Kawały o Szkole Kawały o Jasiu Kawały o Nauczycielach
Na lekcji biologii pani pyta się Jasia
Na lekcji biologii pani pyta się Jasia:
– Co to jest?
– Szkielet.
– Czego?
– Zwierzęcia.
– Ale jakiego?!
– Nieżywego!
Kawały o Szkole Kawały o Jasiu Kawały o Nauczycielach
Na lekcji biologii pani pyta się Jasia:
– Co to jest?
– Szkielet.
– Czego?
– Zwierzęcia.
– Ale jakiego?!
– Nieżywego!
Kawały o Szkole Kawały o Jasiu Kawały o Nauczycielach
Przychodzi Jasio ze szkoły i mówi do taty:
– Tato, tato dzieci w szkole ciągle się ze mnie śmieją że mam same jedynki.
– Pij, nie pier…!
Kawały o Szkole Kawały o Jasiu
Lekcja geografii. Pani zadaje pytania:
– Dzieci, co jest stolicą Holandii?
– Amsterdam.
– A co jest stolicą Francji?
– Paryż.
– A co jest stolicą Hiszpanii?
– Madryt.
– Dzieci, a co jest stolicą Angolii?
Tylko Jasio ręka w górze.
– No Jasio co jest stolica Angolii?
– Londyn?!?
Kawały o Szkole Kawały o Jasiu
Przychodzi Jasio ze szkoły i mówi do mamy:
– Umiem liczyć do 10.
– No to policz – mówi mama.
Jasio liczy:
– 2 3 4 5 6 7 8 9 10.
Mama pyta się:
– A gdzie 1?
Jasio na to:
– W dzienniku!
Przez las idzie Niemiec, Rusek i Polak.
Opowiadają o swoich utalentowanych dzieciach.
Niemiec mówi, że jego dziecko dostaje cały czas piątki.
Rusek mówi, że jego dziecko dostaje cały czas szóstki.
Polak wkurwiony mówi, że jego dziecko jakby się zjebało to by zdechli.
Kawały o Szkole Kawały o Jasiu
Jasio i tata rozmawiają w salonie.
Tata mówi do niego:
– Jasiu, popatrz na swojego ojca: mądry, inteligentny, a Ty głupi jak ten stół
To mówiąc zastukał w blat.
Na to Jasio:
– Ktoś puka!
– Siedź idioto, sam otworzę.
Kawały o Szkole Kawały o Jasiu Czarny humor
Idzie Jasio w nocy na cmentarz, i widzi że grabarz kopie dół.
Postanawia go wystraszyć…
Chowa się za nim i krzyczy:
– BUU!
Grabarz się nawet nie odwrócił i dalej kopie.
Idzie z drugiego boku i również wyskakuje i krzyczy.
Grabarz nic.
W końcu pomyślał, że jak teraz nie wystraszy grabarza to da sobie spokój.
Idzie do krzaków przed nim, wyskakuje i krzyczy.
Grabarz kopie, nawet na niego nie patrząc.
Jasio wychodzi z cmentarza zrezygnowany, a tu nagle grabarz go chwycił za kołnierz, i mówi.
– Straszyć, wrzeszczeć i krzyczeć możesz, ale za teren wychodzić nie wolno!
Kawały o Szkole Kawały o Jasiu Kawały o Nauczycielach
Pani kazała dzieciom ułożyć wierszyk, który posiadać będzie w sobie rymy:
Na drugi dzień Jasiu przychodzi i czyta:
– Było morze, w morzu stało dziewczę hoże, świzdy gwizdy woda sięga jej do piz*******
– Jasiu cóż to za wulgaryzmy?! Poprawić na jutro.
Jasiu przychodzi i czyta:
– Było morze, w morzu stało dziewczę hoże świzdy gwizdy woda sięga jej do kolan.
– Jasiu ale tu przecież nie ma rymu?!
– Rym będzie jak wody przybędzie!
Kawały o Szkole Kawały o Jasiu
Małgosia do mamy:
– Mamo! Idę na dwór.
– Z tą dziurą w rajstopach?
– Nie z tą Kaśką z Browarnej.
Kawały o Szkole Kawały o Jasiu
Mama do Jasia:
– Co lubisz najbardziej w szkole?
– Dzwonek, mamo.
Kawały o Szkole kawały o zwierzętach
Wykład z zoologii.
Jak zwykle w pierwszych rzędach panie w ostatnich panowie.
Profesor wygłasza tezę:
– Szanowni państwo, należy bowiem zauważyć, iż byk może mieć do 50 stosunków dziennie.
Z pierwszych rzędów unosi się ręka:
– Czy mógłby Pan profesor powtórzyć tak, by ostatnie rzędy słyszały?
Profesor powtarza.
Z ostatnich rzędów podnosi się ręka:
– Panie profesorze, a te 50 razy to z jedną krową czy z wieloma?
– Oczywiście, że z wieloma!
Z ostatnich rzędów podnosi się ręka:
– Czy mógłby pan profesor powtórzyć tak, by pierwsze rzędy zrozumiały?
Kawały o Szkole Kawały o Jasiu Śmieszne zagadki
Jakie jest najszybsze zwierzę, pyta pani?
– Jaś odpowiada gepard.
Pani zadaje kolejne pytanie:
– A jaki jest najszybszy ptak Jasiu?
– Jaś na to ptak geparda.