Kawały o Szkole Kawały o Jasiu Kawały o Nauczycielach
Królowie nie zdejmują kapeluszy
– Królowie nie zdejmują kapeluszy przed nikim – mówi nauczycielka
– Nieprawda – krzyczy Jasiu
– To powiedz nam Jasiu przed kim zdejmują?
– Przed fryzjerem.
Kawały o Szkole Kawały o Jasiu Kawały o Nauczycielach
– Królowie nie zdejmują kapeluszy przed nikim – mówi nauczycielka
– Nieprawda – krzyczy Jasiu
– To powiedz nam Jasiu przed kim zdejmują?
– Przed fryzjerem.
– Dlaczego w Wąchocku nowy sołtys (po wyborach) zarządził budowę szkoły w ziemiankach?
– Bo ostatnio tak się ich poziom obniżył
– A po co te ziemianki będą otoczone drutem kolczastym?
– Żeby się ciemnota nie wciskała
Kawały o Szkole Kawały o Jasiu Kawały o Nauczycielach
– Powiedz, czy dalej od nas są położone Chiny czy Księżyc? – pyta nauczyciel.
– Panie psorze, myślę, że jednak Chiny.
– A na jakiej podstawie tak twierdzisz?
– Bo Księżyc już widziałem nieraz, a Chin jeszcze nigdy.
Kawały o Szkole Kawały o Jasiu
W szkole pani pyta Jasia:
– Jasiu jakie jest państwo na literę K?
Jasiu odpowiada:
– Państwo Kowalscy.
Kawały o Szkole Kawały o Jasiu
Tata mówi do syna:
– Znowu nie trafiłem ani jednej liczby w totka.
Syn na to:
– Nie martw się tato, to tak jak ja na klasówce z matmy.
Kawały o Szkole Kawały o Alkoholu Kawały o Jasiu
W pociągu Jasio jedzie obok mężczyzny mającego blizny po ospie.
Przygląda mu się, w końcu mówi:
– Pan, to musi być wyjątkowo zagorzałym myśliwym!
– Dlaczego tak sądzisz?
– Widzę, że ma pan ślady śrutu na twarzy.
Kawały o Szkole Kawały o Jasiu Kawały o Nauczycielach
Pani w szkole:
– Dzieci nie wolno całować zwierząt bo przenoszą się różne zarazki.
Kto da jakiś przykład?
Jasiu się zgłasza:
– Moja ciocia zawsze całowała mojego małego jamniczka
– I co się stało?
– Piesek zdechł.
Kawały o Szkole Kawały o studentach Kawały o Jasiu
Studentom warszawskich uczelni polecono nauczyć się na pamięć książki telefonicznej a potem zbadano ich reakcje na to polecenie, i tak:
Studenci uniwerku zapytali:
– Po jaką cholerę?
Studenci politechniki zaczęli robić sciągi, a studenci Akademii Medycznej zapytali tylko:
– Na kiedy.
Kawały o Szkole Kawały o Jasiu
Przychodzi Jaś do domu i mówi do mamy:
– Mamo, mamo mam dwie wiadomości: jedną złą, a drugą dobrą.
– To proszę dobrą – mówi mama.
– Dostałem piątkę z matmy!
– No, a ta zła?
– Tylko żartowałem!
Kawały o blondynce Kawały o Szkole Kawały o Jasiu
W piaskownicy:
– Czy może pani powiedzieć synowi, żeby mnie nie udawał?
– Jasiu, przestań robić z siebie idiotę.
Kawały o Szkole Kawały o Nauczycielach Czarny humor
Jest pole truskawek a obok niego zakład psychiatryczny.
Pewnego dnia pole to było nawożone przez traktorzystę.
Z zakładu wychodzi mały chłopczyk i podchodzi do tego traktorzysty i się pyta:
– Przepraszam, a co pan robi?
– Widzisz synu ja nawożę truskawki.
– Aha – i poszedł.
Chwilę potem ten sam chłopczyk podszedł do tego samego traktorzysty z pytaniem:
– Przepraszam, a co pan robi?
– Nawożę truskawki.
– Aha – i poszedł.
I tak 10 razy.
Za 11 pytaniem, gdy ten sam chłopczyk podchodzi do tego samego już wkur***nego traktorzysty z pytaniem – Przepraszam, a co pan robi… traktorzysta odpowiada:
– Posypuję truskawki gównem.
A na to chłopczyk:
– Aha, gównem je pan posypuje, no my posypujemy cukrem, ale my jesteśmy popier***oleni.
Kawały o Szkole Kawały o Jasiu
– Ile nóżek ma świnka?
– Cztery!
– A ile oczek?
– Dwa.
– W którym roku urodził się Mickiewicz?
– Hmm… Nie wiem.
– Z Tobą to tylko o świniach można pogadać!