Jakie są różnice między Małyszem a Gołotą?
Jakie są różnice między Małyszem a Gołotą?
To, że Małysz dłużej leci, niż Gołota stoi.
Kawały o Szkole Kawały o Jasiu
Jasio zwierza się koledze
Jasio zwierza się koledze:
– Wczoraj aż 2 razy dostałem od ojca w skórę:
– Dlaczego aż 2 razy?
– 1 raz, gdy mu pokazałem świadectwo, a 2 raz, gdy się okazało, że to jego.
Najlepsze kawały - Top 100 Kawały o Szkole Kawały o Jasiu Kawały o Księżach
Przychodzi biskup do szkoły
Przychodzi biskup do szkoły i pyta się dzieci:
– Wiecie kim jestem?
– Nie – odpowiadają dzieci
Biskup pokazuje biskupi pierścień i pyta się:
– Wiecie kim jestem?
Jasio mu odpowiada:
– Chwalipiętą.
Kawały o Alkoholu Kawały o lekarzach
W restauracji kelner ma muchę
W restauracji.
Kelner w mojej zupie pływa nieżywa mucha!
Dałbym głowę, że jak była w kuchni to jeszcze żyła.
Blondynkę wystrzelono w kosmos z małpą
Blondynkę wystrzelono w kosmos z małpą.
Instrukcja dla małpy:
– Włączyć komputer, przystąpić do badań.
Instrukcja dla blondynki:
– Nakarmić małpę, położyć się spać.
Dziennikarz pyta starego leśniczego
Dziennikarz pyta starego leśniczego:
– Słyszałem, że kłusownicy wielokrotnie strzelali do pana.
– To prawda.
– I nie przeszkadza panu, że ma pan tyle śrutu w organizmie?
– Nie, tylko pływać nie mogę, bo po wskoczeniu do wody
natychmiast idę na dno!
Stoi kilku żydów pod murem
Stoi kilku żydów pod murem i nagle jednemu coś do głowy strzeliło
Kawały o Szkole kawały o zwierzętach Kawały o Jasiu
Jaką rozpiętość skrzydeł ma bocian?
– Jaką rozpiętość skrzydeł ma bocian?
– 3 m.
– A jaką rozpiętość skrzydeł ma bocian jak leci nad Wąchockiem?
– 1,5 m, bo jednym skrzydłem zakrywa sobie oczy.
Kawały o policjantach Kawały o studentach Kawały o Nauczycielach
Po wydarzeniach marcowych podniósł się poziom wykształcenia
Po wydarzeniach marcowych podniósł się poziom wykształcenia milicjantów, gdyż spędzili dwa tygodnie na uniwersytetach.
Kawały o Jasiu Kawały o Nauczycielach
Jasiu nie pij wody z kałuży
– Jasiu nie pij wody z kałuży, przecież w niej jest mnóstwo bakterii – ostrzega mama.
– Nie ma, wcześniej przejechałem je rowerem.
Baca i zapach w oborze
Do bacy przychodzą koledzy.
Nagle pytają się:
– Baco, co tak u ciebie cuchnie?
– Chwileczkę. …śpi…chyba nie…Więc tak. Są dwie możliwości: Albo nie domknąłem obory albo moja stara się nie przykryła.