kawały o zwierzętach Kawały o Pijakach Czarny humor

Zajączek po powrocie z imprezy

2014-11-17

Zajączek po powrocie z każdej nakrapianej imprezy budzi się poobijany, gdyż dostaje w ryj od współlokatora niedźwiadka.
Po kilku sytuacjach zajączek prosi niedźwiedzia:
– niedźwiadku dzisiaj mam urodziny mamy, proszę nie bij mnie gdy wrócę z imprezy bo jutro mam ważną rozmowę o pracę, ok.
Na to niedźwiadek
– dobrze zajączku postaram się.
Nad ranem zajączek patrzy w lustro i z pretensją mówi:
-niedźwiadku, a nasza UMOWA?
Na to niedźwiedź:
– gdy wróciłeś wymiotowałeś na swoje łóżko, wytrzymałem
– położyłeś się na moim , wytrzymałem
– następnie zrobiłeś gówno na poduszkę, wytrzymałem
– Ale gdy wetknąłeś w nią zapałki i powiedziałeś, że dziś śpi z nami jeżyk to się załamałem.

Czarny humor Kawały o Księżach Religijne

Dwie zakonnice chcą się załapać na okaz

2014-11-17

Dwie zakonnice przy ruchliwej szosie chcą się załapać na okazję, ale jakoś nie mają szczęścia.
Po jakimś jednak czasie zatrzymuje się z piskiem opon luksusowy kabriolet, a za kierownicą elegancka, młoda panienka.
Śmielsza z zakonnic rozpoczyna z właścicielką bryki dialog:
– Przepraszam, skąd pani ma taki piękny samochód?
– Za d*pę.
– A to piękne futro?
– Za d*pę.
Milcząca dotychczas siostra nie wytrzymała i wtrąciła:
– Popatrz, popatrz. A proboszcz daje nam tylko obrazki.

Kawały o blondynce Kawały o komputerach

Blondynka szuka porno

2014-11-17

Blondynka nabrała ochoty na obejrzenie jakiegoś dobrego pornograficznego filmu.
Poszła do wypożyczalni i wybrała tytuł, który podobał się jej najbardziej.
Wraca do domu, włącza wideo, wygodnie rozsiada się na kanapie i nic.
Zdenerwowana dzwoni do wypożyczalni:
– Przed chwilą wzięłam od was kasetę i jest zepsuta.
– Proszę mi opisać, co się dzieje.
– Obraz cały czas śnieży i słychać tylko jakieś szumy.
– Proszę podać tytuł filmu.
– „Czyszczenie głowic”.

Kawały o policjantach Kawały o Alkoholu

Policjant zatrzymuje samochód

2014-11-17

Policjant zatrzymuje samochód:
– Proszę pana, przejechał pan skrzyżowanie na czerwonym świetle. Będzie mandacik.
– Panie władzo, ja bardzo przepraszam, naprawdę nie zauważyłem. A tak szczerze mówiąc, to jestem daltonistą.
Skonfundowany policjant daruje mu mandat.
Wieczorem, gdy zdaje służbę koledze, mówi:
– Spotkałem dzisiaj na mieście daltonistę. Świetnie mówił po polsku.