Czarny humor Kawały o Księżach Religijne

Bóg się nudził w niebie i poprosił Piotra

2019-02-17

Bóg się nudził w niebie i poprosił Piotra, żeby mu przyniósł telewizor.
Włącza 1 kanał, a tam żebracy mieszkają w kartonach, wyjadają ze śmietników…
– Piotrze! – Woła przerażony Bóg – co to ma być? Dlaczego ci ludzie tak nędznie żyją?
– pamiętasz jak mówiłeś, że prędzej wielbłąd przez ucho igielne przejdzie, niż bogacz…
– no coś ty! To tylko taki żart był, zresztą nieudany chyba.
Bóg włącza 2 kanał, a tam kobieta rodzi. Wrzeszczy z bólu, krew się leje, masakra porodowa.
– Jezus Maria, Piotrze!!! Dlaczego ta kobieta tak cierpi??
– pamiętasz ten incydent z jabłkiem w raju? Powiedziałeś wtedy Ewie, że rodzić będzie w bólu, nękać ją będą choroby i takie tam przykrości…
– ależ to był tylko żart, taka metafora! Jabłek mieliśmy opór!
Włącza 3 kanał, a tam pałace papieskie, szpalery biskupów, purpuratów, władcy pierścieni, złote kielichy.
– o widzisz, to jest życie na poziomie! – mówi Bóg zadowolony. – Piotrze, co to za ludzie?
– to są ci, którzy wiedzą, że żartowałeś.

Kawały o policjantach Kawały o Świętym Mikołaju Kawały o Jasiu

Jedzie jasiu na rowerku zatrzymuje go policjant

2019-02-13

Jedzie jasiu na rowerku zatrzymuje go policjant na koniu.
– A skąd masz taki ładny rowerek? – Pyta policjant
– Od mikołaja – Odpowiada jaś
– To powiedz mikołajowi żeby następny razem dał ci do rowerka światła mandat 200zł.
-Chłopiec trzyma mandat
– Ładny koń od mikołaja?
– Tak od mikołaja – śmieje się policjant.
– To niech mu pan powie żeby następnym razem dał mu chuja między nogami a nie na plecach.

Kobieta dzwoni do radia i mówi

2019-02-12

Kobieta dzwoni do radia i mówi:
– Znalazłam portfel, a w nim 3000 zł i czek na tysiąc euro. Portfel jest pana Stanisława Kowalskiego zamieszkałego przy ul. Czerskiej 10a w Warszawie. I mam gorącą prośbę… proszę panu Stasiowi puścić jakąś fajna piosenkę ode mnie.

Kawały o Alkoholu Kawały o mężach Kawały o Pijakach

Czasy współczesne – znany polski biznesmen jedzie limuzyną

2019-02-11

Czasy współczesne – znany polski biznesmen jedzie limuzyną do swej willi i widzi nagle kilka osób stojących na czworakach i jedzących trawę z przydrożnego rowu. Każe zatrzymać samochód szoferowi opuszcza szybę i pyta- Hej dobrzy ludzie, co wy robicie ? – Jesteśmy głodni i nie mamy co jeść. Dlatego musimy jeść trawę. Biznesmen zastanawia się chwilę i mówi, wchodźcie do mojego samochodu, zabiorę was do siebie. – Ależ, nie możemy, w domu została czwórka dzieci i dziadek. – Dobrze, ich też zabierzemy. I rzeczywiście limuzyna pojechała pod starą chatę zabrałą pozostałe osoby i pojechałą dalej. W samochodzie żona biedaka nie wytrzymała. – Jak to nie można wierzyć ludziom. Mówią, że jak to bogaty to seraca nie ma a tu… do siebie Pan nas zaprasza…. – Ech, to drobiazg, z resztą… spodoba się wam u mnie. Miesiąc temu zwolniłem ogrodnika trawa sięga mi prawie do kolan.

Czarny humor

Hitler do Żydów

2019-02-11

Hitler do Żydów:
– Dzisiaj organizujemy wyścig. Ten, który dobiegnie pierwszy i ten, który dobiegnie ostatni zostanie zabity.
Żydzi radocha.
Hitler:
– Pierwsza dwójka na start.