Mr Smith płynie przez ocean
Mr Smith płynie przez ocean.
Podpływa do niego rekin.
Mr Smith wyjmuje nóż.
Na to oburzony rekin:
– Mr Smith! Pan, Anglik, z nożem do ryby?!
Mr Smith schował nóż.
Pogrzebu nie będzie.
Mr Smith płynie przez ocean.
Podpływa do niego rekin.
Mr Smith wyjmuje nóż.
Na to oburzony rekin:
– Mr Smith! Pan, Anglik, z nożem do ryby?!
Mr Smith schował nóż.
Pogrzebu nie będzie.
Trzyletni Jasiu widząc, jak chmura przysłoniła słońce, krzyknął:
– Patrz dziadku, słoneczko się zepsuło.
Rozentuzjazmowana blondynka telefonuje do informacji PLL LOT:
– Proszę mi powiedzieć, jak długo trwa lot z Warszawy do Londynu?
– Chwileczkę – odzywa się głos w słuchawce.
– Bardzo pani dziękuję! – woła szczęśliwa blondynka i
odkłada słuchawkę.
Dlaczego Robin Hood?
Bo mało jadł!
Jedzie sobie Czerwony Kapturek rowerkiem i wpadła na górkę, aż rowerek przełamał się na pół. Wilk wyszedł zza krzaka naprawił kapturkowi rowerek i zapytał:
– Gdzie czerwony kapturek idzie:
– Idę do babci(podała gdzie).
Czerwony Kapturek poszedł do babcia zapukał i wszedł. Zapytał babci:
– Babciu czemu masz takie czerwone oczy (a w łóżku był wilk).
– Przecież ci rowerek spawałem, do jasnej nędzy.
Przychodzi 18 letnia dziewczyna do apteki i mówi:
– Poproszę dowcipne środki antykoncepcyjne
– Jakie? – pyta się sprzedawczyni
– No dowcipne – odpowiada dziewczyna
– koleżanka mi mówiła, że środki antykoncepcyjne dzieli się na doustne i dowcipne.
Idzie zając przez las, spotkał wilka, wilk mówi:
– Chodź się przejedziemy moją nową motorynką.
Jadą 40.
– Zając sikasz po nogach?
– Nie.
Jadą 80.
– No zając sikasz po nogach?
– Nie.
Następnego dnia podjeżdża zając nowym ścigaczem:
– Wsiadaj wilku, przejedziemy się.
Jadą 80.
– No wilk sikasz po nogach?
– Nie.
Jadą 140.
– No wilk sikasz po nogach?
– Nie.
Jadą 320km/h.
– No wilk sikasz po nogach?
A wilk:
– Nie
Na to zając:
– To teraz sraj bo nie mam hamulców
Jakie kroki należy podjąć gdy spotka się wściekłego niedźwiedzia?
Jak najszybsze.
Idzie sobie chłopak ulicą w Nowej Hucie.
Podchodzi do niego kilku gości w dresach i pyta:
– Wisła czy Cracovia?
– Spokojnie panowie, ja z Warszawy jestem…
20 policjantom zrobiono test na inteligencję – mieli włożyć odpowiedni klocek do odpowiedniej dziury (np. klocek w kształcie walca do dziury w kształcie koła).
Wyniki testu były zdumiewające:
– 3 policjantów wykazało się nadspodziewaną inteligencją, a 17 nadspodziewaną siłą…
Sekretarz partii podchodzi do proboszcza:
– Pożyczcie proboszczu trochę ławek na zebranie partii.
– Nie pożyczę.
– Nie pożyczycie? Dobrze, to my nie będziemy nieśli baldachimu na procesji.
– Nie będziecie nieśli? To ja nie napisze wam przemówienia na 1 maja.
– Nie napiszecie? To my nie będziemy chodzić do spowiedzi i g**no będziecie wiedzieli, co się dzieje w partii.
Spotykają się dwie blondynki.
Idą do domu jednej z nich.
Siadają w kuchni i cały czas o czymś nawijają.
Ich rozmowę podsłuchał chłopak jednej z nich, ale usłyszał tylko takie skrawki rozmowy:
Widziałaś je … je okropne…i takie brzydkie.
– O czym tak nawijacie dziewczyny?
A one zdziwione na to:
– Jak to o czym! O brunetkach!