Kawały o Murzynach Kawały o Żonach

Żona do męża

2018-02-18 | WebFun

Żona do męża:
– Wiesz co, nasz Walduś dziś dostał pałę z geografii, bo nie wiedział gdzie leży Afryka.
– To musi być gdzieś niedaleko, bo u nas w warsztacie pracuje Murzyn i dojeżdża do roboty rowerem.

Kawały o mężach Kawały o Żonach

Żona schyla się do lodówki po mrożonego kurczaka i w tym samy

2018-02-09 | WebFun

Żona schyla się do lodówki po mrożonego kurczaka i w tym samym momencie czuje, jak mąż próbuje „wziąć ją od tyłu”.
Odwraca się oburzona i tłucze go mrożonym kurczakiem po głowie. Ten skonfundowany pyta:
– Kochanie, czy ty już nie lubisz „szybkich numerków” przy lodówce?
– Lubię – odpowiada żona – ale dlaczego w Tesco?

Kawały o Żonach

Policjant na komisariacie sporządza protokół

2018-01-27 | WebFun

Policjant na komisariacie sporządza protokół. Pyta kolegi:
– Jak się pisze „róże”?
– To akurat wiem, bo moja żona ma na imię Róża. U zamknięte i Z z kropką – odpowiada kumpel.
– Ok. Dzięki – mówi radośnie policjant i pisze dalej: „Podejrzany wszedł na balkon po róże spustowej.”

Kawały o Żonach

Idzie Turysta nocą przez góry, patrzy a tu samotna chatka – b

2018-01-21 | WebFun

Idzie Turysta nocą przez góry, patrzy a tu samotna chatka – bacówka. Wchodzi do chaty i rozgląda się zdziwiony. Baca i żona Bacy leżą nieruchomo w łóżku z otwartymi oczami, światła pozapalane, w domu cisza grobowa. Facet się trochę wystraszył, ale zaraz pomyślał, że skoro Bacowie nie żyją można coś ukraść z domku. No więc zwinął magnetowid i ruszył z nim na szlak. Po chwili przypomniał sobie, że widział też fajny telewizor i wrócił po tenże.
Bacowie dalej leżeli bez reakcji. Uciekając z TV i VCR pomyślał, że ta Bacowa to całkiem spoko babka i można by ja jeszcze … (…).
Wrócił więc do domku, zrobił swoje i poszedł w długą. Po chwili Bacowa odzywa się do Bacy:
– Te, Joziek, to ze łon ukrod wideo to nic, to ze ukrod telewizor to nic, ale że mie wyobracoł, a ty nic to już są szczyty !
A Baca na to:
– Ha ha, pierwso sie łodezwala ! Gasi światlo

kawały o zwierzętach Kawały o Żonach

Byłem szczęśliwy

2018-01-16 | WebFun

Byłem szczęśliwy. Byłem tak bardzo szczęśliwy, jak tylko mógłbym to sobie wyobrazić. Z moją dziewczyną spotykałem się ponad dwa lata i w końcu zdecydowaliśmy się wziąć ślub. Moi rodzice byli naprawdę zachwyceni i pomagali nam we wszystkich przygotowaniach do naszego wspólnego życia, przyjaciele cieszyli się razem ze mną. Moja kobieta- była jak spełnienie moich najśmielszych marzeń. Tylko jedna rzecz nie dawała mi spokoju – dręczyła i spędzała sen z powiek… jej młodsza siostra. Moja przyszła szwagierka miała dwadzieścia lat, ubierała wyzywające obcisłe mini i króciutkie bluzeczki, eksponujące krągłości jej młodego,pięknego ciała. Często kiedy siedziałem na fotelu w salonie, niby przypadkiem schylała się po coś tak, że nawet nie przyglądając się,miałem przyjemny widok na jej majteczki. To nie mógł być przypadek. Nigdy nie zachowywała się tak kiedy w pobliżu był ktoś jeszcze. Któregoś dnia siostrzyczka mojej dziewczyny zadzwoniła do mnie i poprosiła abym po drodze do domu wstąpił do nich rzucić okiem na ślubne zaproszenia. Kiedy przyjechałem była sama w domu. Podeszła do mnie tak blisko, że czułem kuszący zapach jej perfum i wyszeptała, że wprawdzie będę żonaty, ale ona pragnie mnie tak bardzo… i czuje, że nie potrafi tego uczucia pohamować… i nawet nie chce. Powiedziała, że chce kochać się ze mną tylko ten jeden raz, zanim wezmę ślub z jej siostrą i przysięgnę jej miłość i wierność póki śmierć nas nie rozłączy. Byłem w szoku i nie mogłem wykrztusić z siebie nawet jednego słowa. Powiedziała „Idę do góry, do mojej sypialni. Jeśli chcesz, chodź do mnie i weź mnie, nie będę czekać długo” Stałem jak skamieniały i obserwowałem ją jak wchodziła po schodach kusząco poruszając biodrami. Kiedy była już na górze ściągnęła majteczki i rzuciła je w moją stronę. Stałem tak przez chwilę, po czym odwróciłem się i poszedłem do drzwi frontowych. Otworzyłem drzwi i wyszedłem z domu, prosto, w kierunku zaparkowanego przed domem samochodu.
Mój przyszły teść stał przed domem – podszedł do mnie i ze łzami w oczach uściskał mówiąc „Jesteśmy tacy szczęśliwi, że przeszedłeś naszą małą próbę. Nie moglibyśmy marzyć o lepszym mężu dla naszej córeczki. Witaj w rodzinie!”
Jaki morał z tej historii? Zawsze trzymaj gumki w samochodzie….

Kawały o mężach Kawały o Żonach

Żona wyjechała w delegację

2018-01-15 | WebFun

Żona wyjechała w delegację. Mąż rankiem bierze dzieciaka i wiezie do
przedszkola.
– To nie nasze dziecko ? mówi przedszkolanka.
Jadą do drugiego.
– Nie znamy pana synka ? słyszy w drugim.
Jadą do trzeciego, czwartego? wszędzie tak samo. Nie znają dzieciaka.
W końcu młody nie wytrzymał:
– Tato, zaliczamy jeszcze tylko jedno przedszkole i jedziemy do szkoły, bo
się w końcu na lekcję spóźnię!

kawały o zwierzętach Kawały o lekarzach Kawały o Żonach

Starszy pan stwierdził, że jego żona słabo słyszy i postanowi

2018-01-04 | WebFun

Starszy pan stwierdził, że jego żona słabo słyszy i postanowił pójść skonsultować się z lekarzem, co może na to poradzić. Lekarz stwierdził:
– Aby móc coś poradzić, muszę wiedzieć jak bardzo jest to zaawansowane. Niech pan to zbada w następujący sposób. Najpierw zada pan pytanie z odległości 10 metrów, jeśli żona nie usłyszy to z 8 itd. Wtedy mi pan powie, z jakiej odległości małżonka usłyszała.
Tak więc wieczorem żona robi w kuchni kolację, a facet w pokoju czyta gazetę i stwierdza: „W sumie tutaj jestem akurat 10 metrów od niej. Zobaczymy, czy mnie usłyszy.”
– Kochanie! – woła – Co jest dziś na kolację?
Bez odpowiedzi.
Zmniejszył dystans do 8 metrów, wciąż żadnej odpowiedzi.
Zmniejsza do 6, 4, 2, aż w końcu podchodzi, staje tuż obok niej i pyta:
– Kochanie, co dziś na kolację?
– Kurczak! Szósty raz k***a mówię, że kurczak!!!