Dlaczego w Wąchocku sołtys kazał wybudować tamę?
Dlaczego w Wąchocku sołtys kazał wybudować tamę wzdłuż rzeki?
– Żeby rekiny nie wyjadały trawy z brzegów.
Dlaczego w Wąchocku sołtys kazał wybudować tamę wzdłuż rzeki?
– Żeby rekiny nie wyjadały trawy z brzegów.
Kawały o Bacy Kawały o Alkoholu Czarny humor
Chińczycy wymyślili nowy alkohol.
Próbuje Rosjanin – pada.
Pije Niemiec – pada.
Pije Baca – nic, pije jeszcze raz – nic.
Chińczycy zdziwieni tą sprawą idą za Bacą do domu.
Patrzą przez okno, a baca trzyma palec w d*pie.
Wchodzą do domu i pytają się:
– Baco, czemu trzymacie palec w d*pie?
Na to Baca
– Bo jak jeszcze raz pierdnę to se chałupę spalę!!!
Co to jest małe żółte i szybko lata?
Banan odrzutowiec.
Kawały o Alkoholu Kawały o Pijakach Czarny humor
Jedzie trędowaty tramwajem.
Wchodzi kanar, podchodzi do niego:
– Bilet proszę.
Ten spanikowany zaczyna przetrząsać kieszenie.
Odpada mu ręka.
Przeprasza, podnosi ją i wyrzuca przez okno.
Zdenerwowany, jeszcze gwałtowniej przeszukuje kieszenie.
Odpada mu noga.
Przeprasza, podnosi i wyrzuca.
Już w kompletnej panice traci drugą nogę.
Za okno.
Kanar przygląda mu się i mówi spokojnie:
– My tu gadu gadu, a ja widzę, że pan mi powoli spie**ala
Dwie blondynki jedzą słodkie bułki, jedna mówi do drugiej:
– Z czym masz tą bułkę ?
– Z truskawkami, tylko truskawki są za drogie to dali ser.
Kawały o mężach Kawały o Jasiu Kawały o małżeństwie
Rodzice mieli ochotę na bara-bara, ale nie chcieli żeby Małgosia widziała, więc wysłali ją na balkon i kazali mówić co widzi. Małgosia stoi na balkonie i opowiada:
– Jedzie pan na rowerze, idzie pani z zakupami, o jakaś dziewczynka stoi na balkonie, pewnie jej rodzice też się pie***olą.
Siedzi blondynka i widzi coś na ręce:
– Kto ty jesteś? – pyta blondynka?
– Mózgojad.
– A czego szukasz?
– Pożywienia
Blondynka pyta swojego chłopaka:
– Czy to prawda, że płazy nie mają mózgu?
– Prawda żabciu.
Kawały o Babci Kawały o Teściowej Kawały o Księżach
Przychodzi baba do spowiedzi i mówi te grzechy i mówi, a ksiądz patrzy za nią wielka kolejka i mówi:
to niech pani jutro przyniesie tyle ziemniaków ile pani ma grzechów.
Na 2 dzień baba przyniosła worek ziemniaków.
Ksiądz mówi: aż tyle?
A baba mówi: mój syn stoi jeszcze ciągnikiem z dwoma wozami.
Kawały o mężach Kawały o Jasiu Kawały o Nauczycielach
Szeregowemu Kowalskiemu zmarła matka. Kapitan zleca kapralowi, by w jakiś delikatny sposób przekazał smutną wieść żołnierzowi. Kapral robi zbiórkę plutonu.
– Szeregowi, którym zmarła matka… trzy kroki wystąp!
Wystąpiło kilku.
– Szeregowy Kowalski, dwa dni paki za niewykonanie rozkazu!
Jasio pyta mamę:
– Mamusiu dlaczego Małgosia ma rozcięte zamiast ptaszka?
– Bo gdy była mała to spadła na nóż.
– Aha, to babcia spadła pewnie na siekierę.!
kawały o zwierzętach Kawały o małżeństwie Kawały o Żonach
Walesowie poszli do ZOO i nagle Danuta zauważyła:
– Lechu, patrz tu jest gęś, może byśmy ją wzięli, upiekli, byłoby dla wszystkich na parę dni.
Na to Lechu:
– Głupiaś, to nie jest gęś tylko pelikan i z tego się robi atrament.