Co mówi policjant, kiedy łapie złodzieja na gorącym uczynku?
Co mówi policjant, kiedy łapie złodzieja na gorącym uczynku?
Jesteś aresztowany, paragraf dziesiąty, przykazanie siódme!
Co mówi policjant, kiedy łapie złodzieja na gorącym uczynku?
Jesteś aresztowany, paragraf dziesiąty, przykazanie siódme!
Bawią się dwie blondynki w chowanego i jedna mówi:
Jakbyś nie mogła mnie znaleźć, to będę w szafie!
Kawały o blondynce Kawały o komputerach
Dlaczego Blondynka siedzi ze szpagatem przed komputerem?
Bo robi wszystko myszką!
Kawały o Szkole Kawały o lekarzach
– Dziś kaszle pani o wiele lepiej niż wczoraj…
– Tak, panie doktorze, bo ja przez całą noc trenowałam!
Kawały o policjantach Kawały o mężach Kawały o Żonach
Jedzie facet samochodem.
Nagle patrzy w lusterko, a tu jedzie za nim policjant i zatrzymuje go syreną.
Na ten widok dodaje gazu.
Niestety policjant go dogania i mówi tak do niego:
– Panie, jeśli pan wytłumaczy się tak jak jeszcze nikt się nie wytłumaczył, to puszczę pana wolno.
Więc facet mówi:
– No bo wie pan… moja żona uciekła z policjantem i myślałem, że on goni mnie aby ją zwrócić.
Kawały o Babci Kawały o Jasiu Kawały o lekarzach
Przychodzi baba do lekarza, a lekarz pyta:
– Co Pani dolega?
Baba na to:
– No, nic.
– To dlaczego Pani do mnie przychodzi?
– Żeby Panu o tym powiedzieć.
Kawały o Szkole Kawały o Jasiu
Idzie Jasiu w odwiedziny do Dziadka.
Dziadek widzi Jasia pukającego do drzwi i nagle wychodzi z domu:
– Jasiek jak ja cię dawno nie widziałem.
– Ja ciebie też Dziadku.
Po krótkim przywitaniu się Dziadek pyta:
– Po co Ty tu przychodzisz?
– Chciałem z Tobą pogadać o moich ocenach
– Więc opowiadaj
– No więc mówiłem rodzicom, że dostałem szóstkę.
– Nie wierzę ci – przerywa Dziadek.
– I rodzice kupili wykrywacz kłamstw. I od teraz nie mówię im o moich ocenach.
– Jasiu to bardzo dobrze. Wiesz kiedy ja chodziłem do szkoły dostawałem same pały. Ale rodzicom nie mówiłem a jak na wywiadówkach to mogłem tylko błagać o litość.
JAKI Z TEGO MORAŁ?
NIGDY NIE PRZYCHODŹ DO DZIADKA W PILNEJ SPRAWIE.
Wieczorem blondynka kładzie się spać z mężem.
Z racji, że śmierdziała mąż mówi:
– Wzięłaś prysznic?
– Jasne, jak coś zginie to zawsze na mnie.
Idzie Jasiu przez las całkiem sam.
Niczego się nie boi.
Nagle spotyka w lesie swoją babcię.
Zanim babcia zdążyła się przywitać Jasia już nie było a sama leżała w krzakach z wściekłą wiewiórką.
Chłopiec wrócił do domu z krzykiem.
Mama pyta Jasia:
– Co się stało?
– spotkałem babcię.
– Przywitałeś się?
– Nie wpierdoliłem ją w krzaki.
Dlaczego cieszę się, że jestem Polakiem?
To proste – kobieta zza granicy pyta mnie jakiej jestem narodowości. Odpowiadam „polish” i ona już wie co ma robić.
Kawały o blondynce Kawały o lekarzach
Przychodzi baba do lekarza.
– Panie doktorze, wszyscy znajomi mężczyźni mówią mi, że mam pochwę jak studnia.
– Proszę się rozebrać i na samolocik.
Po chwili ostrożnie zagląda.
– Nic dziwnego, …ego, …ego, …ego…
Jasio poszedł z tatą do cyrku.
Podczas przedstawienia z uwagą obserwuje, jak mężczyzna przebrany za kowboja jeździ wokół areny na koniu i rzuca nożami w ścianę, pod którą stoi kobieta.
Widzowie klaszczą.
– Z czego się oni tak cieszą? – dziwi się Jasio – Przecież ani razu nie trafił!