Kawały o Szkole Kawały o Jasiu
Jasiu przychodzi do domu i mówi do mamy
Jasiu przychodzi do domu i mówi do mamy:
– mamo, mamo dziś ustąpiłem miejsca kobiecie.
– bardzo dobrze
– tylko, że ja siedziałem u taty na kolanach.
Kawały o Szkole Kawały o Jasiu
Jasiu przychodzi do domu i mówi do mamy:
– mamo, mamo dziś ustąpiłem miejsca kobiecie.
– bardzo dobrze
– tylko, że ja siedziałem u taty na kolanach.
Kawały o Szkole Kawały o Jasiu
Katechetka pyta dzieci:
-Kto chciałby iść do nieba?
Wszyscy się zgłaszają oprócz Jasia.
Pani pyta:
-Jasiu, a ty czemu nie chcesz iść do nieba?
-Bo mama po szkole kazała mi iść do domu.
Kawały o Szkole Kawały o Jasiu
Stoi Jaś przed klasą i zastanawia się:
– Gdzie tu sens, gdzie tu logika?!
Podchodzi dyrektor i pyta się:
– Co się stało, Jasiu?
– No bo wie pan: pierdnąłem w klasie, pani mnie wyprosiła, a oni siedzą w tym smrodzie…
Kawały o Szkole Kawały o Nauczycielach
Dyrektor szkoły przechodzi korytarzem obok klasy, z której słychać straszny wrzask. Wchodzi do klasy, łapie za rękę najgłośniej wrzeszczącego, wyprasza go na korytarz i stawia w kącie.
Po chwili z klasy wychodzi kolejnych trzech chłopców, którzy pytają:
– Czy możemy już iść do domu?
– A z jakiej racji?
– No…przecież skoro nasz nowy pan od geografii stoi w kącie, to chyba lekcji nie będzie, prawda?
Kawały o Szkole Kawały o Jasiu Kawały o Nauczycielach
Pani mówi do dzieci:
– Czy ktoś wie co to jest manifest?
Po krótkiej chwili Jaś odpowiada:
– Proszę pani dzieciom w naszej klasie śmierdzą kapcie „a Mani fest””
Kawały o Szkole kawały o zwierzętach Kawały o Jasiu
Pani każe dzieciom na poniedziałek przynieść śpiewające zwierzę do szkoły.
Nastąpił poniedziałek wszystkie dzieci do szkoły przyniosły kanarki ptaszki itp ale Jasiu przyniósł żabę.
Pani do Jasia:
– Jasiu, przecież żaba nie śpiewa.
Jasiu walnął żabę a żaba: łeee
– Jasiu jaki ty jesteś uparty, żaba nie śpiewa.
Jasiu znów walnął żabę a żaba błłłłłeee
– Jasiu zaraz dostaniesz lufę do dziennika.
Po czym Jasiu znów walnął żabę a żaba – kłanta namera mnie weźmie wielka cholera kłanta namera mnie weźmie wielka cholera
Kawały o Szkole Kawały o Jasiu Czarny humor
Lekcja historii, rozmowy na temat II Wojny Światowej.
Pani pyta dzieci czy ktoś z ich rodziny żył w tym okresie.
Zgłasza się Małgosia:
– Moja babcia była łączniczką!
– O, dobrze Małgosiu, piątka. Ktoś jeszcze?
Zgłasza się Stasiu:
– Mój dziadek służył w SS!
– Ooo, nie wolno tak mówić Stasiu. Jedynka! Ktoś jeszcze?
Zgłasza się Jasio:
– Ja! Mój dziadek służył w AK.
– Brawo Jasiu, wspaniały dziadek. Piątka.
Potem dzieci rozmawiają na przerwie:
– Twój dziadek naprawdę służył w SS? – Jasio
– Pewnie, Szare Szeregi. A twój w AK?
– Tak, Auschwitz Kommando.
Kawały o Szkole Kawały o Jasiu
Jaś i Małgosia bawią się na podwórku.
Nagle Jaś się pyta Małgosi:
-Małgosiu co masz pod spódniczka?
-Majteczki. A Ty Jasiu co masz pod spodenkami?
-Majteczki. Małgosiu a co masz pod majteczkami?
-Gniazdko. A Ty jasiu co masz pod majteczkami?
-Ptaszka.
Dzieci przychodzą do domu a mama się pyta:
-Co robiliście…?
A Jaś odpowiada:
-Wkładaliśmy ptaszka do gniazda.
Dlaczego w Wąchocku zamknięto bibliotekę?
Bo ukradli te jedną książkę…
Kawały o Szkole Kawały o Jasiu Kawały o Nauczycielach
Pyta w szkole pani Jasia:
– dlaczego nie odrobiłeś lekcji!
A jasiu:
– bo miałem odrabiać po obiedzie
Pani mówi:
– i dlaczego nie odrobiłeś?
Jasiu odpowiada:
– bo nie było obiadu.
Kawały o Szkole Kawały o Jasiu
Najmłodsza Mądralówna i najmłodszy Iksiński spostrzegają na spacerze w parku całującą się parę.
– Dlaczego oni to robią? – pyta mała.
– Nie rozumiesz? On jej chce ukraść gumę do żucia!
Kawały o Szkole Kawały o studentach Kawały o Nauczycielach
Podczas egzaminu wykładowca mocno już zdenerwowany niewiedzą zdającego, otwiera drzwi i krzyczy do pozostałych studentów:
– Przynieście tu siano dla osła!
– A dla mnie herbatkę poproszę! – dodaje student.