Jak długo należy patrzeć na teściową jednym okiem?
Jak długo należy patrzeć na teściową jednym okiem?
– Tak długo aż się muszka ze szczerbinką zgra.
Jak długo należy patrzeć na teściową jednym okiem?
– Tak długo aż się muszka ze szczerbinką zgra.
Chuck Norris nie używa prezerwatyw. Jego plemniki kopią jajo z półobrotu żeby wróciło do jajnika.
Podekscytowany ginekolog zaczepia kolegę chirurga:
– Słuchaj, mam u siebie pacjentkę, która ma łechtaczkę jak grapefruit. Choć, to Ci pokażę.
– Ale nie mam czasu, pacjenci czekają, operacje mam zaraz.
– Ale choć, to tylko chwila.
Potem idą do gabinetu i patrzą na pacjentkę. Chirurg mówi:
– No wiesz, specjalistą nie jestem, ale wg mnie ta łechtaczka wygląda normalnie.
– No ale weź spróbuj.
Lekarz rozmawia z pacjentem – nałogowym palaczem.
– Czy nie może pan obejść się bez papierosów? Czy sprawiają panu aż taką przyjemność?
– Oczywiście. Ilekroć zapalę, teściowa wychodzi z pokoju.
Biblia się myli. To nie Adam i Ewa… to Chuck Norris.
Kontrola drogowa zatrzymuje blondynkę:
– Ma pani gaśnicę?
– Mam.
– A trójkącik?
– Wczoraj zgoliłam.
Chuck Norris jeździ lodziarką pokrytą ludzkimi czaszkami.
Kawały o Jasiu Kawały o Nauczycielach
– Jasiu Twoje zachowanie jest skandaliczne – mówi nauczycielka
Jutro masz przyjść z rodzicami do szkoły!
– Ale ja nie mam rodziców – odpowiada malec
– A co się z nimi stało? -pyta pani
– Przejechał ich walec
– To przyjdź z dziadkami
– Ich też przejechał walec
– To co teraz Jasiu będziesz sam robił na świecie??? – pyta pani
– Dalej będę jeździł walcem!
Dlaczego dziewice noszą czarne majtki?
– Żeby im się błona nie prześwietliła.
Do bacy podchodzą turyści:
– Baco, dojdziemy tą drogą nad morskie oko?
– Jasne, prościutko tylko idźcie.
Gdy turyści odeszli baca mówi sam do siebie
– Przecie ziemia jest okrągła.
Jasiu marudzi ojcu:
– Tato ja chcę na sanki!
– Jestem zmęczony – odpowiada ojciec – Nie ma mowy.
– Tatusiu chodź! Wszystkie dzieci chodzą na sanki.
Po dziesięciu minutach ojciec się poddał i poszedł z synem na sanki.
Minęło pół godziny a dziecko znowu marudzi:
– Tato chodź do domu, ja już nie chcę, już nie pójdę więcej na sanki, ale chodź do domu.
– Nie gadaj tyle, tylko ciągnij!
Idzie dwóch baców koło sklepu spożywczego…
– Baco! Wiejmy stąd ino żywo!!!
– A czemuż to!?
– Bo tu piszą „Dżemy jaja!!!”