Wraca facet z delegacji
Wraca facet z delegacji. Otwiera szafę, a tam goły gościu.
– Kuźwa, kolego, ile razy mam powtarzać? Nie ma jej tu, rozwiodłem się!
Wraca facet z delegacji. Otwiera szafę, a tam goły gościu.
– Kuźwa, kolego, ile razy mam powtarzać? Nie ma jej tu, rozwiodłem się!
Test na to, kto jest lepszym przyjacielem: żona czy pies?
Zamknij oboje w bagażniku, po godzinie otwórz i zobacz, kto się będzie cieszył że Cię znowu widzi.
Pasażer taksówki klepnął kierowcę żeby się o coś zapytać.
Tamten jak oparzony podskakuje pod sufit i traci panowanie nad
samochodem
– Panie, co pan taki nerwowy – pyta pasażer
– Przez 25 lat byłem kierowcą karawanu…
Jedzie chłopak z dziewczyną autem.
Chłopak kieruje, a dziewczyna siedzi z tyłu.
Chłopak się odwraca:
Ona:
– Patrz na drogę!
– Patrz przed siebie, idioto!
– Na miłosć boską, patrz gdzie jedziesz!
On – nie wytrzymuje:
Zamknij ryj kretynko – cofam!
Młody mężczyzna mówi do ojca swojej dziewczyny:
– Wiem, że to tylko zwykła formalność, ale chciałbym prosić o rękę pańskiej córki.
– Kto ci, do cholery, powiedział – że to jest tylko zwykła formalność?!!!
– Ginekolog…!
Rozmowa podczas przyjmowania do pracy:
– Ile ma pani lat?
– Bliżej mi do trzydziestki, niż do dwudziestki.
– To znaczy ile?
– Pięćdziesiąt….
Rozmawiają trzy przyjaciółki. Jedna z nich mówi:
– Czy wy wiecie, że jak kocham się z moim Józkiem, to on ma bardzo zimne jajka?
Na to druga:
– No mój Staszek też ma zimne jajka podczas kochania.
Na to trzecia:
– A ja to nawet nie wiem, ale sprawdzę.
Na drugi dzień spotykają się, a ta trzecia ma podbite oko. Koleżanki pytają:
– Co ci się stało?
– Kocham się z moim starym, chwytam go za jajka i mówie: „Stary! Ty masz tak samo zimne jajka jak Józek i Staszek”
Kawały o mężach Kawały o Żonach
Małżeństwo je obiad w restauracji, nagle żona oblewa się zupą, wstaje i…
– Musimy iść do domu, wyglądam jak świnia – mówi zdegustowana.
A mąż:
– No… i jeszcze się zupą oblałaś.
Siedzi sobie facet w barze i czyta gazetę, a przed nim stoi zupa.
Do baru wpada drugi facet strasznie głodny. Patrzy i widzi ze tamten pierwszy czyta gazetę i w ogóle nie pilnuje zupy. Bierze łyżkę i zaczyna jeść. Je i je aż na dnie widzi – leży grzebień. Tak go ten grzebień obrzydził, że zwymiotował. W tym momencie pierwszy podnosi głowę znad gazety i pyta:
– Co, pan też doszedł do grzebienia?
Nauczycielka na lekcji:
– Kowalski, dlaczego nie masz w zeszycie wczorajszego tematu lekcji?
– bo to nowy zeszyt
– a gdzie stary?
– stary w robocie
Czemu Żydzi mają takie duże nosy?
Bo powietrze jest za darmo.
Baca wynajął pokój młodej parze turystów. Przez trzy dni młodzi nie wychodzili z pokoju. Zaniepokojony baca puka do drzwi i pyta:
– Żyjeta, bo nic nie jeta?
Na to młody odpowiada:
– Baco, my miłością żyjemy.
A baca do nich:
– To nie wyrzucajta skórek od tej miłości, bo mi się kaczki dławią.