Kawały o Księżach Kawały o małżeństwie
Dziennikarz pyta gościa przy ścianie płaczu
Dziennikarz pyta gościa przy ścianie płaczu:
– O co się pan modli?
– O to, aby skończyły się głód i wojny na świecie.
– I?
– Jakbym gadał do ściany.
Kawały o Księżach Kawały o małżeństwie
Dziennikarz pyta gościa przy ścianie płaczu:
– O co się pan modli?
– O to, aby skończyły się głód i wojny na świecie.
– I?
– Jakbym gadał do ściany.
Na stołówce studenckiej dosiada się młody studencik do stołu przy którym je obiad pan docent.
– Orły nie przywykły jadać z prosiętami… – stwierdza spokojnie docent wachlując łyżką zupę.
– O przepraszam panie docencie! – stwierdza student zabierając swój talerz i dodając – już odfruwam!
Kawały o Alkoholu Kawały o Jasiu Kawały o lekarzach
Leży w szpitalu pacjent z ciężkimi poparzeniami całego ciała. Woła lekarza i pyta go:
– Panie doktorze, przepisał mi pan viagrę, na co to niby ma pomóc?
– Żeby się panu kołdra nie przyklejała do brzucha…
Kawały o studentach Kawały o Jasiu
Córka do matki:
– Mamo, całe lata z uprzejmości udawałam, że znaleźliście mnie w kapuście. Teraz wasza kolej wierzyć, że nocuję u koleżanki.
Kawały o małżeństwie Kawały o Żonach
Żona do męża:
– Odkurzacz już całkiem nie ciągnie!
– Ciekawe, z kogo wziął przykład?
Jasiu do ojca:
– Tato, kto to jest dyplomata?
Ojciec:
– To taki gość, który potrafi powiedzieć spier*** w taki sposób, że poczujesz podniecenie na myśl o nadchodzącej podróży.
Kawały o Alkoholu Czarny humor
W XI wieku Arabowie wynaleźli prezerwatywę wkładając penisa w jelito grube owcy.
W XIX wieku Francuzi znacząco udoskonalili ten wynalazek poprzez uprzednie wyjęcie jelita grubego z owcy.
Niedźwiedź sporządził listę zwierząt, które chce zjeść. Oczywiście dowiedziały się o tym zwierzęta z lasu i wpadły w panikę. Nazajutrz do niedźwiedzia przyszedł jeleń i pyta:
– Niedźwiedziu, jestem na liście?
– Tak.
– No tak, rozumiem. Słuchaj, daj mi jeden dzień, żebym pożegnał się z rodziną. A potem mnie zjesz.
Niedźwiedź się zgodził i zjadł jelenia dopiero na drugi dzień. Jako następny przyszedł wilk i pyta:
– Niedźwiedziu, czy jestem na liście?
– Jak najbardziej.
– Ojej, straszne. Słuchaj, pozwol mi żyć jeszcze jeden dzień, a ja pożegnam się z najbliższymi. A potem mnie zjesz.
I znowu ugodowy niedźwiedź zjadł swoją ofiarę dopiero na drugi dzień. Potem do niedźwiedzia przyszedł zajączek i pyta:
– Słuchaj, czy jestem na liście?
– Tak, jesteś.
– A nie mógłbyś mnie skreślić?
– Nie ma sprawy.
W restauracji:
– Jak panu smakował chłodnik?
– Dupy nie urywa.
– Cierpliwości.
Kawały o mężach Kawały o małżeństwie Kawały o Żonach
Żona dzwoni do męża do pracy:
– Kochanie rano przez pomyłkę zamiast tabletek na rozwolnienie dałam ci na uspokojenie. Wszystko w porządku u ciebie? Jak się czujesz?
– Osrany, ale spokojny.
Ostatnia wieczerza, obficie zastawiony stół. Jezus się pyta:
– Skąd mieliście na to wszystko pieniądze?
– Judasz coś sprzedał.
Rozmawiają dwaj kumple.
– Słyszałem że twoja żona rozbiła twoje nowe Porsche. Stało jej się coś?
– Jeszcze nie, zamknęła się w łazience…