– Co ma iloraz inteligencji równy 7? – Czternaście blondynek.
– Co ma iloraz inteligencji równy 7?
– Czternaście blondynek.
– Co ma iloraz inteligencji równy 7?
– Czternaście blondynek.
Twoja stara obiera buraki na barszcz biały.
Kierownik:
– Kowalski, czy lubi pan spocone dziewczyny?
– No, nie bardzo…
– A ciepłą wódkę?
– Tez nie.
– To po jaką cholerę chce pan urlop w lipcu?
Jak nazywa się przyrząd do wydłubywania kału?
– wykałaczka.
Jadę autobusem, nie jest za luźno, ale miejsce siedzące mam.
Trzeba podać bilet do skasowania.
Obok stoi mężczyzna.
Jak się do niego zwrócić – per Ty, czy per Pan?
Autobus jest ekspresowy.
Jeśli mężczyzna nie wysiadł na poprzednim przystanku znaczy, że jedzie do mojej dzielnicy.
Jedzie z kwiatami – znaczy do kobiety.
Kwiaty wiezie piękne, znaczy to, że i kobieta jest piękna.
W naszej dzielnicy są dwie piękne kobiety – moja żona i moja kochanka.
Do mojej kochanki facet jechać nie może, bo ja do niej jadę.
Znaczy, że jedzie do mojej żony.
Moja żona ma dwóch kochanków – Waldemara i Piotra.
Waldemar jest teraz w delegacji.
– Panie Piotrze, mógłby mi pan skasować bilet?
Brunetka mówi do blondynki :
– Wiesz wczoraj robiłam testy ciążowe !
– A trudne były pytania ? – odpowiada blondynka .
Pijany facet załatwia się na moście.
Podchodzi do niego policjant i zwraca mu uwagę.
– Panie, a tutaj można tak lać?
– A lej pan!
Wchodzi policjant do biblioteki, a zdziwiona bibliotekarka pyta się:
– Co, deszcz pada ?
Nie boję się w śmietniku śpię, ufo przyleci zabije mnie.
Dziękuje ci tato, że walisz mnie szmatą, dziękuje ci mamo,
że robisz to samo, dziękuje ci siostro, że walisz mnie miotłą, dziękuje ci bracie, że ściągasz mi gacie!
Nie boję się …
Śmieszne zagadki Kawały o Żonach
Kobieta sprzedaje bilety do kina i różnego rodzaju smakołyki.
Mężczyzna kupuje bilet.
– A może orzeszki pan kupi?
– Nie, dziękuję
– A paluszki?
– Też dziękuję.
Chociaż dropsy niech pan weźmie – nalega kobieta.
– Nie chcę. Już mówiłem! – odpowiada zdenerwowany mężczyzna.
Zdegustowany odchodzi od kasy.
Niepocieszona bileterka wystawia głowę przez okienko i woła:
– A mordercą jest szofer, sknerusie!
– Tato, mogę spróbować skoków na bungee?
– Lepiej nie synku, o ile sobie przypominam, od samiuśkiego
początku prześladowały cię wypadki z gumą.
Jak nazywa się zjawisko farbowania włosów blondynki na ciemny kolor?
– Sztuczna Inteligencja (AI)