o Zwierzątkach

o Zwierzątkach o Alkoholu

Koniec roku szkolnego

2014-09-08 | WebFun

Koniec roku szkolnego.
Pod wieczór matka zagląda do pokoju córeczki i znajduje na łóżku następujący liścik:

Droga Mamo:
Nareszcie koniec szkoły. Dla mnie już na zawsze. Jestem od dawna
zakochana i postanowiliśmy z moim chłopakiem wreszcie „się urwać”.
Wiem, że Tobie się to nie spodoba, ale on jest taki słodki! Te jego
tatuaże i percing na każdym skrawku ciała. A ten jego motocykl! Ali
(tak nazywa się mój miły) twierdzi, że jazda na nim w kasku to grzech. Ali jest kompletnie na moim punkcie zwariowany. Mówi, że go uratowałam, bo ten alkohol by go w końcu zabił. Aha, i najważniejsze. Będziesz miała wnuka! Tak się cieszę! Kolega Alego ma gdzieś w lesie drewnianą chatkę. Trzeba ją wyremontować i nie ma w niej światła ani wody, ale to będzie nasz nowy dom. Nie martw się! Będziemy mieli z czego żyć. Ali ma kapitalny pomysł. Będziemy uprawiać marihuanę i sprzedawać ją w mieście. Ma być z tego kupa forsy. Tak się cieszę! I nie martw się, proszę. Wkrótce będę miała 14 lat i naprawdę mogę na siebie sama uważać. Mam tylko nadzieję, że szybko pojawi się ta szczepionka przeciwko AIDS. Alemu bardzo by to pomogło.

Twoja ukochana córeczka.

P.S. Wszystko bzdura! Jestem u Krychy i oglądamy telewizję.
Chciałam Ci tylko uświadomić , że są gorsze rzeczy niż to świadectwo, które znajdziesz na nocnym stoliku. Buziaczki!

o Zwierzątkach

Na bezludnej wyspie wylądowali Anglik, Niemiec i Rusek

2014-09-07 | WebFun

Na bezludnej wyspie wylądowali Anglik, Niemiec i Rusek.
Jedzenie się skończyło, więc umówili się, że codziennie każdy będzie dawał coś z siebie pozostałym do jedzenia.
Pierwszego wieczoru Anglik odcina sobie rękę.
Drugiego Niemiec odcina sobie nogę.
Trzeciego Rusek przygotowuje się – ściąga spodnie a koledzy pytają:
– Co dzisiaj? Kiełbaska po rusku?
– Nie, po jogurcie i spać.

o Zwierzątkach

Przyjeżdża Zorro na koniu do panienki i mówi do konia

2014-09-06 | WebFun

Przyjeżdża Zorro na koniu do panienki i mówi do konia:
– Ty czekaj tutaj, bo jak przyjedzie jej stary, to ja wyskoczę przez okno i odjedziemy.
Zorro z panienką zabawiają się w domu, aż tu nagle słychać walenie do drzwi. Zorro wyskoczył przez okno, a panienka otworzyła drzwi. Patrzy, a tu koń stoi w drzwiach i mówi:
– Powiedz Zorro, że ja tu czekam, bo na zewnątrz pada deszcz.

o Zwierzątkach

Hrabia oprowadza gości i pokazuje swoje trofea i mówi

2014-09-06 | WebFun

Hrabia oprowadza gości i pokazuje swoje trofea i mówi:
– To po lewej to lew z Afryki, a to po prawej to tygrys.
Nagle jeden z gości się pyta:
– A ta pani na końcu to kto?
– Moja teściowa.
– A czemu ona się uśmiecha?
– Bo do końca życia myślała, że jej zdjęcie robię.

o Zwierzątkach

Mama miała spódniczkę, nie miała majtek

2014-09-05 | WebFun

Mama miała spódniczkę, nie miała majtek.
Synek tak patrzy i patrzy w końcu mówi:
– Mamusiu , co to jest takie czarne?
– Oh kochanie .. a co Ci to przypomina?
– Nie wiem, nie wiem. A wiesz co mamusiu? Tatuś ma podobne.
– OCH! Skąd do wiesz?
– To proste. Wczoraj ciocia Asia sobie takim czymś zęby czyściła!

o Zwierzątkach o Studentach

Egzamin z medycyny z rozpoznawania narządów

2014-09-04 | WebFun

Egzamin z medycyny z rozpoznawania narządów.
Na stole przed egzaminatorami skrzynka z otworem na rękę.
W niej narządy do rozpoznawania.
Wchodzi pierwszy student, wkłada rękę, rozpoznaje nerkę, wyjmuje ją, dostaje 5, wychodzi.
Wchodzi drugi, grzebie, grzebie, w końcu rozpoznaje serce, wyjmuje, dostaje 5, wychodzi.
Wchodzi trzeci, grzebie, grzebie, nie może nic rozpoznać, w końcu mówi:
– Kiełbasa!
– Panie jaka kiełbasa, czyś pan zwariował?!
– No przecież mówię, że kiełbasa.
– Proszę wyjść.
Student wyjmuje ze skrzynki kiełbasę.
Zakłopotani egzaminatorzy postanawia dać mu w końcu 5, student wychodzi, po czym jeden egzaminator mówi do drugiego:
– Panie docencie, czym myśmy wczoraj tą wódkę zagryzali?!

o Zwierzątkach

Przychodzi Zajączek do sklepu niedźwiedzia

2014-09-04 | WebFun

Przychodzi Zajączek do sklepu niedźwiedzia:
– Dzień dobry czy są zgniłe marchewki?
– Nie ma – odpowiada niedźwiedź
Następnego dnia…
– Dzień dobry czy są zgniłe marchewki?
Sytuacja powtarza się kilkanaście razy… w końcu któregoś dnia niedźwiedź postanowił załatwić dla zajączka zgniłe marchewki…
– Dzień dobry czy są zgniłe marchewki? – pyta zając
– Są! – odpowiada niedźwiedź
– SANEPID!!!