W cyrku siedzi klaun i mówi do słonia
w cyrku siedzi klaun i mówi do słonia:
– Masz ogień?
– Nie, ale poproś Prometeusza.
w cyrku siedzi klaun i mówi do słonia:
– Masz ogień?
– Nie, ale poproś Prometeusza.
Kawały o informatykach Kawały o komputerach
Przychodzi facet do sklepu zoologicznego i przygląda się zwierzakom na wystawie.
W międzyczasie wchodzi inny klient i kupuje małpę z klatki obok.
Facet słyszy cenę: 5 000 USD.
– Czemu ta małpa taka droga?
– Ona programuje biegle w C… wie pan… szybki, czysty kod, nie robi błędów… warta jest tej ceny.
Obok stała druga klatka a tam cena: 10 000 USD
– A ta małpa czemu taka droga?
– Bo ta małpa programuje obiektowo w C++, może też pisać w Visual C++, trochę w Javie… wie pan… tego typu. Bardzo przystępna cena.
– A ta małpa? – pyta facet wskazując na klatkę z ceną 50 000 USD
– Taaaa? Nigdy nie widziałem, by coś robiła, ale mówi, że jest konsultantem.
Jaki jest szczyt poświęcenia?
Uratować muchę z ognia…
– Dlaczego blondynka nie była zadowolona ze swej podróży do Londynu?
– Dowiedziała się, że Big Ben to tylko zegar.
Jaś i Małgosia trafili do domku Baby Jagi:
– Jedno z was zjem na obiad. Daję wam możliwość wyboru, kto będzie posiłkiem – powiedziała czarownica.
Dzieci się przestraszyły, po czym Małgosia powiedziała:
– Jasiu, Ty jesteś pragnienie, a ja Sprite.
Wychodzi baca przed chałupę, przeciąga się i wola:
– Jaki piękny dzionek!
A echo z przyzwyczajenia:
– … Mać, mać, mać…!
Kawały o informatykach Kawały o Nauczycielach
Ten się śmieje ostatni kto wolniej kojarzy!
Co oznaczają znalezione na łące cztery podkowy?
Że koń biega na boso.
Kawały o policjantach Czarny humor
Idzie dwóch policjantów przez park, a tam leży coś pod drzewem. Podchodzą, oglądają i jeden mówi do drugiego:
– Wiesz co, awans mamy w kieszeni, to są pociski nuklearne.
– To musimy jeden zabrać na komendę jako dowód, bo nam nie uwierzą – mówi drugi.
– Głupi, przecież może nam wybuchnąć. Lepiej nie ruszaj!
– Co się przejmujesz? Przecież mamy jeszcze jeden!
Kawały o mężach Kawały o Pijakach Kawały o Żonach
Siedzi inwalida bez nóg na wózku inwalidzkim i ogląda wystawę butów przed sklepem obuwniczym.
Przychodzi do niego właściciel i krzyczy:
– Co pan tak ogląda te buty? Niech pan wejdzie i sobie kupi.
Inwalidzie zrobiło się przykro bo przecież nie ma nóg, więc pojechał się zwierzyć przyjacielowi.
Na to przyjaciel:
– Trzeba było wstać i mu pierdutnąć!
Teraz tym bardziej inwalidzie zrobiło się przykro, więc pojechał do swojej żony i opowiedział jej o wszystkim.
Po czym ona mówi:
– Wypij setę to ćię na nogi postawi!
Kawały o Szkole Kawały o Jasiu Kawały o Nauczycielach
Na lekcji Małgosia nie uważała, a pani przez ten czas pyta dzieci:
– Krzysiu, kim był Mickiewicz?
Krzysiu opowiada:
– pisarzem
Pani pyta Jasia:
– Prus, Jasiu?
No to Jasiu odpowiada:
– też był pisarzem
W końcu zapytała Małgosię
– Mościcki?
A Małgosia odpowiada:
– mom, tylko jeszcze małe
Kawały o Teściowej Kawały o Jasiu Kawały o lekarzach
Jasio odwiedza chorą teściową w szpitalu, lekarz mówi:
– Niedługo wyzdrowieje.
– Kurcze, a nie zna pan kogoś kto by trumnę kupił?