kawały o zwierzętach Kawały o mężach

Mąż pije z kotem

2019-05-11

Pije mąż z kotem:
– Ech – mówi mąż – moja stara wczoraj trojaczki urodziła.
– Nie przeżywaj tak – mówi kot – jakoś je rozdasz.

kawały o zwierzętach

Coś taki smutny, Józek?

2019-05-02

– Coś taki smutny, Józek?
– Właśnie wróciłem z Afryki. Wyobraź sobie, że współżyłem tam z małpą.
– Nie martw się, nikomu o tym nie powiem. Ona też nikomu nie powie.
– No właśnie! Nie powie, nie napisze, nie zadzwoni…

kawały o zwierzętach

Wchodzi facet do sklepu zoologicznego i stwierdza, że chcę kupić zwierzątko.

2019-04-23

Wchodzi facet do sklepu zoologicznego i stwierdza, że chcę kupić zwierzątko. Właściciel informuje go, że ma gadającą stonogę.
– Naprawdę, za ile?
– Jak dla pana… 200 zł.
Zachwycony facet kupuje stonogę i bierze ją do domu.
Po dotarciu na miejsce kładzie pudełko po zapałkach ze stonogą w środku na stole, otwiera je i mówi:
– Panie Stonogo, masz ochotę na kielonka?
Stonoga nic nie odpowiedział. Facet stwierdził, że pewnie jest zmęczony po podróży, więc może później sobie z nią pogada.
Po godzinie znowu otwiera pudełko i rzecze:
– Panie Stonogo, kielonka?
Stonoga znowu nic nie opowiedziała.
Facet robi się podejrzliwy i stwierdza, że jak za godzinę stonoga się nie odezwie, to pójdzie do sklepu zoologicznego i złoży reklamację.
Po godzinie znowu otwiera pudełko i rzecze:
– Panie Stonogo, kielonka?
– Słyszałem cię za pierwszym razem kretynie, buty zakładam.

kawały o zwierzętach

Pies idzie na drogę, drugiego dnia pies leży na samochodzie

2019-04-18

Pies idzie na drogę, drugiego dnia pies leży na samochodzie a kierowca mówi – No i mam psią ozdobę

kawały o zwierzętach

Raz do rzeźni, rzeczki brzegiem sześć prosiątek szło szeregiem.

2019-04-17

Raz do rzeźni, rzeczki brzegiem
sześć prosiątek szło szeregiem.
Z drugiej strony szło dziewczęcie
i o dziwo też na rżnięcie.

kawały o zwierzętach Religijne

Była sobie rodzina z papugą jechali samochodem

2019-04-14

Była sobie rodzina z papugą jechali samochodem padał deszcz żona powiedziała
-ale leje
Po drodze widzieli że ktoś kradnie mąż powiedział
-ale kradnie
Był ostry zakręt żona powiedziała
-kochanie uważaj na zakrętach
Poszli do kościoła ksiąc święcił papuga powiedziała
-ale leje
Zbierał pieniądze (ksiądz) papuga mówi
-ale kradnie
Ksiądz się zezłościł i wygonił papugę z kościoła a papuga mówi do niego
-kochanie uważaj na zakrętach

kawały o zwierzętach Śmieszne zagadki

Mama z synkiem bawi się w zagadki

2019-04-13

Mama z synkiem bawi się w zagadki:
– A co robi „hau, hau”?
– Piesek!
– A co robi „miau, miau”?
– Kotek!
– A co robi „pi, pi, pi”?
Synek woła na pomoc tatę:
– Tato! Co robi „pi, pi, pi”?
– Modem, synku!
Na co żona:
– Ty głupi jesteś! „Pi, pi, pi” to robi myszka!!!
– Nie słuchaj, synku. Myszka robi „klik, klik”…

kawały o zwierzętach Kawały o studentach Czarny humor

W warszawskim ZOO padł goryl

2019-04-05

W warszawskim ZOO padł goryl.
Jako, że sprowadzenie nowego zajmuje sporo czasu, kierownictwo
postanowiło umieścić ogłoszenie w gazecie, że przyjmą pracownika.
Gdy zgłosił się pewien student, dyrektor ZOO przedstawił mu całą sytuację.
Zadaniem jego miało być siedzenie w klatce w przebraniu goryla, huśtaniu się na huśtawce itd.
Praca dosyć prosta, więc student się zgodził.
Jakoś po tygodniu od rozpoczęcia pracy podczas zabawy na huśtawce
trochę przesadził z huśtaniem i przeleciawszy nad ogrodzeniem wpadł do klatki z lwem.
Cały spanikowany biega od kraty do kraty i wrzeszczy:
– Lew! Lew! Ratunku!
Lew patrzy na niego z zainteresowaniem, aż w końcu nie wytrzymuje:
– Zamknij się, bo nas obu z tej roboty wywalą!

