Kawały o blondynce Czarny humor

Turystka w Paryżu zaczepia tubylca

2019-03-28

Turystka w Paryżu zaczepia tubylca:
– Mógłby mi pan powiedzieć, jak się dostanę do Luwru?
– Luwr tyle lat stał, madame, to i te parę minut jeszcze poczeka. Zapraszam do mnie, o mam tu obok przytulną garsonierę – przyrządzę coś pysznego, napijemy się wina, posłuchamy muzyki, narysuję pani plan…
– O nie, nie! Według tego planu już mnie dziś dwa razy wydupczyli!

Noc w wagonie sypialnianym, facet na dolnym łóżku budzi się w pewnym momencie

2019-03-28

Noc w wagonie sypialnianym, facet na dolnym łóżku budzi się w pewnym momencie, czując że po twarzy ścieka mu lepka, śmierdząca substancja. Zorientowawszy się, że to gówno, wali w łóżko pasażera śpiącego nad nim i krzyczy:
– Panie! Panie! Obudź się Pan! Pan leżysz i srasz!
A facet z góry:
– Ale ja wcale nie śpię…

Kawały o Babci Kawały o Szkole Kawały o Jasiu

Nauczycielka pyta dzieci: Jaki jest największy przedmiot jaki można wziąć do buzi

2019-03-26

Nauczycielka pyta dzieci:
Jaki jest największy przedmiot jaki można wziąć do buzi?
Dzieci mówią:
gruszka, jabłko, pączek…
Gdy przyszła kolej na Jasia, ten mówi:
Lampa
– Jak to Jasiu lampa ? Chyba coś się tobie pomyliło
– Nie proszę Pani. Jak wieczorem Mama idzie spać, to
mówi do Taty: Zgaś lampę, to wezmę do buzi!

Kawały o Szkole Kawały o Nauczycielach Religijne

Mała dziewczynka rozmawiała z nauczycielem o wielorybach

2019-03-26

Mała dziewczynka rozmawiała z nauczycielem o wielorybach. Nauczyciel twierdził, że jest fizyczną niemożliwością, by wieloryb mógł połknąć człowieka. Pomimo, że jest taki wielki, jego gardło jest zbyt wąskie. Dziewczynka upierała się, że przecież Jonasz został połknięty przez wieloryba. Zirytowany nauczyciel powtórzył, że to fizycznie niemożliwe.
Na to dziewczynka:
– Gdy będę w niebie zapytam o to Jonasza.
– A jeśli Jonasz poszedł do piekła? – pyta złośliwie nauczyciel.
– Wtedy Pan go zapyta!

Kawały o Jasiu

Jasiu przychodzi do domu i idzie do mamy

2019-03-26

Jasiu przychodzi do domu i idzie do mamy.
-mamo, dzisiaj zjechałem 5 razy z wielkiej górki!
-ile razy się wywaliłeś?
-8
Następnego dnia idzie do mamy i mówi:
-dzisiaj zjechałem 6 razy
-a ile razy wywaliłeś się?
-9
Kolejnego dnia Jasiu przychodzi i mówi:
-mamo dzisiaj nie wywaliłem się ani razu!
-a ile razy zjechałeś?
-ani raz.