Śmieszne zagadki

Do baru wchodzi niepozorny mężczyzna

2018-09-10 | WebFun

Do baru wchodzi niepozorny mężczyzna
– Przepraszam… czyj był ten rottweiler przed barem…
– Mój! – podnosi się potężny brodacz – Ale jak to „był”?
– Bo mój jamnik go zabił…
– Co ty gadasz!? Jamnik mojego rottweilera? Jak!?
– No… W gardle mu stanął.

kawały o zwierzętach

W czasach kiedy Amerykanie szykowali się do lotu na księżyc d

2018-09-09 | WebFun

W czasach kiedy Amerykanie szykowali się do lotu na księżyc do NASA zgłosił się pewien Indianin i zapytał, czy jeśli na księżycu spotkają jakąś cywilizację, mogliby im przekazać wiadomość od Indian.
Ludzie z NASA się zgodzili.
Indianin podał im małą karteczkę, na której zapisane było kilka słów w nieznanym, archaicznym indiańskim dialekcie.
Na pytanie, jak brzmi wiadomość, Indianin nie odpowiedział.
Ludzie z NASA chodzili po indiańskich osiedlach i prosili ludzi, by przetłumaczyli tajemniczą wiadomość.
Tamci jednak tylko się uśmiechali i odmawiali odpowiedzi.
W końcu na jednym z mniej znanych uniwersytetów znaleźli antropologa, który znał większość indiańskich dialektów. Przeczytał wiadomość i również zaczął się śmiać:
– Co tu jest napisane? – pyta człowiek z NASA.
– Uważajcie! Te skurwysyny przyszły po waszą ziemię!

Jedzie sobie facet Mercedesem i widzi, że na poboczu stoi Syr

2018-09-09 | WebFun

Jedzie sobie facet Mercedesem i widzi, że na poboczu stoi Syrenka z podniesioną maską. Facet myśli sobie „wezmę gościa no hol”. Zjechał na pobocze, i mówi do faceta:
– Jak zapali to niech pan zamruga światłami.
Nagle obok nich przejechało ze świstem BMW. Kierowca Mercedesa krzyczy:
– Jak to BMW ma być szybsze od Mercedesa?! Nigdy!
Wskoczył do samochodu i ruszył z piskiem opon. Gdy tak ścigali się ze sobą nie zauważyli stojącego na poboczu policjanta. Policjant nadaje przez radio:
– Niesamowite! Na trasie E456, jadą Mercedes i BMW z prędkością 200 km/h!!!
– No i co w tym niesamowitego?! – odpowiada głos z radia.
– No to, że za nimi jedzie Syrenka i mruga światłami, żeby ustąpili jej z drogi!

kawały o zwierzętach

W publicznej toalecie stoi facet z rękami w kieszeniach i smu

2018-09-07 | WebFun

W publicznej toalecie stoi facet z rękami w kieszeniach i smutnym
wzrokiem patrzy na pisuar.
Gościu, który właśnie skończył sikać podchodzi i pyta:
– Co sikać się chce?
– Tak!
– Rozpiąć?
– Tak, niech pan rozepnie!
– Wyjąć?
– Tak!
Gdy już skończył lać:
– Otrzepać?
– O tak bardzo proszę!
– Schować?
– Niech pan schowa. Pięknie panu dziękuję!
Wychodzą razem, a facet cały czas ręce trzyma w kieszeniach.
Wreszcie ten drugi nie wytrzymał:
– Przepraszam bardzo, pan to pewnie jest inwalida?
– Inwalida? Nie, tylko zimno jak skurw*syn!

kawały o zwierzętach

Na ruchliwym skrzyżowaniu stoi młoda, ładna policjantka i kie

2018-09-05 | WebFun

Na ruchliwym skrzyżowaniu stoi młoda, ładna policjantka i kieruje ruchem. Nagle stwierdza, że zaczyna się u niej okres (zresztą mocno spóźniony), niestety jej służba będzie trwała jeszcze 5 godzin, a ona nie ma przy sobie nic co by jej w tej sytuacji mogło pomóc. W tej rozpaczliwej dla siebie sytuacji, łapie za krótkofalówkę i łączy się z dyspozytorem w komendzie. Przez radio zgłasza się kolega Józek.
– Józek, możesz coś dla mnie zrobić?
– Dla Ciebie wszystko!
– Słuchaj, ja stoję tu na skrzyżowaniu, moja służba kończy się dopiero za 5 godzin, a ja dostałam okresu i nie mam nic przy sobie. Możesz sobie to wyobrazić? Czy mógłbyś mi jak najszybciej przywieźć moje tampony? Znajdziesz je w moim biurku, w prawej górnej szufladzie. Proszę cię bardzo, pośpiesz się!
Policjantka nadal kieruje dalej ruchem. Mija jedna godzina, mija druga. Dopiero po trzech godzinach podjeżdża radiowóz na sygnale, hamuje z piskiem opon, wychodzi z niego uśmiechnięty Józek, z daleka już wymachuje zadowolony pudełkiem z tamponami.
– Józek, ty jesteś dupa okropna! Prosiłam Cię przecież, żebyś się pośpieszył! Gdzie byłeś tak długo?!
– Jak by Ci to powiedzieć? Jak przez radio podałaś, że masz okres to najpierw przyleciał ucieszony Kazik z szampanem, potem Tomek postawił flaszkę i … muszę Ci uczciwie powiedzieć, że mnie też spadł kamień z serca!

