kawały o zwierzętach Śmieszne zagadki
Co to jest czerwona kropka na suficie?
Co to jest czerwona kropka na suficie?
Mucha Michała Wiśniewskiego
kawały o zwierzętach Śmieszne zagadki
Co to jest czerwona kropka na suficie?
Mucha Michała Wiśniewskiego
Co ma żołnierz w spodniach?
Żołnierz w spodniach ma chodzić długo i oszczędnie.
Kawały o policjantach Kawały o Alkoholu Kawały o Pijakach
Szczyt pijaństwa:
Tak się upić aby policyjny balonik po nadmuchaniu świecił.
Dwie blondynki wygrały nagrodę.
Nie wiedzą co z nią zrobić, aż w końcu Zuza mówi:
– wiem, polecimy na słońce
– co Ty spalimy się
– przecierz polecimy w nocy.
Kawały o lekarzach Czarny humor
Przychodzi baba do lekarza z wielorybem w d*pie.
Lekarz na to:
– Co pani dolega?
– Walenie.
Do leżącego w szpitalu sportowca przychodzi lekarz i sprawdza mu temperaturę.
– Ma pan czterdzieści stopni gorączki!
– A ile wynosi rekord Polski, panie doktorze?
Kawały o blondynce Kawały o grubasach Kawały o Alkoholu
Mężczyzna niewielkiego wzrostu na dysko upatrzył sobie piękną blondynkę i prosi ją do tańca.
Ona zmierzyła go od stóp do głowy i mówi:
– Ja nie tańczę z dzieckiem.
– O przepraszam. Ja nie widziałem, że pani w ciąży.
Kawały o Alkoholu Kawały o Pijakach Czarny humor
Szczyt zręczności.
Nasrać w stringi.
kawały o zwierzętach Kawały o sąsiadach
Początkujący myśliwy tłumaczy swojemu sąsiadowi:
– Nie ma bardziej chytrych zwierząt od lisa. Wczoraj przez
cały dzień tropiłem jednego lisa, a gdy w końcu go
zastrzeliłem, okazało się, że to pies!
Lecą dwa gołębie a obok nich przelatuje odrzutowiec.
Jeden mówi do drugiego:
– Ale szybko leci.
– Też byś tak szybko leciał jak by ci się ogon palił.
Przychodzi pan do lekarza i mówi:
– Proszę pana mam taki problem, bo zawsze śni mi się taki krasnoludek i on przychodzi do mnie i się mnie pyta „to sikamy?” a ja mówię – Tak, no i rano zawsze budzę się mokry.
Lekarz myśli…….. i po chwili mówi:
– To niech pan powie, że nie sikamy.
No i na następny dzień przychodzi krasnoludek i się pyta:
– Sikamy
A ja mówię:
– Nie
A krasnoludek:
– To może kupkę?
Kawały o Bacy Kawały o blondynce Kawały o mężach
Turysta pyta bacę:
– Baco dam Wam 2000 zł, za jedną noc z Waszą Gaździną.
Baca się namyślił i mówi:
– Ale tylko za jedną nockę?
– Tak – mówi turysta – chcę posmakować, jak to jest z rodowitą góralką.
Zapada noc.
Gaździna się rozbiera, turysta też.
Nagle Gaździna oznajmia:
– Gniewom się!
Zaniepokojony turysta pyta:
– Ale dlaczego się gniewacie, dyć Wos jeszcze nawet nie tknąłem?
– Ni jo sie gniewom, ino Wom się gnie.