Jak nazwać blondynkę w szkole wyższej? – Gość
Jak nazwać blondynkę w szkole wyższej?
– Gość
Jak nazwać blondynkę w szkole wyższej?
– Gość
Co oznacza dla blondynki termin „bezpieczny seks”?
– Dokładne zamknięcie drzwi samochodu.
Kawały o mężach Kawały o Żonach
Dzwoni telefon. Mąż mówi do żony blondynki:
– Jak do mnie, to powiedz, że nie ma mnie w domu.
Żona odbiera i mówi:
– Mąż jest w domu…
Mąż:
– Czemu tak powiedziałaś, przecież mówiłem?
– Bo to był telefon do mnie! – odpowiada żona.
– Co to są 4 szare komórki na plaży?
– 4 blondynki na plaży.
– A 9 szarych komórek na plaży?
– 4 blondynki i pies.
Blondynka dowiedziała się, że jest w ciąży i płacze:
– Ale ja nie jestem gotowa, żeby mieć dziecko. Nie mam pracy, męża, nawet domu.
Nagle wpadła na genialny pomysł:
– A może to nie moje?
– Co mają wspólnego ze sobą blondynka i internet??
– I jedno i drugie ma wielu użytkowników.
Blondynka wsiada do autobusu. Nagle słyszy, że w torebce dzwoni jej telefon.
Szuka, szuka i nie może znaleźć. Cała wściekła rzuca torebką i krzyczy na cały autobus:
– Ja pie**ole! Pewnie znowu zostawiłam na przystanku!
Wchodzi zapłakana blondynka do baru i wyżala się barmanowi:
– Dlaczego wszyscy się ze mnie śmieją, że jestem tak głupia?
– Nie martw się – mówi barman- znam kogoś kto jest głupszy. Woła siedzącą obok rudą i mówi:
– Idź do domu i sprawdź czy cie tam nie ma.
Po 10 minutach przychodzi ruda i mówi:
– Nie, nie ma mnie tam.
A blondynka się śmieje:
– JAKA GŁUPIA! JA BYM ZADZWONIŁA!
Przychodzi blondynka do lekarza i pyta:
– Pamięta mnie pan?
– Jak mógłbym panią zapomnieć? Była pani u mnie wczoraj. Chyba przepisałem pani krople do oczu…
– Właśnie zapomniałam zapytać: Brać je przed jedzeniem, czy po jedzeniu?
kawały o zwierzętach Kawały o Żonach
Trzy kobiety w ciąży siedzą w kawiarni, popijając kawę, kiedy jedna z nich mówi:
– Ja wiem, że będę miała chłopca.
Dwie pozostałe zastanawiają się przez chwilkę, po czym jedna z nich mówi:
– Ok, tylko skąd wiesz, że to na pewno będzie chłopiec?
– No bo kiedy dziecko było poczęte, ja byłam na górze, więc to na pewno będzie chłopiec.
Kobiety siedziały znów chwilę w milczeniu. Wtedy druga z nich mówi:
– W takim razie ja będę miała dziewczynkę.
– Tak? – pytają dwie pozostałe – a skąd wiesz?
– No więc kiedy moje dziecko było poczęte ja byłam na dole. Tak więc na pewno będę miała dziewczynkę.
Siedziały znów chwilę w milczeniu, przy czym trzecia kobieta stawała się coraz bardziej zdenerwowana, aż w końcu zaczęła szlochać.
– Co się stało? Jaki masz problem? – pytają dwie zaskoczone kobiety. Trzecia kobieta zdołała tylko na chwilę wstrzymać szloch, by powiedzieć:
– W takim razie ja będę miała pieska…
Blondynka opowiada swojej koleżance, jak spotkała dżina i mówi:
– Dżin się mnie pytał, co chcę: idealną pamięć i inteligencję, czy duży biust?
– I co wybrałaś?
– Yyy, nie pamiętam…
Dwie blondynki w kinie:
– Facet obok mnie obciąga sobie!
– Zignoruj to.
– Nie mogę. On używa mojej ręki!