kawały o zwierzętach Kawały o studentach

Na egzamin przyszedł pijany student i zapytał się czy może od

2019-05-17 | WebFun

Na egzamin przyszedł pijany student i zapytał się czy może odpowiadać w takim stanie. Profesor popatrzył i się zgodził a że miał dobry dzień to na początek kazał mu narysować sinusoidę.
Student się męczy…. aż w końcu po wielkim wysiłku narysował coś co lekko przypomina sinusoidę
Profesor:
– No widzisz jak ci ładnie wyszło…
A student na to:
– Zaaaraz zzzarrraz, ttto dddoooppiero uuukład współrzędnych

Rozmawiają dwaj księża

2019-05-16 | WebFun

Rozmawiają dwaj księża:
Pierwszy – Słyszałeś, że emeryci dostaną trzynastki?
Drugi – Osobiście wolę młodsze

Hrabia mówi do Jana pocierając palcami

2019-05-16 | WebFun

Hrabia mówi do Jana pocierając palcami:
-Janie, czy to jest plastelina?
Jan bierze na palec i wącha.
– Nie hrabio… to gówno…
– No tak, tak, bo niby skąd w mojej dupie plastelina.

Kawały o Żonach

Żona do męża

2019-05-15 | WebFun

Żona do męża:
– Kochanie powiedz mi coś słodkiego…
– Nie teraz, jestem zajęty.
– Kochanie, no powiedz mi coś słodkiego…
– Naprawdę, teraz nie mam czasu.
– Ale kochanie, chociaż jedno słówko…
– MIÓD! do kurwy nędzy i odpierdol się ode mnie!

Samolot wystartował z lotniska

2019-05-14 | WebFun

Samolot wystartował z lotniska. Po osiągnięciu wymaganego pułapu,
kapitan odzywa się przez intercom:
– Panie i Panowie, witam na pokładzie samolotu. Pogodę mamy dobrą, niebo
czyste, więc zapowiada nam się przyjemny lot. Proszę usiąść, zrelaksować
się i… O, Boże!…
Po chwili nerwowej ciszy intercom odzywa się znowu:
– Panie i Panowie, najmocniej przepraszam, jeśli przed chwilą państwa
wystraszyłem, ale w trakcie mojej wypowiedzi drugi pilot wylał na mnie
filiżankę gorącej kawy. Powinniście państwo zobaczyć przód moich spodni.
Na to odzywa się jeden z pasażerów:
– To pewnie nic, w porównaniu z tyłem moich….

kawały o zwierzętach Kawały o mężach Kawały o Żonach

Żona, wracając do domu z zakupów, zastała swojego męża w łóżk

2019-05-14 | WebFun

Żona, wracając do domu z zakupów, zastała swojego męża w łóżku z atrakcyjną osiemnastolatką. W momencie, gdy skończyła się pakować i chciała opuścić dom, mąż zatrzymał ją tymi słowami:
– Zanim wyjdziesz, chciałbym, żebyś posłuchała, jak do tego wszystkiego doszło. Gdy jechałem z pracy do domu autostradą w czasie wielkiej ulewy, zobaczyłem tę miłą dziewczynę, zmęczoną i przemoczoną. Zaoferowałem jej, że ją podwiozę. Ale gdy zorientowałem się, że była głodna i bez pieniędzy, przywiozłem ją do domu i przygotowałem jej posiłek, z tej pieczonej wołowiny, którą kiedyś kupiłem, a ty o niej zapomniałaś w lodówce. Na nogach miała bardzo zniszczone sandały, wiec dałem jej parę twoich dobrych butów, których nie nosisz, bo wyszły z mody. Było jej zimno, więc dałem jej sweter, który podarowałem ci na urodziny, a którego nigdy nie włożyłaś, bo kolor ci nie odpowiadał. Jej spodnie były bardzo zniszczone, wiec dałem jej parę twoich. Były jak nowe, ale dla ciebie już za małe. I w momencie, gdy ta dziewczyna już opuszczała nasz dom, zatrzymała się i zapytała: „Czy jest jeszcze coś, czego twoja żona już nie używa?”