Kawały o lekarzach

Przychodzi baba do lekarza

2014-11-17 | WebFun

Przychodzi baba do lekarza.
– Panie doktorze, wszyscy znajomi mężczyźni mówią mi, że mam pochwę jak studnia.
– Proszę się rozebrać i na samolocik.
Po chwili ostrożnie zagląda.
– Nic dziwnego, …ego, …ego, …ego…

Kawały o Żonach

Jasio poszedł z tatą do cyrku

2014-11-17 | WebFun

Jasio poszedł z tatą do cyrku.
Podczas przedstawienia z uwagą obserwuje, jak mężczyzna przebrany za kowboja jeździ wokół areny na koniu i rzuca nożami w ścianę, pod którą stoi kobieta.
Widzowie klaszczą.
– Z czego się oni tak cieszą? – dziwi się Jasio – Przecież ani razu nie trafił!

Kawały o studentach

Po wykładzie na temat rozmnażania się, na którym wykładowca m

2014-11-17 | WebFun

Po wykładzie na temat rozmnażania się, na którym wykładowca mówił, że stosunek płciowy u raków trwa 12 godzin, studenci opuścili salę, z wyjątkiem jednej słuchaczki.
Wykładowca podchodzi do niej i pyta:
– Czy ma pani jeszcze jakieś pytanie? Może Pani czegoś nie zrozumiała?
– Wręcz przeciwnie, panie profesorze. Nareszcie zrozumiałam, co znaczą słowa uraczyć się – odrzekła rozmarzonym głosem studentka.

Kawały o lekarzach Kawały o Żonach

Przychodzi facet do lekarza

2014-11-17 | WebFun

Przychodzi facet do lekarza:
– panie doktorze strasznie mnie boli łokieć.
Doktor kazał dać do analizy mocz..
Więc facet dał trochę moczu żony, trochę córki, trochę oleju samochodowego i trochę swojego moczu…
Na następny dzień przychodzi do lekarza a lekarz nie wiele myśląc powiedział:
– córka w ciąży, żona ma kochanka, olej samochodowy do wymiany, a jak pan będzie konia w wannie trzepał to wiadomo że pana łokieć boli..

kawały o zwierzętach

Morze Karaibskie, XVII wiek

2014-11-17 | WebFun

Morze Karaibskie, XVII wiek.
Statek piracki płynie, z bocianiego gniazda:
– Kapitanie, holenderska barka na sterburcie! Zatopią nas!
Kapitan spokojnie:
– Nie bójcie się chłopaki, zdobędziemy, będzie łup tylko podajcie mi moją czerwoną koszulę i do abordażu!
Walka wygrana, pięciu piratów padło, ale łup jest.
Po chwili z bocianiego gniazda:
– Kapitanie, hiszpański galeon na bakburcie, zginiemy!
– Spokojnie chłopaki, dajcie mi moją czerwoną koszulę i do walki. Wygramy!
Po chwili walka zakończona, 10 piratów nie żyje, ale galeon zdobyty.
Pierwszy oficer pyta:
– Kapitanie, o co chodzi z tą koszulą?
– Widzisz chłopcze, marynarze wierzą, że przynosi szczęście, ale to psychologia – gdy zostanę ranny, krwi na czerwonym nie widać i wszyscy myślą, że nie da się mnie zranić. Więc nasi walczą jeszcze zacieklej, a wrogowie tracą ducha.
W tej chwili rozlega się okrzyk:
– Kapitanie, pięć fregat od dziobu!
Kapitan zaś spokojnie:
– Podajcie mi moje brązowe spodnie.

Kawały o Jasiu

– Słuchaj Jasiu, zadam Ci zagadkę

2014-11-17 | WebFun

– Słuchaj Jasiu, zadam Ci zagadkę. W którym miejscu jajka są najbardziej gorące? – pyta się kolega Jasia.
– Nie wiem.
– Na patelni, oczywiście!
– Eee, głupia zagadka.
– Dlaczego?
– Bo nie ma idioty, który by usiadł gołym tyłkiem na gorącą patelnię.