kawały o zwierzętach

Pewnego razu rolnik dokupił do swojego gospodarstwa zebrę, Ta

2018-11-02 | WebFun

Pewnego razu rolnik dokupił do swojego gospodarstwa zebrę, Ta nie wiedziała z początku, co ma robić, więc zapytała się krowy:
– Krowo, a co ty tutaj robisz?
– Rano wyprowadzają mnie na pole, tam pasę się cały dzień, potem przyprowadzają mnie do zagrody i doją.
Zebra pomyślała, że fajnie by było dostać taką robotę. Ale zapytała się jeszcze konia:
– Koniu, a co ty tutaj robisz?
– Czasem pociągnę jakiś wóz, ale najczęściej pasę się na polu.
Zebra pomyślała, że koń też ma fajną pracę. Ale zapytała się jeszcze byka:
– Byku, a co ty tutaj robisz?
– Ściągnij tą piżamkę Mała, to zobaczysz!!!

Kawały o Księżach

Przychodzi blondynka do spowiedzi i mówi

2018-11-01 | WebFun

Przychodzi blondynka do spowiedzi i mówi:
-Prosze księdza, mój chłopak jest skurwysynem.
-Dlaczego? – ksiądz pyta.
-Bo trzymał mnie za rękę. – odpowiada blondynka.
-O tak? – ksiądz łapie za ręke i pyta.
-Tak
-Ale to nie znaczy, że jest skurwysynem.
-Ale prosze księdza, on mnie całował – blondynka kontynuuje.
-O tak? – ksiądz całuje blondynkę i pyta.
-Tak
-Ale to nie znaczy, że jest skurwysynem
Blondynka nie daje za wygraną i mówi:
-Prosze księdza, on dotykał moich piersi
Ksiądz łapie blondynkę za piersi i pyta: -o tak?
-Tak
-Ale to nie znaczy, że jest skurwysynem
Blondynka dalej próbuje udowodnić plebanowi swoją racje:
-Ale prosze księdza, on wkładał swojego penisa we mnie
Ksiądz wkłada swoje prącie w kobietę i pyta: -o tak?
-Tak, och tak!
-Ale to nie czyni go skurwysynem.
-Prosze księdza, ale on zaraził mnie HIVem.
-A to skurwysyn!

kawały o zwierzętach Kawały o Księżach

Ksiądz prowadzący oprowadza młodego adepta po zakonie i opowi

2018-10-28 | WebFun

Ksiądz prowadzący oprowadza młodego adepta po zakonie i opowiada:
– Widzisz tutaj mamy Wielką Bibliotekę z tego będziesz mógł korzystać… ale nie w czwartek.
Przechodzą dalej.
– A tutaj jest świetnie zaopatrzona siłownia z tego też będziesz mógł korzystać… ale nie w czwartek
Przechodzą wielkim hallem.
– Natomiast tutaj jest nowoczesna pracownia informatyczna z tego oczywiście też będziesz mógł korzystać… ale nie w czwartek
W końcu przechodzą długim korytarzem na końcu których są ogromne drzwi – ksiądz prowadzący otwiera drzwi, a tam wystająca goła dupa i opowiada dalej:
– Ponieważ dbamy o potrzeby seksualne naszych adeptów z tego też oczywiście będziesz mógł korzystać… ale nie w czwartek.
Na to adept się zaintrygowany się pyta:
– No dobrze, ale dlaczego nie w czwartek ???!!!
– Bo w czwartek masz tu dyżur.

kawały o zwierzętach

Ciemna noc, amerykański samolot wojskowy leci na akcję

2018-10-28 | WebFun

Ciemna noc, amerykański samolot wojskowy leci na akcję.
Cel: zrzucić spadochroniarzy na wyznaczony obszar na terytorium wroga.
Samolot zatoczył krąg, zapala się czerwona lampka, a następnie zielona.
Grupa komandosów wyskoczyła nad celem.
Z wyjątkiem jednego. Dowódca krzyczy do niego:
– Skacz!
– Nnnie! – odpowiada przestraszony komandos.
– Dlaczego nie?
– Bbbo jja nnie chhhcę!
– Skacz, bo pójdę po pilota!
– Ttto idź!
Po chwili dowódca wraca z pilotem, a ciemno jest kompletnie.
– Skacz – mówi pilot – bo cię wyrzucimy siłą!
Komandos nadal odmawia opuszczenia samolotu:
– Nnnie, nnnie skkkoczczę!
W ciemności słychać zamieszanie, w końcu udaje im się wypchnąć go z samolotu.
Zdyszani siedzą w ciemnym wnętrzu:
– Silny był – mówi dowódca.
– Nnno, chhhyba ccoś tttrenowaał.

W czasie drugej wojny światowej jeden z dowódców rosyjskich w

2018-10-25 | WebFun

W czasie drugej wojny światowej jeden z dowódców rosyjskich woła swojego adiutanta i mówi:
– Lejntnat, kiedy dziś wieczorem przyjdziemy na kwaterę to znajdź mi diewoczkę. Tylko pamiętaj – cnotliwą!!
Na drugi dzień generał mówi tak samo do lejntnanta:
– Lejntnant, dziś wieczorem ma być diewoczka, tylko duraku pamiętaj, że ma byc cnotliwa!!!!!!
Trzeciego dnia general powtarza to samo, ale bardzo zdecydowanie:
– Lejntnant, pamiętaj, wieczorem diewoczka – C N O T L I W A!!! Jak nie będzie cnotliwa to ubiju kak sabaku!!!!
Następnego dnia wstaje rano generał i woła lejntnanta. Po zameldowaniu się lejntnanta generał mówi: – Tak jak skazał, ubiju jak sabaku! – i sięga po broń.
A lejntnant krzyczy:
– Tawariszcz gienerał, ja nie panimaju: ja probuju – cnotliwa, Wy probujetie, niet cnotliwa!!!

Przychodzi facet z sanepidu na kontrolę do szpitala psychiatr

2018-10-22 | WebFun

Przychodzi facet z sanepidu na kontrolę do szpitala psychiatrycznego, a tam wszyscy z kierownicami biegają. Idzie więc do odrynatora i pyta:
– Co się stało, że tam wszyscy z kierownicami biegają?
Ordynator wyjmuje z szuflady kierownicę i mówi:
– Jedziemy sprawdzić!