Jaka jest różnica między Bogiem a blondynką?
Jaka jest różnica między Bogiem a blondynką?
Bóg jest nieograniczenie miłosierny, a blondynka niemiłosiernie ograniczona.
Jaka jest różnica między Bogiem a blondynką?
Bóg jest nieograniczenie miłosierny, a blondynka niemiłosiernie ograniczona.
U lekarza:
– Pali pan?
– Nie.
– Pije pan?
– Też nie!
– Co się pan tak cieszy… I tak coś znajdę…
Dobry, lepszy, Chuck Norris.
Jaka jest różnica między dziewicą a rencistką?
– Żadna. Obie czekają na pierwszego.
Pod jakim drzewem śpi zając, kiedy pada deszcz?
– Pod mokrym.
– Jak włożyć żyrafę do szafy ?
– Normalnie. Otworzyć szafę. Włożyć żyrafę. Zamknąć szafę.
– Lew zwołał zebranie. Kto nie przyjdzie ?
– Żyrafa. Bo jest w szafie.
– Jak przejść przez rzekę pełną krokodyli ?
– Normalnie. Przecież krokodyle są na zebraniu lwa.
– Tato czemu babcia biega zakosami?
– Nie gadaj, podawaj magazynki!
Turysta pyta się górala:
– Baco czemu ciągniecie ten łańcuch?
– A co, mam go pchać?
W pierwszej klasie szkoły podstawowej, podczas lekcji biologii, pani pyta dzieci:
– Jakie dźwięki wydaje krowa?
Małgosia podnosi rękę:
– Muuuu, proszę pani.
– Bardzo dobrze Gosiu. A jaki odgłos wydają koty?
Grześ podnosi rękę:
– Miauuu, proszę pani.
– Bardzo dobrze, Grzesiu bardzo dobrze. A jaki dźwięk wydają psy?
Jasio podnosi rękę.
– No Jasiu powiedz – zachęca pani.
– Na ziemię sk*rwysynu, ręce na głowę i szeroko nogi.
kawały o zwierzętach Kawały o Jasiu Kawały o Nauczycielach
Nauczycielka na lekcji przyrody mówi do Jasia:
– Masz tu wiaderko i łopatkę idź na szkolny ogródek i przynieś nam ziemi. Jasio bez oporu zgadza się i wychodzi z klasy.
Gdy Jasia nie ma w kasie pani pyta dzieci:
– Dzieci, co to jest? Zielone i skacze po łące?
W tej chwili do klasy wchodzi Jaś i mówi:
– Ża-ża-ża-ża-ża…
– No dokończ Jasiu, dokończ!
– Ża-ża-ża-ża-żap***dolili mi wiaderko!
Jak się nazywa pociąg do zakopanego?
– NEKROFILIA.
Kawały o studentach Kawały o Jasiu
Uczniowie wchodzą do sali lekcyjnej. Nagle Profesor woła:
– Jaś Kowalski! Przeczytaj mi swoje zadanie domowe!
Student czyta… Po pięciu minutach profesor kładzie się na wznak na podłodze. Zdziwiony Kowalski pyta:
– Co Pan robi profesorze?
– Zniżam się do twojego poziomu.