Kawały o mężach

Sprawa rozwodowa

2017-03-01 | WebFun

Sprawa rozwodowa:
– Co jest przyczyną pozwu?
– No
– Mąż pije?
– Nie
– Narkotyki?
– Nie
– Mało zarabia?
– Nie, nieźle zarabia
– Bije panią?
– Nie
– Nie zajmuje się dziećmi?
– Zajmuje
– Zdradza panią?
– Ależ skąd!
– Nie zaspokaja panią seksualnie?
– Nie, z tym wszystko OK.
– Nie pomaga pani przy pracach domowych?
– Pomaga, robi wszystko, co potrzeba
– To, co jest przyczyną rozwodu?!
– Wysoki Sądzie, musiałby Wysoki Sąd zobaczyć, z jaką miną on to robi…

Młode małżeństwo nazajutrz po ślubie ustala zasady związane z

2017-03-01 | WebFun

Młode małżeństwo nazajutrz po ślubie ustala zasady związane ze sprawami łóżkowymi. Ona mówi:
– Jeśli wyjdę z łazienki i bransoletkę będę miała na lewej ręce, to nie mam ochoty na seks, a jeśli na prawej – to nie mogę.
Na to on:
– A jak ja wyjdę z łazienki w gaciach – to nie chcę, a jak bez gaci, to mam w d… twoją bransoletkę!

Tańczy Hrabia z jakąś Baronową na balu

2017-02-28 | WebFun

Tańczy Hrabia z jakąś Baronową na balu.
W pewnym momencie odzywa się:
– Pani Baronowo, czy oddałaby mi się Pani za milion dolarów?
Baronowa „oburzona” – no jak to, Panie Hrabio?
Hrabia: Niech Pani pomyśli, chodzi o milion dolarów.
Baronowa po chwili: Za milion dolarów oddałabym się Panu, Panie Hrabio..
Hrabia po chwili zagaduje: A czy oddałaby mi się Pani za jednego dolara?
Baronowa oburzona: Ależ Panie Hrabio, za kogo mnie pan ma?
Hrabia: To już ustaliliśmy, teraz się targujemy….

Kawały o Żonach

W gospodzie siedzą trzej mężczyźni i płaczą, popijając wódkę

2017-02-27 | WebFun

W gospodzie siedzą trzej mężczyźni i płaczą, popijając wódkę.
Nagle zjawia się Pan Bóg i pyta pierwszego:
– Czemu płaczesz?
– O, ja nieszczęśliwy! Żona mi umarła!
– Nie rozpaczaj, jest na świecie tyle pięknych kobiet… wkrótce twój smutek minie.
Bóg zwraca się do drugiego:
– A Ty czemu płaczesz?
– Dom mi się spalił.
– Nie martw się, pomogę ci. Nie minie miesiąc, jak będziesz miał drugi dom.
– A ty? – Bóg pyta trzeciego – czym się martwisz ?
– Panie Boże, jestem trenerem polskiej reprezentacji piłkarskiej.
Bóg załamał ręce, usiadł obok mężczyzny i wraz z nim zapłakał…

Śmieszne zagadki

– Zbychu, jak noc poślubna?

2017-02-20 | WebFun

– Zbychu, jak noc poślubna?
– Człowieku… Jazda na maksa. Raz Alina na dole, za chwilę na górze. Od tyłu, z boku. Nogi na pagonach, ręce na zwisie. Kamasutra się chowa!
– Hehehe, no to kto pierwszy powiedział: „Starczy, już nie mogę!”?
– Sąsiad zza ściany.

Śmieszne zagadki

Funkcjonariusz policji wodnej na brzegu jeziora dobrze znaneg

2017-02-20 | WebFun

Funkcjonariusz policji wodnej na brzegu jeziora dobrze znanego z doskonałych warunków wędkarskich zatrzymał faceta z dwoma wiadrami ryb:
– Czy ma pan pozwolenie na łowienie ryb w tym miejscu?
– Ależ proszę pana, to są udomowione rybki!
– Udomowione?!
– Tak, co wieczór wyprowadzam te właśnie ryby na spacer w tym jeziorku, żeby sobie popływały. Później gwiżdżę i na ten gwizd one same wpływają do mojego wiadra.
– Co mi pan kit wciskasz! Żadna ryba tego nie potrafi.
Facet popatrzył chwilę na funkcjonariusza, po czym powiedział:
– Wobec tego zademonstruję panu. Udowodnię, że to prawda!
– Dobra, pokazuj pan, ale bez żadnych numerów.
Facet wlał więc zawartość wiader do jeziora, postawił je na ziemi i stoi. Policjant stoi obok zaciekawiony:
– No i co?
– Jak to co?
– Zawoła je pan czy nie?
– Zawoła kogo?!
– No, ryby!
– Jakie ryby?

kawały o zwierzętach

Dwóch facetów

2017-02-18 | WebFun

Dwóch facetów. Wieloletni przyjaciele od dzieciństwa. Jednak jeden z nich niestety jest częściowo sparaliżowany, potrzebuje trochę pomocy w codziennym życiu. Pewnego dnia siedzą u niego na werandzie, sparaliżowany mówi:
– Wiesz, co, mam pytanie – czy naprawdę jesteś moim przyjacielem?
– No jasne stary, znamy się od dziecka, wiesz, ze zrobiłbym dla ciebie wszystko!
– Wiem, mój przyjacielu, wiem. Miałbym wiec do ciebie małą prośbę czy przyniósłbyś mi z piętra skarpetki? Robi się trochę chłodno, a jak wiesz, Janie jestem w stanie tego zrobić.
– Stary, w ogóle nie ma o czym mówić. Skoczyłbym dla ciebie w ogień.
– Dziękuje ci mój przyjacielu.
Facet idzie na piętro, otwiera drzwi do pokoju, wchodzi i staje oniemiały. Przed oczami rozpościera mu się cudowny widok – dwie córki jego przyjaciela, młode, piękne jak marzenie, ubrane jedynie w bieliznę. Facet nie może oderwać wzroku, targają nim wyrzuty sumienia – w końcu to córki jego najlepszego przyjaciela, jednak w końcu poddaje się instynktom i mówi:
– Wasz ojciec przysłał mnie, żebym się z wami przespał.
– Niemożliwe! – mówi jedna.
– Nieprawdopodobne! – mówi druga.
– No cóż, jeśli mi nie wierzycie, zaraz wam udowodnię.
Facet podchodzi do okna, otwiera je i krzyczy…
– Obie?
– Tak, tak, obie! Dzięki, stary!