kawały o zwierzętach Czarny humor
Kogut zniósł jajko na granicy
– Kogut zniósł jajko na granicy polsko-czeskiej. Do kogo należy jajko?
– Do nikogo, bo koguty nie znoszą jajek…
kawały o zwierzętach Czarny humor
– Kogut zniósł jajko na granicy polsko-czeskiej. Do kogo należy jajko?
– Do nikogo, bo koguty nie znoszą jajek…
Kawały o Bacy kawały o zwierzętach
Idzie sobie turysta polaną w górach i widzi bacę. A baca pasie sobie owce. Czarne i białe. No i turysta się go pyta:
– Baco.. Ile mleka dają te owce?
– Ano białe cy corne?
– No wszystkie.
– Białe dwa litry..
– A czarne?
– Ino tys dwa litry.
– A ile trawy jedzą?
– Białe cy corne?
– No wszystkie..
– Białe tsy kilo.
– A czarne?
– Tys tsy kilo.
Rozmawiają tak z piętnaście minut i okazuje się że białe owce nie różnią się niczym innym niż kolorem wełny. Wreszcie zdenerwowany turysta pyta się jeszcze raz:
– No to czemu baco je tak rozróżniacie?
– Ano białe owce som moje.
– A czarne czyje?
– Ano tys moje.
kawały o zwierzętach Kawały o mężach Kawały o Żonach
Czym się różni baba od psa?
Pies na obcego szczeka i do swojego się łasi, a baba odwrotnie.
Kawały o blondynce kawały o zwierzętach
Jakie są ulubione zwierzęta każdej blondynki?
– Norki – w szafie, jaguar – w garażu i osioł, który na to wszystko zapracuje.
Chuck Norris nie ma przyrodzenia jak koń, konie mają przyrodzenie jak Chuck Norris.
Idzie Czerwony Kapturek przez las, aż tu nagle wyskakuje wilk i woła:
– Stój głupia ci*.*o!
– Ależ czemu ty mnie tak brzydko przezywasz, ja jestem grzecznym,
Czerwonym Kapturkiem i idę do babci zanieść jej koszyczek z jedzeniem.
– A gdzie koszyczek?
– O ja głupia ci*.*a, koszyczka zapomniałam.
Kawały o blondynce kawały o zwierzętach Czarny humor
Siedzi sobie słoń przed telewizorkiem, wcina chipsy i ogląda mecz. Aż tu słyszy dzwonek do drzwi. Wstaje. Idzie. Otwiera. Nikogo nie ma. Zamyka drzwi. Wraca przed telewizor. Dzwonek do drzwi. Znowu wstaje zleksza zniecierpliwiony. Otwiera drzwi. Nikogo nie ma. Zamyka. Dzwonek. Otwiera wkurzony. A tu widzi:
Mrówek o imieniu Marian, opierając się barkiem o framugę, paląc papierosa, cedzi przez zęby:
-Jest słonica.
Słoń: – Nie ma.
Marian gasząc papierosa o framugę, mówi:
-Powiedz jej że Marian był!!!
Początkujący myśliwy wyrusza na polowanie z dwoma psami.
Po godzinie wraca.
– Co się stało? – pytają koledzy.
– Wróciłeś po nowe naboje?
– Nie, po nowe psy.
kawały o zwierzętach Kawały o mężach Kawały o małżeństwie
Kura do kury:
– Gdzie twój mąż?
– Jak zwykle grzebie przy aucie!
Dlaczego wydaje się, że na Wenusie są chmury?
Bo ufoludki bąki puściły.
Idą dwa pingwiny przez pustynię.
Jeden mówi do drugiego:
– Ej stary, ale tu musiało być ślisko skoro wszystko posypali piaskiem.
kawały o zwierzętach Kawały o Jasiu
Lew kazał zważyć się wszystkim zwierzętom w swoim mieście.
Idzie wiewiórka:
– Ile ważysz?
– 2 kg.
– dobrze.
Idzie słoń:
-Ile ważysz?
– 6 ton.
– dobrze
Idzie zając:
– Ile ważysz?
– 60 kg
– Nie żartuj, ile ważysz?
– 60 kg
– Nie wkurzaj mnie zając. Ile ważysz?
– 60 kg
– Bez jaj zając ile ważysz?
– aaaaa bez jaj to 2 kg