Dlaczego koń sołtysa powiesił się?
Dlaczego koń sołtysa powiesił się na lejcach?
Bo sołtys dokupił 2 ha pola.
Dlaczego koń sołtysa powiesił się na lejcach?
Bo sołtys dokupił 2 ha pola.
kawały o zwierzętach Kawały o Jasiu
Pani pyta się Jasia:
– Jasiu jakie zwierze jest dla ciebie najśmieszniejsze?
Jasiu mówi:
– Kura.
– Dlaczego?
– Bo ciągle sobie robi jaja.
Pchła do pchły:
– Gdzie spędzasz wakacje?
– Na krecie.
kawały o zwierzętach Czarny humor Kawały o Księżach
Wokół kościoła chodzi gospodarz no i ściga kury i mówi:
– spie**alać, spie**alać.
Usłyszał to ksiądz i mówi do gospodarza:
– nie mówi się tak brzydko tylko sio.
Na następny dzień gospodarz ściga kury i mówi:
– sio, sio.
Na to ksiądz:
– widzisz jak spierdalają.
Dlaczego komary, muchy i te inne zawsze podlatują do światła gdy jest ciemno?
Bo się boją ciemności.
– Dlaczego ptaki latają nad Wąchockiem do góry nogami?
– Żeby im miejscowi obrączek nie ściągali
Czym się różni ptak od radia?
Ptak ma dziób a radio ma ryja.
kawały o zwierzętach Czarny humor Kawały o Księżach
Pewien mężczyzna miał papugę, która bardzo lubiła rozmawiać przez telefon.
Pod koniec miesiąca przychodzi rachunek na 900 zł.
Właściciel papugi mówi:
– Jeżeli jeszcze raz tyle nadzwonisz to Cię ukrzyżuję.
Papuga myśli:
– Nie ukrzyżuje, Nie ukrzyżuje
I dalej dzwoni.
Pod koniec przychodzi rachunek na 900 zł.
Właściciel ukrzyżował papugę i powiesił obok Jezusa nad drzwiami.
Papuga się pyta:
– Długo tu wisisz?
– 2010 lat
– To gdzie Ty do cholery dzwoniłeś?!
Jedzie zajączek z niedźwiedziem na jeden bilet i przychodzi kanar.
To niedźwiedź schował zajączka do kieszeni w marynarce i pokazuje bilet.
Kanar się pyta:
– A co pan tam trzyma w kieszeni marynarki?
Niedźwiedź uderza się w pierś, wyciąga spłaszczonego zajączka i mówi:
– Zdjęcie kolegi.
Przychodzi zajączek do sklepu niedźwiedzia.
– Poproszę chleb z górnej półki.
Niedźwiedź wchodzi na gorę i podaje chleb.
Następnego dnia:
– Poproszę chleb z górnej półki.
Niedźwiedź wchodzi na gorę i podaje chleb.
Historia powtarza się przez kilka dni.
Niedźwiedź się zdenerwował wszedł na gorę i czeka.
Przychodzi zajączek:
– Poproszę masło z dolnej półki.
Niedźwiedź schodzi podaje masło.
– I jeszcze chleb z górnej półki.
Co jest czarne i patrzy przez szybkę?
Dziecko w piekarniku.
Na polanie siedzi zając i ostrzy nóż.
Przechodzi borsuk i pyta:
– Na kogo ostrzysz nóż, zajączku?
– Na niedźwiedzia.
Przechodzi lis:
– Na kogo ten nóż?
– Na niedźwiedzia.
Przechodzi niedźwiedź.
– Co robisz zajączku?
– a Nic…nic…tak sobie siedzę, nożyk ostrzę i takie tam pierdoły opowiadam….