Co to jest małe, czerwone i coraz bardziej się pomniejsza?
– Co to jest małe, czerwone i coraz bardziej się pomniejsza?
– Dziecko czeszące się obieraczką do ziemniaków.
– Co to jest małe, czerwone i coraz bardziej się pomniejsza?
– Dziecko czeszące się obieraczką do ziemniaków.
– Co to jest antykwariat?
– To jest związek 20 letniego mężczyzny z 50 letnią kobietą.
Ona antyk, a on wariat.
Czarne dziury powstały tam, gdzie Pan Bóg podzielił przez zero.
Jak jest po japońsku „sedes”?
– Nasikajtu.
A po chińsku?
– Srajpantu.
Przychodzi starszy gościu do lekarza i mówi:
– Panie doktorze. Jestem wprawdzie trochę podstarzały, ale chciałbym jeszcze mieć dziecko.
Lekarz na to:
– To nic dziwnego, zdarzały się już takie przypadki, ale żeby być pewnym musimy zbadać pana nasienie. Proszę tu jest słoiczek (podaje mu małego Twist-off”a), pójdzie pan za ten parawan i zrobi co trzeba.
Dziadek wybrał się za parawan. Po chwili słychać ciche pojękiwania, z czasem zmieniające się w w jakieś niesamowite odgłosy wysiłku, parawan zaczyna się niebezpiecznie chwiać. Nagle wszystko cichnie. Gościu wychodzi z za parawanu. Wygląda jak obraz nędzy i rozpaczy. Mówi:
– Panie doktorze. Próbowałem prawą ręką, próbowałem lewą ręką i za cholerę nie mogę odkręcić tego słoika.
Rozmawia dwóch lekarzy :
– Wiesz co, Zenek? Ta nasza nowa pielęgniarka oddziałowa jest tak zakręcona, że trzeba ją cały czas pilnować. Wszystko robi na odwrót.
– To znaczy?
– No na przykład wczoraj jej powiedziałem, żeby aplikowała pacjentowi spod czwórki pyralginę… 1 tabletkę co 10 godzin… a ona mu zaaplikowała 10 tabletek w godzinę! Facet mało się nie przekręcił… ledwo go odratowaliśmy!
W tym momencie słychać z jednej z sal straszny skowyt, a po chwili szpitalem wstrząsa głośna eksplozja. Drugi z lekarzy blednie.
– Jezus Maria! Roman! Godzinę temu kazałem jej robić lewatywę pacjentowi spod dwójki… RAZ NA 24 GODZINY!
Szpital psychiatryczny. Do gabinetu lekarskiego wbiega pielęgniarka:
– Panie doktorze, ten symulant z pokoju 123 przed chwilą umarł…
– No, to tym razem przesadził!
kawały o zwierzętach Kawały o mężach
– Jaki jest idealny mąż?
– Taki który po powrocie z pracy zastaje żonę z kochankiem i mówi „To wy sobie dokończcie, a ja zrobię kawy”
– Jaki jest idealny kochanek?
– Taki który w tej sytuacji potrafi dokończyć…
– Czym różni się ksiądz od popa?
– Księdzem nie można doładować konta.
Przychodzi facet do lekarza. Ten go bada i się pyta:
– Krzywe nogi to Pan ma od małego?
– Nie. Od kolan.
Lekarz mówi do faceta po badaniach:
– Zostało Panu 10 życia.
– Ale dziesięć czego? Miesięcy, tygodni… – pyta zdenerwowany pacjent.
Na to lekarz:
9,8,7,6…
Co żołnierz ma pod łóżkiem?
– Żołnierz ma pod łóżkiem sprzątać.