Kawały o Szkole Kawały o Jasiu

Jasiu Twoje zachowanie jest skandaliczne – mówi nauczycielka

2015-03-23

– Jasiu Twoje zachowanie jest skandaliczne – mówi nauczycielka
Jutro masz przyjść z rodzicami do szkoły!
– Ale ja nie mam rodziców – odpowiada malec
– A co się z nimi stało? -pyta pani
– Przejechał ich walec
– To przyjdź z dziadkami
– Ich też przejechał walec
– To co teraz Jasiu będziesz sam robił na świecie??? – pyta pani
– Dalej będę jeździł walcem!

Kawały o Bacy

Do bacy podchodzą turyści

2015-03-22

Do bacy podchodzą turyści:
– Baco, dojdziemy tą drogą nad morskie oko?
– Jasne, prościutko tylko idźcie.
Gdy turyści odeszli baca mówi sam do siebie
– Przecie ziemia jest okrągła.

Kawały o sąsiadach Kawały o Jasiu

Jasiu marudzi ojcu: Tato ja chcę na sanki

2015-03-22

Jasiu marudzi ojcu:
– Tato ja chcę na sanki!
– Jestem zmęczony – odpowiada ojciec – Nie ma mowy.
– Tatusiu chodź! Wszystkie dzieci chodzą na sanki.
Po dziesięciu minutach ojciec się poddał i poszedł z synem na sanki.
Minęło pół godziny a dziecko znowu marudzi:
– Tato chodź do domu, ja już nie chcę, już nie pójdę więcej na sanki, ale chodź do domu.
– Nie gadaj tyle, tylko ciągnij!

Kawały o Teściowej kawały o zwierzętach

Facet postanawia unieszkodliwić swoją teściową

2015-03-22

Facet postanawia unieszkodliwić swoją teściową. Wpada więc do sklepu zoologicznego.
– Panie są jadowite węże??
– Nie ma
– A jadowite pająki?
– Też nie ma.
– A co k*rwa jest jak nic nie ma?
– Są pelikany.
– A one są niebezpieczne?
– Tak, potrafią zadziobać szkodnika w kilka sekund.
Facet kupił dwa pelikany i udał się do domu aby wypróbować nowy nabytek.
– Pelikany na stół! – pelikany rozwalają stolik w pył.
Facet wniebowzięty mówi:
– Pelikany na krzesło! – krzesło rozniesione w drobny mak.
Nagle wpada teściowa i od progu woła:
– A na ch*j Ci pelikany?!

Kawały o Bacy Kawały o Alkoholu

Rano wyprowadzam owce, wyciągam flaszkę i piję…

2015-03-22

Wywiad z bacą:
– Baco, jak wygląda wasz dzień pracy?
– Rano wyprowadzam owce, wyciągam flaszkę i piję…
– Baco, ten wywiad będą czytać dzieci. Zamiast flaszka mówcie książka.
– Dobra. Rano wyprowadzam owce, wyciągam książkę i czytam. W południe przychodzi Jędrek ze swoją książką i razem czytamy jego książkę. Po południu idziemy do księgarni i kupujemy dwie książki, które czytamy do wieczora. A wieczorem idziemy do Franka i tam czytamy jego rękopisy.

Kawały o Szkole Kawały o Jasiu

Jasiu wraca do domu cały podrapany i mama do niego mówi

2015-03-22

Jasiu wraca do domu cały podrapany i mama do niego mówi:
– Jasiu co ci się stało?
– No jechałem na rowerku i się przewróciłem.
– No, ale rowerek jest zepsuty ma zniszczone siodełko.
– No tak, ale to był pożyczony rower i tak naprawdę wjechałem w krzaki.
– No, ale widziałam jak dzisiaj rano ścinali krzaki.
– No tak, ale ja tak naprawdę przytruciem się na żwir.
– Ale ja widziałem jak robili nowy beton.
Jasi się wkurzył i mówi:
– Kot jest mój i będę go pier**lił czy to się komuś podoba czy nie.