Kawały o mężach Kawały o lekarzach Kawały o małżeństwie

Husband and wife visit doctor

2014-09-29

Przyszedł mąż z żoną do lekarza i mówi:
– Proszę pana lekarza jestem bardzo chory bo jak idę do kibelka to mi sie samo zapala światło a jak wychodze samo gasi.
Lekarz poszedł do jego żony i mówi:
– Pani mąż jest bardzo chory bo jak idzie do kibelka to samo zapala mu się światło a jak wychodzi samo gasi.
Jego żona mówi:
– Niech pan nie mówi że z nowu nasikał do lodówki.

Kawały o lekarzach Czarny humor

Rusek w szpitalu prosi siostrę o pomoc

2014-09-29

Leży Rusek w szpitalu i wola do siostry:
– Siestra, siestra pamieszajtie mnie jajca!
– Rusek zboczeniec!!!
Na drugi dzień:
– Siestra, siestra, pamieszajtie mnie jajca!
– Rusek zboczeniec!!!
Na trzeci dzień:
– Siestra, siestra, pamieszajtie mnie jajca.
Siostra ściągnęła Ruskowi spodnie i zrobiła co chciał.
– Siestra świntuch, toż ja chciał kogiel-mogiel…….

Kawały o Szkole Kawały o Jasiu Kawały o Nauczycielach

Jasiu miał za zadanie domowe napisać Kto to jest kawaler i op

2014-09-29

Jasiu miał za zadanie domowe napisać Kto to jest kawaler i opisać go krótko.
Jaś nie wiedział kto to, więc poszedł do taty i pyta go:
– Tato, kto to jest kawaler?
Tata po zastanowieniu pokazuje mu młodą parę.
– Całowali się wczoraj. Powinni pomyśleć o ślubie.
Jasiu nie zrozumiał, więc poszedł do mamy.
– Mamo, kto to jest kawaler?
Po zastanowieniu mama wymienia mu przykłady:
– Twój szkolny kolega Radek ten, za którym szaleje twoja pani nauczycielka.
Jaś ponownie nie zrozumiał, więc poszedł do siostry.
– Basiu, kto to jest kawaler?
– Chce się ożenić. – odpowiada po chwili Basia – ale nie chce wyjść za wredną małpę.
Jasiu po zastanowieniu napisał wypracowanie.
W szkole.
– Jasiu, przeczytaj nam swoje wypracowanie – prosi pani.
– Kawaler to mój szkolny kolega – Radek, ten za którym szaleje moja nauczycielka, całowali się wczoraj, powinien pomyśleć o ślubie, chce się ożenić, ale nie chce wyjść za wredną małpę!

Kawały o sąsiadach

Spotykają się dwaj sąsiedzi

2014-09-29

Spotyka się dwóch sąsiadów! Jeden mówi:
– Sąsiedzie! Pan wie wie co mi wymyślił wczoraj pana synuś? Pojęcia nie mam! Wczoraj wieczorem żona nie chciała mnie wpuścić do mieszkania, zadzwoniłem do was bo mnie strasznie smaliła rura. A nie było was, to waszego synka poprosiłem, żeby mi przyniósł szklankę wody! No nie powiem, grzecznie przyniósł mi nawet dwie szklanki. A jak go poprosiłem o jeszcze to przyniósł mi tylko pół szklanki! To go ochrzaniłem, że taki skąpy! To on mi mówi, że jest mały, nie sięga głową do kranu, a już wszystko wybrał z sedesu!

Czarny humor

W biurze podróży klient mówi

2014-09-29

W biurze podróży klient mówi:
– Mam 50 euro na tanie wczasy, ale żeby na miejscu były: basen, biblioteka, bilard siłownia i sauna, a w pokoju telewizor, kino domowe i komputer z Internetem.
– Polecam szwedzkie więzienie…