Kawały o małżeństwie Kawały o Żonach
Jaka powinna być idealna kobieta?
– Jaka powinna być idealna kobieta?
– Porządna i wstydliwa.
– A dlaczego?
– Żeby się porządnie rżnąć i wstydzić się odmówić.
Kawały o małżeństwie Kawały o Żonach
– Jaka powinna być idealna kobieta?
– Porządna i wstydliwa.
– A dlaczego?
– Żeby się porządnie rżnąć i wstydzić się odmówić.
Kawały o policjantach Kawały o Alkoholu Kawały o Księżach
Policjant w księgarni:
– Proszę o coś głęboko intelektualnego, pobudzającego do myślenia.
– Może Kafkę?
– Dziękuję, już piłem.
Kawały o Teściowej Kawały o informatykach Kawały o komputerach
Co mówi komputerowiec jak widzi swoją teściową?
Alt + Ctrl + Delete
Kawały o Alkoholu Kawały o Pijakach Kawały o małżeństwie
Pewnego dnia spotyka się trzech pijaczków pod sklepem.
Piją i piją.
Wódka się skończyła, wracają do domu ledwo żywi.
Na drugi dzień znowu się spotykają na ławce przed sklepem.
Każdy z nich ma kaca, cali się trzęsą z powodu delirki.
W końcu jeden mówi:
– Przez ten alkohol same straty
– Masz rację, tak się trzęsę, że dzisiaj jak robiłem herbatę, zanim doniosłem ją do stołu nic nie było w szklance.
– Eeeeee tam, co tam herbata, tak mi się łapy trzęsą, że jak dzisiaj jadłem zupę to cała znalazła się na twarzy mojej żony.
Trzeci siedzi taki jakiś ponury i mówi:
– Ale macie problemy … Ja jak idę do kibla to zanim się wysikam to trzy razy się spuszczam.
Kawały o studentach Kawały o Księżach Religijne
Ponieważ Pan Bóg interesuje się losem studentów, na początku tego semestru posłał Ducha Św. na Ziemię, aby ten zdał mu relację, jak to studenci się uczą.
Duch Św. rzekł:
– AWF nic nie robi, medycyna kuje, polibuda chleje.
Po pewnym czasie Pan Bóg znowu poprosił Duch Św. o sprawdzenie co dzieje się ze studentami:
– AWF zaczyna się uczyć, medycyna kuje, polibuda chleje.
Ostatnio znowu była wizyta Ducha Św. wiadomo – sesja.
– I cóż porabiają nasi studenci? – spytał Pan Bóg.
– AWF się uczy, medycyna kuje, polibuda modli się.
– I oni zdadzą! – rzekł Bóg.
Kawały o Alkoholu Kawały o Pijakach
Dwóch Rusków pije wódkę, dziesiąta flaszka, piętnasta, dwudziesta.
W końcu skończył się im alkohol, więc postanowili poszukać czegoś w okolicy, a że mieszkali blisko lotniska to właśnie tam zaczęli swoje poszukiwania.
W końcu jeden z nich znalazł dwie beczki z paliwem lotniczym.
Powąchał i mówi:
– Ty to pachnie jak wódka!
Drugi podszedł spróbował i mówi:
– Ty no, rzeczywiście..
Bez chwili zastanowienia, zabrali beczki i poszli do domu.
Następnego dnia rano dzwoni telefon.
– Halo ?
– Stary byłeś już w kiblu?
– Jeszcze nie, ale zaraz idę.
– Ty to lepiej mocno się trzymaj bo ja z Londynu dzwonię.
Kawały o Szkole Kawały o Jasiu Kawały o Nauczycielach
Przychodzi Jasiu do domu ze szkoły i krzyczy:
– Mamo, mamo dzisiaj zrobiłem dobry uczynek.
– No to mów.
– Koledzy podłożyli pineskę szpicem do góry na krześle nauczyciela. Już miał siadać kiedy ja odsunąłem krzesło.
Dlaczego blondynka skacząc z 10 piętra przeżyje?
-Złapie się krawężnika.
– Jak niska pszenica rośnie w Wąchocku?
– Tak niska, że jak wróbel chciał spróbować, to musiał przyklęknąć.
Kawały o Babci Kawały o studentach
Babcia jedzie autobusem i pyta siedzącego obok studenta:
– Czy ten autobus jedzie do Pawłowic?
– Tak, proszę pani
– Ale czy na pewno jedzie do Pawłowic?
– Tak, oczywiście, że jedzie.
– Ale czy jest pan pewien, że jedzie do Pawłowic?
– Tak, jestem pewien!!
– Ale czy na pewno właśnie do Pawłowic?
– Nie, do Las Vegas!
– Ale przez Pawłowice?
Kawały o komputerach Kawały o Jasiu Kawały o Nauczycielach
W KLASIE SĄ TRZY GNIAZDKA.
PANI MÓWI DO JASIA:
– WŁÓŻ KABEL DO GNIAZDKA
JASIU MÓWI:
– ZEPSUŁO SIĘ
PANI NA TO:
– KTÓRE
JASIU NA TO:
-JEDNO Z TRZECH, CHYBA ŻE PANI UKRYŁA JESZCZE JEDNO POD SPÓDNICZKĄ
Kawały o Jasiu Kawały o Nauczycielach
Podczas lekcji Jasiu narysował na ławce muchę.
Podeszła do niego nauczycielka i myśląc, że mucha jest prawdziwa chciała ją zabić.
Uderzyła ręką w ławkę i ją sobie złamała.
Mówi do Jasia:
– Jutro przyjdziesz do szkoły z ojcem.
Następnego dnia zjawia się Jasiu z tatą w szkole i nauczycielka mówi do ojca:
– Pana syn namalował wczoraj na ławce muchę, myślałam, że jest ona prawdziwa, chciałam ją zabić i widzi Pan co sobie przez niego zrobiłam!
Na to ojciec:
– To jeszcze nic. Tydzień temu, jak Jasiu namalował na drzwiach gołą panienkę i mój brat się na nią napalił to trzy dni z ch..a drzazgi wyciągał.