Wiejska dyskoteka

2018-09-05 | WebFun

Wiejska dyskoteka. Chłopak podchodzi do dziewczyny:
– Tańczysz?
– Póki co, nie… – zalotnie odpowiada dziewczyna.
– Świetnie. Chodź, pomożesz traktor popchnąć.

kawały o zwierzętach Kawały o lekarzach

Para staruszków wybrała się do lekarza i proszą o tabletki na

2018-09-04 | WebFun

Para staruszków wybrała się do lekarza i proszą o tabletki na odmłodzenie.
-szanowni państwo, nie mogę nic przepisać
-No tak! Dla młodych to pan doktor zawsze coś znajdzie!
-skoro tak to chwileczkę-mówi lekarz. Myśli co by im dać aż w końcu „wiem, dam im środek na przeczyszczenie”
-tylko proszę nie przekraczać dawki. Jedna dziennie, po kolacji i nic więcej.
Staruszkowie podziękowali i poszli wykupić. Wieczorem, po kolacji dziadek podzielił po jednej, łyknęli…
-Stary… myślisz, że jedna pomoże? daj jeszcze po dwie….
Dziadek wydzielił
-My tacy starzy…. trzy to może okazać się mało…. ile ci jeszcze zostało?
-14
-to akurat po 7… dawaj
Dziadek równo podzielił i poszli spać. W nocy babka się zrywa do łazienki a po pół godzinie wraca krzycząc:
-DZIAŁA STARY!!!! DZIAŁA!!! Wyskoczyłam z łóżka jak szesnastolatka!!!
Działa Zośka… i to jak -dziadek odsłaniając pościel- zesrałem się jak niemowlę!

Kawały o Jasiu

Wchodzi jasiu do burdelu z przejechaną żabą na sznurku i pyta

2018-09-04 | WebFun

Wchodzi jasiu do burdelu z przejechaną żabą na sznurku i pyta burdel mamę:
-Jest panienka z AIDS ??
-No… morze i jest, ale po co Ci ona i co taki mały chłopiec w ogóle tu robi?
-A no widzi pani, jeśli ja to z robię z panią co ma AIDS, to i ja będę miał AIDS, jak mnie zmolestuje niania to i ona będzie miała AIDS, gdy ją tata weźmie do gabinetu wieczorem to i on będzie miał AIDS, a gdy on to zrobi z mamusią to i ona będzie miała AIDS. Gdy Tatuś pójdzie do pracy i mam zrobi to ze śmieciarzem, to on też będzie miał AIDS – NO i właśnie o tego chuja mi chodzi, bo przejechał mi żabę!

Śmieszne zagadki

Kaznodzieja wygłasza niedzielne kazanie na temat przebaczenia

2018-09-04 | WebFun

Kaznodzieja wygłasza niedzielne kazanie na temat przebaczenia. Po płomiennej przemowie pyta zgromadzonych:
– Ilu z was, bracia, przebaczy swoim wrogom?
Połowa wiernych podnosi ręce do góry. Niezadowolony kaznodzieja kontynuuje kazanie. Mija 20 minut i znowu pyta:
– Ilu z was, bracia, przebaczy swoim wrogom? Tym razem zgłasza się jakieś 80%. Kaznodzieja jeszcze zawiedziony wraca do kazania. Mija kolejne 30 minut. Kaznodzieja znowu pyta:
– Ilu z was, bracia, przebaczy swoim wrogom?
Ponieważ wszyscy już myślą o obiedzie, wszyscy podnoszą ręce do góry. Wszyscy z wyjątkiem staruszki z drugiego rzędu. Kaznodzieja pyta:
– Dlaczego pani nie chce przebaczyć wrogom?
– Nie mam żadnych.
– Jakie to niezwykłe! Ile pani ma lat?
– 93.
– Niech pani wyjdzie na środek i powie wszystkim jak to możliwe, żeby w takim sędziwym wieku nie mieć żadnych wrogów.
Staruszka nieśmiało wychodzi na środek, bierze mikrofon i mówi:
– Przeżyłam wszystkich skurwysynów!