Kawały o Szkole Kawały o Jasiu Kawały o Nauczycielach
Tato pyta się Jasia
Tato pyta się Jasia:
-Jasiu kiedy poprawisz tę pałę z polskiego?
-Nie wiem nauczyciel nie wypuszcza dziennika z rąk!
Kawały o Szkole Kawały o Jasiu Kawały o Nauczycielach
Tato pyta się Jasia:
-Jasiu kiedy poprawisz tę pałę z polskiego?
-Nie wiem nauczyciel nie wypuszcza dziennika z rąk!
Idą sobie dwa ołówki i kredka.
Z którym ołówkiem kredka zaszła w ciąże?
Z tym bez gumki!
Kawały o Szkole Kawały o studentach Kawały o Nauczycielach
Profesor Miodek miał wykład na uniwersytecie.
W trakcie wykładu jeden ze studentów przerywa i pyta profesora:
– Panie profesorze czy forma – porachuje, jest poprawna?
Profesor po namyśle:
– W zasadzie tak, ale czy nie lepiej powiedzieć – już czas panowie.
Kawały o Szkole Kawały o Jasiu
Po rozdaniu świadectw Jasiu przychodzi do domu.
– Jasiu dlaczego masz taka smutną minę? – Pyta mama.
Na to Jaś:
– Bo spóźniłem się na rozdanie świadectw i zostało mi tylko najgorsze świadectwo.
Kawały o Szkole Kawały o Jasiu
– Bolku, jak nazywał się Chrobry?
– Nie wiem.
– No, przecież tak jak ty!
– Nowak?
Kawały o Szkole Kawały o mężach
Tato, pamiętasz jak opowiadałeś, że wyrzucili cię ze szkoły?
– Tak.
– No widzisz, historia lubi się powtarzać.
Kawały o Szkole Kawały o Jasiu Kawały o Nauczycielach
Wchodzi Jasiu do klasy i krzyczy:
– siema!
Wkurzona nauczycielka mówi do Jasia:
– wejdź do klasy tok jak twój tata przychodzi z pracy do domu
Jasiu wychodzi z klasy.
Po chwili otwiera drzwi z buta i mówi:
– co ku**a nie spodziewałaś się mnie tak wcześnie?
Małego Abramka wywalili ze szkoły – żydowskiej oczywiście – za brak postępów w nauce i nieposłuszeństwo.
Przenieśli do go innej szkoły – też żydowskiej.
Po kilku miesiącach i z tej wyleciał z tych samych powodów.
Do kolejnej – to samo.
Po jakimś czasie w mieście nie została już ani jedna żydowska szkoła, w której by już Abramka nie znali, został więc umieszczony w katolickiej.
Po tygodniu dyrektor szkoły wzywa tatę Abramka i oznajmia mu, jakim wspaniałym chłopcem jest Abramek – grzecznym, bystrym i w ogóle najlepszym uczniem w szkole.
Tate po powrocie do domu pyta zbaraniały Abramka:
– Abramek, co się z tobą stało? Mówią mi, że jesteś najlepszym uczniem, nie chuliganisz, no wzór cnót. Co oni z Tobą zrobili?
– Rozumiesz Tato, pierwszego dnia taki pan w czarnym ubraniu zaprowadził mnie do ciemnego pokoju, w którym wisiał jakiś pan przybity do krzyża i powiedział: „Abramek, to jest Jezus Chrystus. On też był Żydem”. I wtedy zrozumiałem, że to nie przelewki.
Kawały o Szkole Kawały o Jasiu Kawały o Nauczycielach
– Proszę pana czemu te bułeczki są mokre?
– Słuchaj pan, skoro niesie się dwa talerze w jednej ręce i dwa w drugiej a bułeczki pod pachami to chyba miały prawo się spocić.
Kawały o Szkole Kawały o Jasiu
– Jasiu, pospiesz się, bo się spóźnisz do szkoły!
– Bez obawy tato, oni tam mają otwarte do siedemnastej!
Kawały o Szkole Kawały o Jasiu
Pada rozkaz:
– Wszyscy na konie!
– Ja nie mogę, mam wilka!
– To na wilka!
Kawały o Szkole Kawały o Nauczycielach
Nauczycielka języka polskiego, która była w szpitalu i rodziła wchodzi do klasy. Od razu dzieci zasypują ją pytaniami:
Chłopiec czy dziewczynka? – Pyta się ktoś.
Rodzaj męski i liczba pojedyncza- Mówi nauczycielka polskiego.