kawały o zwierzętach

Lew zorganizował postawienie w lesie nowoczesnej toalety

2019-04-05

Lew zorganizował postawienie w lesie nowoczesnej toalety. Nie zwykłego ToiToia, ale zadaszonego budyneczku z dwoma kabinami, umywalki, mydło, papier, normalnie na bogato.
Po tygodniu, niestety, zdarzyło się nieszczęście. Lew wstępuje do toalety, patrzy, a tam okno wybite, w męskiej woda porozlewana, ściany wybrudzone. Natychmiast zorganizował zebranie i pyta:
– Kto tak zniszczył toaletę?!
Wychodzi zajączek i mówi:
– No ja i nie ja?
Lew pyta:
– Jak to ty i nie ty?
– No, bo srałem sobie spokojnie, nagle wpadł niedźwiedź, nasrał na mnie, podtarł się mną, a kiedy zobaczył, że jestem zajączkiem, a nie papierem toaletowym, to się wkurzył, wyrzucił mnie przez okno i uciekł.
Lew wkurzony, krzyczy na niedźwiedzia, każe mu zapłacić za szkody i żeby to się więcej nie powtórzyło. I rzeczywiście ? przez następny miesiąc było względnie spokojnie.
Pewnego razu lew robi obchód, patrzy, a tu ta sama sytuacja: okno wybite, wszystko wybrudzone. ? Kto to zrobił? ? pyta lew na zebraniu, spoglądając w stronę niedźwiedzia. Wychodzi lisek:
– No ja i nie ja.
– Jak to ty i nie ty?
– Srałem sobie spokojnie, nagle wpadł niedźwiedź, nasrał na mnie, podtarł się mną, a kiedy zobaczył, że jestem liskiem, a nie papierem toaletowym, to się wkurzył, wyrzucił mnie przez okno i uciekł.
Lew już totalnie wku*wiony krzyczy na niedźwiedzia, że ma zapłacić za szkody plus 3000 odszkodowania i jak jeszcze raz to się zdarzy, to go wyrzuci z lasu.
Przez następne pół roku był spokój. Raz lew idzie do kibla, patrzy, a tam istny armagedon, okna wszystkie powybijane, papier wala się nie tylko po podłodze, ale leży wywleczony po lesie, wszystkie ściany wybrudzone, w męskiej sedes dosłownie wyrwany z podłogi.
Natychmiast zwołuje zebranie i wrzeszczy:
– KTO ROZWALIŁ KIBEL?!
Wstaje jeżyk i mówi:
– No ja i nie ja.

kawały o zwierzętach

Pewien rolnik miał duży problem, gdyż jego świnie nie chciały

2019-04-02

Pewien rolnik miał duży problem, gdyż jego świnie nie chciały jeść. Udał się do weterynarza, a ten poradził mu aby je wszystkie „przeleciał”. Rolnik, niewiele myślac, wrócił do domu, nocą zapakował świnie na Żuka i do lasu… Tam zrobił co mu weterynarz zalecił i wrócił do domu. Na drugi dzień patrzy, a świnie dalej nic nie żrą. No to pojechał do weterynarza – ten mu na to:
– Przeleciał pan je w dzień czy nocą?
– W nocy – odpowiedział rolnik.
– To nie powiedziałem że trzeba to zrobić w dzień?
Rolnik wrócił do domu, ponownie zapakował świnie do Żuka i do lasu…. Zmęczony wrócił do domu i położył się spać. Nocą budzi go żona:
– Mietek!
– Co?
– Świnie…
– Żrą? – ucieszył się rolnik.
– Nie! Siedzą w Żuku i trąbią.

kawały o zwierzętach

Co mówi wąż do węża ?

2019-03-22

Co mówi wąż do węża ?
sssssspie**alaj !!!!!!

kawały o zwierzętach Kawały o sąsiadach

Czy ty wiesz że moja świnia mówi po francusku?

2019-03-18

Spotyka się dwóch sąsiadów. Jeden mówi:
– Czy ty wiesz, Franek, że moja świnia mówi po francusku?
– Chyba jesteś pijany, albo zwariowałeś!
– Nie wierzysz? Założymy się ?
Sąsiedzi poszli do chlewa do świni mówiącej po francusku. Jej właściciel pyta:
– Kaśka, umiesz mówić po francusku ?
Świnia nic. Wtedy chłop ją kopnął, a świnia:
– łi, łi łi !