Pewien facet chciał przenocować w hotelu, ale wszystkie pokoj

2016-11-13 | WebFun

Pewien facet chciał przenocować w hotelu, ale wszystkie pokoje były zajęte.
– Może ma pan jednak jakiś wolny pokój, albo chociaż jakieś łóżko? Mogę spać gdziekolwiek – poprosił recepcjonistę.
– No cóż, mam dwuosobowy pokój w którym mieszka tylko jeden facet i prawdopodobnie byłby zadowolony ze współlokatora, bo to obniżyłoby mu koszty. Ale prawdę mówiąc on chrapie tak głośno, że skarżą się na niego lokatorzy sąsiednich pokoi, tak więc nie wiem, czy będzie pan zainteresowany.
– Nie ma sprawy, wezmę ten pokój.
Następnego ranka recepcjonista pyta faceta:
– Jak się panu spało?
– Lepiej niż kiedykolwiek.
– A co z chrapaniem – nie przeszkadzało panu?
– Nie, natychmiast go uciszyłem.
– W jaki sposób?
– Już był w łóżku chrapiąc, kiedy wszedłem do pokoju. Przechodząc pocałowałem go w policzek i powiedziałem „Dobranoc, przystojniaku!”, a on nie zmrużył oka całą noc obserwując mnie!

Do baru wchodzi kaczka

2016-11-12 | WebFun

Do baru wchodzi kaczka. Wskakuje na krzesło i mówi do barmana:
– Setę i śledzia!
Barman zaskoczony podaje kaczce gorzałę i śledzia, kaczka wypija, wciąga śledzika i mówi do barmana:
– Słuchaj stary jestem majstrem – murarzem na budowie opodal tego baru i przez jakiś czas będę tutaj wpadał około 15.00 na wódeczkę i śledzika… Pomyśl nad jakimś małym rabacikiem…
Tego samego dnia barman zadzwonił do zaprzyjaźnionego dyrektora cyrku:
– Janek! Nie dasz wiary! Przychodzi do mojego baru kaczka, która mówi ludzkim głosem, pije gorzałę i wciąga śledzie… Dyrektor chcąc zobaczyć to na własne oczy przyszedł do baru przed 15.00, siadł przy stoliku… W drzwiach pojawia się kaczka. Wskakuje na krzesło i mówi ludzkim głosem do barmana:
– Jak zawsze wódeczkę i śledzika proszę… I jak tam? Przemyślałeś sprawę zniżki
Do kaczki w tym momencie podchodzi dyrektor cyrku i mówi:
– Chcę pana zatrudnić! Jestem dyrektorem cyrku…
– Zaraz, zaraz… Cyrku?
– Tak panie kaczko… Cyrku
– Cyrk.. Hmmm… Cyrk… To taki wielki namiot?
– Dokładnie…
– Z takimi drewnianymi ławeczkami?
– Właśnie
– Z taką okrągłą arenką z piachem i trocinami?
– Oczywiście!
– W takim razie na chuj wam murarz?

Śmieszne zagadki

Siedzi sobie gość na rybach, w pewnym momencie ma branie

2016-11-07 | WebFun

Siedzi sobie gość na rybach, w pewnym momencie ma branie. Wyciąga, a tam taka niewielka złota rybka. Przyjrzał sie jej i stwierdził, że taką malizną to on sobie głowy nie będzie zawracał i już chce ją wrzucić do wody, gdy nagle rybka sie odzywa:
– Czekaj! Ja jestem złotą rybką i spełnię Twoje życzenie.
– Wiesz co, ale ja już mam wszystko o czym można tylko marzyć, więc dzięki ale Cię wrzucę do wody.
– Nie, tak nie może być, tradycji musi stać się zadość. Słuchaj postawię Ci taką chatę, że ludzie w promieniu 100 km będą Ci zazdrościć.
– Kiedy ja już mam taką chatę!
– No to dam Ci brykę jakiej nikt w Polsce nie ma.
– Też już mam taką!
Rybka chwile się zastanawia i pyta:
– A jak z Twoim życiem seksualnym, tzn. jak często to robisz?
– Ze dwa razy w tygodniu.
– To ja Ci załatwię, że będziesz miał dwa razy dziennie!
– Eee tam, księdzu nie wypada?

