Staszek pojechał na urlop

2017-03-10 | WebFun

Staszek pojechał na urlop. Gdy wraca, przewodnik w autobusie mówi:
– Na koniec naszej wycieczki mam dla was dowcip, dzięki któremu możecie kogoś zwyzywać, a ta osoba się nie obrazi. Uwaga. Panie Staszku, jak się nazywa zupa z wielu kur?
– Nie wiem – mówi Staszek.
– Rosół z-kur-wielu.
Cały autobus pęka ze śmiechu.
Następnego dnia Staszek idzie do pracy. Postanowił wykorzystać nowy kawał. W biurze zebranie. Szef mówi: – Zanim zaczniemy, niech pan powie, panie Staszku, jak udał się urlop.
– Świetnie – mówi Staszek. – I mam fajny dowcip.
– Niech pan opowie.
– Panie kierowniku, jak nazywa się zupa z wielu kur?
– Jak?
– Rosół, ty ch…!

Śmieszne zagadki

Poranna odprawa w Ministerstwie Obrony Narodowej

2017-03-08 | WebFun

Poranna odprawa w Ministerstwie Obrony Narodowej.
– Melduję, panie ministrze, że w czasie ćwiczeń Wojsk Obrony Terytorialnej zginęły ortaliony żołnierzy – zameldował głównodowodzący.
– O Boże! – wykrzyknął minister i skrył twarz w dłoniach.
Milczał dłuższą chwilę, wreszcie ukazał oblicze o czole pooranym troską, spojrzał na dowódcę Wojsk Obrony Terytorialnej i zapytał:
– Ile to jest ortalion?

Śmieszne zagadki

Amerykańska szkolna drużyna futbolowa

2017-03-07 | WebFun

Amerykańska szkolna drużyna futbolowa. Mecz finałowy. W szatni trener mówi do najlepszego zawodnika:
– Nie zostałeś dopuszczony do gry, ponieważ nie zaliczyłeś matematyki. Jednak jesteś nam dzisiaj bardzo potrzebny, więc zadam ci pytanie z matematyki i jeśli odpowiesz prawidłowo, możesz grać.
– Ok. – Zgadza się zawodnik.
– Ile jest 2+2?
– 4!
– 4?! Powiedziałeś 4?! – upewnia się już zadowolony trener.
Na to reszta drużyny:
– Trenerze! Proszę mu dać jeszcze jedną szansę!

Kawały o lekarzach

Kolega opowiada koledze

2017-03-07 | WebFun

Kolega opowiada koledze:
– Byłem u lekarza i poprosiłem o syrop od kaszlu, a on dał mi nie wiem czemu środek przeczyszczający
– Zażyłeś ten środek?
– Zażyłem.
– I co, kaszlesz?
– Nie mam odwagi

Tymczasem gdzieś w Izraelu

2017-03-07 | WebFun

Tymczasem gdzieś w Izraelu…
– Mame kup psa!
– Icek nie!
– Ale mame, kup psa! No proszę!
– Icek nie!
– Mame!
– Idź na podwórko, może tam ktoś kupi…

Kawały o Jasiu

Pewnego dnia do Jasia przychodzi jego tato

2017-03-05 | WebFun

Pewnego dnia do Jasia przychodzi jego tato.
-Jasiu – mówi – myślę, że najwyższy czas abym powiedział ci skąd się biorą dzieci.
– Nie chcę! – woła Jasiu – Bo znowu wszystko zepsujesz!
– Jak to?
– Ano tak: jak miałem 4 lata to mi powiedziałeś, że nie ma Świętego Mikołaja, jak miałem 6 to pozbawiłeś mnie złudzeń co do Zająca Wielkanocnego, potem okazało się, że Batman nie istnieje, a całkiem niedawno powiedziałeś, że nie ma na świecie żadnego czarodzieja. A teraz co? Powiesz mi, że tak naprawdę ludzie się wcale nie pierdolą?!

Synek pyta się taty

2017-03-01 | WebFun

Synek pyta się taty:
– Tato !!!, Tato !!! czemu ja jestem czarny?
– Ciesz się, że nie szczekasz; Taka impreza była!

Leci samolot z żołnierzami Legii Cudzoziemskiej do Afganistan

2017-03-01 | WebFun

Leci samolot z żołnierzami Legii Cudzoziemskiej do Afganistanu. Na pokładzie sierżant mówi: za każdą parę uszu talibów daję 200 euro, za łeb z brodą 500 euro. Samolot wylądował, żołnierze wybiegli z samolotu. Wracają po godzinie z pełnymi koszami głów i uszu. Sierżant patrzy i mówi: Poj***ło was? Przecież wylądowaliśmy tylko na tankowanie w Monachium…