Kawały o Jasiu Kawały o Księżach Kawały o małżeństwie

Do rabina w Berdyczowie zgłasza się młody kandydat

2014-11-14

Do rabina w Berdyczowie zgłasza się młody kandydat do stanu małżeńskiego, prosi o radę: żenić się, czy też nie?
– Ojciec panny – powiada – jest człowiekiem wykształconym i powszechnie szanowanym.
– Więc żeń się.
– Ale panna jest brzydka jak wielbłąd.
– Więc nie żeń się.
– Ojciec panny daje w posagu dwadzieścia tysięcy rubli srebrem.
– Więc żeń się.
– Ale panna utyka na jedną nogę.
– Więc nie żeń się.
– Ojciec pany chce mnie przyjąć na wspólnika do swego interesu.
– Więc żeń się!
– Ale panna jest okropną złośnicą.
– Więc nie żeń się!
– A zatem, jak mi radzicie?
– Sądzę – mówi po głębokim namyśle rabin – że tyś powinien się wychrzcić.
– Aj, rabbi, dlaczego?
– Bo wtedy będziesz zawracał głowę księdzu, a nie mnie.

Kawały o policjantach Kawały o Pijakach

Przy autostradzie stoi radiowóz

2014-11-14

Przy autostradzie stoi radiowóz i dwóch policjantów sprawdza prędkość samochodów jadących po autostradzie.
Każdy pojazd jechał za szybko i policjanci stwierdzili, że nie opłaca się zatrzymywać wszystkich.
Nagle jedzie samochód 50 km/h.
Policjanci tak się przejęli, że postanowili dać szczęśliwcowi nagrodę za to, że jechał z dopuszczalną prędkością.
Zatrzymują samochód.
– Gratuluję panu! Za jazdę dopuszczalną prędkością otrzymuje pan nagrodę. Dla formalności poproszę o pańskie prawo jazdy.
– Nie mam.
Z siedzenia pasażera odzywa się żona kierowcy:
– Proszę go nie słuchać. On po pijaku zawsze takie bzdury mówi.
Z tyłu odzywa się babcia:
– Mówiłam, że kradzionym samochodem daleko nie zajedziemy.
Z bagażnika wychodzi dziadek i na cały głos mówi:
– Co to już Afryka?

Kawały o Bacy

Baca liczy na skale

2014-11-14

Siedzi baca na skale i liczy:
– 121, 121, 121…
Przechodzi turysta i pyta się:
– Co tak liczycie baco?
Baca strąca turystę ze skały i liczy dalej:
– 122, 122, 122…

Czarny humor

Księżna Diana poszła do nieba

2014-11-14

Księżna Diana poszła do nieba.
U bram wita ją Święty Piotr i mówi:
– Wiem córko, że na Ziemi byłaś księżną, ale tutaj w niebie wszyscy są równi, więc zdejmij tę koronę.
– To nie korona. To alufelga.

Kawały o blondynce Kawały o studentach Kawały o Nauczycielach

Dzień kolokwium godzina 9

2014-11-14

Dzień kolokwium godzina 9:00.
Grupa zniecierpliwionych studentów oczekuje na egzamin ustny z filologi.
Ponieważ czas oczekiwania wydłużał się w nieskończoność postanowili pograć w zabawę kto dorzuci indeks bliżej ściany.
Rzucają po kolei i nagle jeden ze studentów przez pomyłkę wrzuca index pod drzwiami do sali egzaminacyjnej.
Po chwili indeks wylatuje pod drzwiami.
Student dziwiąc się stwierdza, że profesor wstawił mu 4.
PO tym zajściu kolejny ze studentów wrzuca swój indeks, który po chwili wraca.
W indeksie widniała ocena 4 –
Sytuacja się powtarza student otrzymuje 3+
Następny 3 a po nim 3 –
Następni boją się, ponieważ następna ocena to zgodnie z koleją 2 + co oznacza niezaliczenie.
Po chwili zdesperowany student decyduje się wrzucić indeks.
Nagle drzwi sali otwierają się a w progu staje Profesor z indeksem w ręku:
„Za odwagę 5”

Kawały o blondynce Kawały o Nauczycielach Kawały o małżeństwie

Zajęcia z savoir-vivre’u

2014-11-14

Zajęcia z savoir-vivre’u.
Prowadzi kobieta, wśród uczestników sami panowie.
Pani zadaje pytanie:
– Jesteście na przyjęciu lub w restauracji. Musicie udać się w pewne miejsce. Jak usprawiedliwicie przed swoją towarzyszką swą chwilową nieobecność.
– Idę się wysikać – padła propozycja z sali.
– No niestety – odparła prowadząca, słowo „wysikać” może zostać uznane za prostackie i grubiańskie.
– Przepraszam, ale muszę udać się do ubikacji – zgłosił się inny uczestnik.
– No cóż – prowadząca na to – mówienie o ubikacji przy jedzeniu trudno zaliczyć do kanonów kultury. Może jakieś inne pomysły?
– Pani wybaczy – na to kolejny uczestnik – ale muszę udać się uścisnąć kogoś, kogo mam nadzieję przedstawić pani po kolacji.