Śmieszne zagadki

Rzecz się dzieje w górach

2016-11-06 | WebFun

Rzecz się dzieje w górach. Siedzą turyści przy ognisku, popijają tatrzańską naleweczkę, przyjemny klimat, ognia pilnuje baca.
– Baco, a opowiedzcie nam jakąś historię, co by było raźniej i jeszcze przyjemniej.
– Ano mogę opowiedzieć, a radosna ma być czy smutną wolicie?
– Jasne, że radosną.
Baca namyślił się chwilę i ochoczo rozpoczął:
– Kiedyś żeśmy z juhasami owieczki na hali wypasali. Pasły się pasły, myśmy trochę popili na polanie i nam się jedna owieczka zgubiła. Szukaliśmy, szukaliśmy aż się wreszcie zguba znalazła i z tej radości żeśmy ją wszyscy jak jeden wyruchali.
Turyści spojrzeli jeden na drugiego z obrzydzeniem w oczach, po czym jeden z nich nieśmiało zapytał:
– Baco, a może jest jakaś inna radosna historia?
– Ano jest i inna. Kiedyś żeśmy z juhasami barany na hali wypasali i ni się obejrzeli, a jeden baran nam się zgubił. Godzinami żeśmy go szukali, ale wreszcie zgubę odnaleźli. No i z tej radości żeśmy go wszyscy wyruchali jeden po drugim.
– Nie no baco, to ma być radosna historia?! To może jakaś smutna jest?
– Ano jest i smutna – kiedyś to ja się zgubiłem.

– Zona jak co dzien zaczela narzekac mezowi

2016-11-03 | WebFun

– Zona jak co dzien zaczela narzekac mezowi:
– Zobacz kochanie jaki mam maly biust… co robic…
– Bierz codziennie kawalek papieru toaletowego i pocieraj miedzy piersiami…
– Myslisz, ze to pomoze i urosna?
– W przypadku dupy pomoglo…

kawały o zwierzętach

Andrzej miał grubego i starego jamnika

2016-11-01 | WebFun

Andrzej miał grubego i starego jamnika. Pewnego dnia ten jamnik przychodzi do niego i mówi:
-Słuchaj Andrzej, weź mnie wystaw na wyścigi chartów.
-Zdziwiony patrzy na jamnika…
-No stary, weź mnie wystaw, wygram.
-Gościu myśli, kurde zwariowałem jamnik do mnie gada…
-No weź mi zaufaj, mówię ci, wygram na bank. No uwierz we mnie.
W końcu po paru przemyśleniach doszedł do wniosku, że skoro jamnik do niego gada to musi być wyjątkowy, wiec postawił na niego wszystkie oszczędności i dom w hipotekę.
Przyszedł dzień wyścigu.
Charty popędziły do przodu, zostawiając skundlonego jamnika w tyle.
Kiedy charty dobiegły do mety, jamnik po przeczłapaniu kilku metrów rozpłaszczył się zasapany na ziemi.
Facet wku*wiony na maksa podbiega do swojego jamnika i pyta:
-Jamnik!? Co się do cholery stało???
-Nie wiem Andrzej… naprawdę nie wiem…

Rozmawiają dwie koleżanki

2016-10-31 | WebFun

Rozmawiają dwie koleżanki:
– Strasznie się wczoraj z mężem pokłóciłam
– I co, ciche dni?
– Nie, wiagrę mu do zupy wrzuciłam
– No i…?
– Oj jak biegał, jak przepraszał…

Kawały o Księżach

Do księdza przychodzi młoda para

2016-10-31 | WebFun

Do księdza przychodzi młoda para. Facet pyta księdza:
– To ile kosztuje ślub?
– A na ile wyceniasz przyszłą żonę?
Facet spojrzał na dziewczyna i dał księdzu 100 zł.
Ksiądz również na nią spojrzał i oddał mu 50.