Przychodzi facet do urologa i mówi

2014-10-06 | WebFun

Przychodzi facet do urologa i mówi:
– Panie doktorze, spuchło mi jądro.
– Proszę pokazać.
– Ale niech pan doktor mi obieca, że nie będzie się śmiał.
– Ależ etyka lekarska mi nie pozwala, oczywiście że nie będę.
Pacjent wyjmuje jedno jądro, wielkości dużego jabłka, a doktor ryczy
ze śmiechu.
– A widzi pan, za to nie pokażę panu tego spuchniętego.

Kawały o lekarzach

Przychodzi baba do dentysty, siada w fotelu i od razu ściąga

2014-10-06 | WebFun

Przychodzi baba do dentysty, siada w fotelu i od razu ściąga majtki.
– Ależ droga pani! – protestuje lekarz – ja jestem dentystą, ginekolog przyjmuje piętro niżej!
– Nie ma żadnej pomyłki – odpowiada baba – Zakładał pan wczoraj mojemu staremu sztuczną szczękę?
– Tak.
– No to teraz ją pan wyciągaj!

Turyści pytają bacę, która jest godzina

2014-10-06 | WebFun

Turyści pytają bacę, która jest godzina.
– Już trzecia za piętnaście!
– A skąd to wiecie baco, skoro nie macie zegarka?
– To proste. Klękam między owce, odsuwam jednej ogon, patrzę jej przez nogi ….. na wieżę kościelną, no i widzę!

Hrabina mówi do Hrabiego

2014-10-06 | WebFun

Hrabina mówi do Hrabiego:
– Może podam kolację?
– Bez sensu.
– To może pójdziemy na spacer?
– Bez sensu.
– A może opowiem zagadkę?
– No dobra niech będzie.
– Co to jest ciepłe, owłosione i wchodzi do dziury?
– ch*j!
– A nie bo myszka.
– Mysz w piździe, bez sensu.

Policjant w księgarni

2014-10-06 | WebFun

Policjant w księgarni:
– Proszę o coś głęboko intelektualnego, pobudzającego do myślenia.
– Może Kafkę?
– Dziękuję, już piłem.

kawały o zwierzętach Kawały o Alkoholu

Pewnego dnia spotyka się trzech pijaczków pod sklepem

2014-10-05 | WebFun

Pewnego dnia spotyka się trzech pijaczków pod sklepem.
Piją i piją.
Wódka się skończyła, wracają do domu ledwo żywi.
Na drugi dzień znowu się spotykają na ławce przed sklepem.
Każdy z nich ma kaca, cali się trzęsą z powodu delirki.
W końcu jeden mówi:
– Przez ten alkohol same straty
– Masz rację, tak się trzęsę, że dzisiaj jak robiłem herbatę, zanim doniosłem ją do stołu nic nie było w szklance.
– Eeeeee tam, co tam herbata, tak mi się łapy trzęsą, że jak dzisiaj jadłem zupę to cała znalazła się na twarzy mojej żony.
Trzeci siedzi taki jakiś ponury i mówi:
– Ale macie problemy … Ja jak idę do kibla to zanim się wysikam to trzy razy się spuszczam.

Kawały o studentach

Ponieważ Pan Bóg interesuje się losem studentów, na początku

2014-10-05 | WebFun

Ponieważ Pan Bóg interesuje się losem studentów, na początku tego semestru posłał Ducha Św. na Ziemię, aby ten zdał mu relację, jak to studenci się uczą.
Duch Św. rzekł:
– AWF nic nie robi, medycyna kuje, polibuda chleje.
Po pewnym czasie Pan Bóg znowu poprosił Duch Św. o sprawdzenie co dzieje się ze studentami:
– AWF zaczyna się uczyć, medycyna kuje, polibuda chleje.
Ostatnio znowu była wizyta Ducha Św. wiadomo – sesja.
– I cóż porabiają nasi studenci? – spytał Pan Bóg.
– AWF się uczy, medycyna kuje, polibuda modli się.
– I oni zdadzą! – rzekł Bóg.

kawały o zwierzętach Kawały o Alkoholu

Dwóch Rusków pije wódkę, dziesiąta flaszka, piętnasta, dwudzi

2014-10-05 | WebFun

Dwóch Rusków pije wódkę, dziesiąta flaszka, piętnasta, dwudziesta.
W końcu skończył się im alkohol, więc postanowili poszukać czegoś w okolicy, a że mieszkali blisko lotniska to właśnie tam zaczęli swoje poszukiwania.
W końcu jeden z nich znalazł dwie beczki z paliwem lotniczym.
Powąchał i mówi:
– Ty to pachnie jak wódka!
Drugi podszedł spróbował i mówi:
– Ty no, rzeczywiście..
Bez chwili zastanowienia, zabrali beczki i poszli do domu.
Następnego dnia rano dzwoni telefon.
– Halo ?
– Stary byłeś już w kiblu?
– Jeszcze nie, ale zaraz idę.
– Ty to lepiej mocno się trzymaj bo ja z Londynu dzwonię.