiera to, czego mu brakuje.
Profesor zdenerwował się i wpisał do indeksu studenta – osioł. Student wziął indeks i wyszedł, ale po chwili wrócił i mówi:
– Przepraszam, pan profesor podpisał się, ale zapomniał wpisać oceny.