Hrabina woła do służącego

2014-10-05 | WebFun

Hrabina woła do służącego:
– Janie trzeba podlać kwiaty!
– Ależ hrabino przecież pada deszcz!
– Nie szkodzi, weź parasol.

Kawały o Jasiu

Mały Jasio przyszedł do mamy i mówi

2014-10-05 | WebFun

Mały Jasio przyszedł do mamy i mówi:
– Mamo, słuchaj, widziałem dzisiaj tatusia z ciocia Basią w garażu. Wiesz, najpierw tatuś ją pocałował, potem ściągnął jej bluzkę, potem ona pomogła mu zdjąć spodnie, a potem…
– Wystarczy, Jasiu, ta historia jest na tyle ciekawa, że chciałabym, abyś opowiedział ją również tatusiowi przy kolacji. Ciekawa jestem jego miny, kiedy to usłyszy!
Przy kolacji mama prosi Jasia o opowiedzenie historii.
– No więc, widziałem dzisiaj tatusia z ciocią Basią w garażu, najpierw tatuś ją pocałował, potem ściągnął jej bluzkę, potem ona pomogła mu zdjąć spodnie, a potem razem zrobili to samo, co ty mamusiu zrobiłaś z wujkiem Karolem, kiedy tatuś był na ćwiczeniach w wojsku…

Kawały o Babci

Wchodzi ładna blondynka do sklepu z materiałami i pyta sprzed

2014-10-05 | WebFun

Wchodzi ładna blondynka do sklepu z materiałami i pyta sprzedawcę:
– Po ile ten materiał?
Zapatrzony sprzedawca odpowiada:
– 10 buziaków za metr.
– To poproszę 10 metrów.
Sprzedawca nie wierząc w swe szczęście odmierza materiał i podaje blondynce mówiąc:
– Należy się 100 buziaków.
– Jutro przyjdzie moja babcia i zapłaci – informuje go blondynka.

Kawały o Księżach

Przychodzi facet do spowiedzi i mówi, że zgwałcił nieletnią

2014-10-05 | WebFun

Przychodzi facet do spowiedzi i mówi, że zgwałcił nieletnią.
Ksiądz wyrozumiale:
– Pewnie ona Ciebie, mój synu sprowokowała.
– Tak, proszę księdza.
– Odmów dziesięć zdrowasiek i masz rozgrzeszenie.
Przychodzi drugi facet i mówi, że zgwałcił staruszkę.
Ksiądz wyrozumiale:
– Pewnie to był jej ostatni raz w życiu, więc zrobiłeś dobry uczynek synu.
– Tak, proszę księdza.
– Odmów dziesięć zdrowasiek i masz rozgrzeszenie.
Przychodzi trzeci facet:
– Zgwałciłem księdza z sąsiedniej parafii!
Ksiądz waląc pięścią w konfesjonał:
– Pamiętaj, tu jest Twoja parafia!

Wchodzi Amerykanin do baru w Polsce i mówi

2014-10-05 | WebFun

Wchodzi Amerykanin do baru w Polsce i mówi:
– Słyszałem, że wy, Polacy to jesteście straszni pijacy. Założę się o 500 dolców, że żaden z was nie wypije litra wódki jednym haustem.
W barze cisza.
Każdy boi się podjąć zakład.
Jeden gościu nawet wyszedł.
Mija kilka minut, wraca ten sam gościu, podchodzi do Amerykanina i mówi:
– Czy twój zakład jest wciąż aktualny?
– Tak. Kelner! Litr wódki podaj!
Gościu wziął głęboki oddech i fruuu… z litra wódki została pusta butelka.
Amerykanin stoi jak wryty, wypłaca 500 dolców i mówi:
– Jeśli nie miałbyś nic przeciwko, mógłbym wiedzieć, gdzie wyszedłeś kilka minut wcześniej?
– A, poszedłem do baru obok sprawdzić, czy mi się uda.