Kawały o Murzynach

Idzie murzyn na ryby

2014-09-12 | WebFun

Idzie murzyn na ryby.
Łowi i łowi lecz nic nie może złowić.
Minęły 2 godziny i nagle coś ciągnie w spławik.
Patrzy a to złota rybka.
Rybka mówi:
– puść mnie to spełnię jedno Twoje życzenie.
Murzyn mówi:
– zawsze chciałem być kwiatem choć na 1 dzień.
Rybka obcięła mu jaja.
Murzyn się pyta:
– no i co? Jakim jestem kwiatem?
– czarny bez.

Wsiadają dwie blondynki do piętrowego autokaru

2014-09-12 | WebFun

Wsiadają dwie blondynki do piętrowego autokaru.
Jedna idzie do góry a druga zostaje na dole.
Po chwili ta z góry szybko schodzi na dól i mówi do tej z dołu:
– Ty, tam nie idź bo tam kierowcy nie ma.

Kawały o Pijakach

Leży pijak w rowie

2014-09-12 | WebFun

Leży pijak w rowie.
Podchodzi do niego policjant i mówi:
– Obywatelu, proszę wstać. Zaprowadzę pana do izby wytrzeźwień.
– Ale częściom rowerowym nie zabrania się tu leżeć?
– No nie
– To ja jestem dętka!

Kowalski chce kupić psa więc idzie do sklepu zoologicznego

2014-09-12 | WebFun

Kowalski chce kupić psa więc idzie do sklepu zoologicznego. Sprzedawca pokazał mu wszystkie psy a Kowalski się pyta:
– Ile on kosztuję?
– 1000 złotych.
– 1000?
– tak 1000. Ale to nie jest zwykły pies ten pies ma czarny pas w karate.
– Biorę go!
– Jak pan chce to panu pokażę. Azor stół pęka!
HA JAAAAAA stół pękł.
– Azor drzwi pękają!
HA JAAAAAA drzwi pękły .
– Biorę go!!!! – krzyczy po raz drugi.
Po paru dniach….
Azor bardzo szczekał więc Kowalski powiedział:
– Azor przestań szczekać głowa pęka!!!!!
HA JAAAAAA głowa pękła.

Córka przychodzi do domu

2014-09-11 | WebFun

Córka przychodzi do domu.
Mama się pyta:
– co tak wcześnie?
– e… tam, przyszły wszystkie i nie było kogo obgadywać!

Z pamiętnika żołnierza

2014-09-11 | WebFun

Z pamiętnika żołnierza:
– Poniedziałek. Idziemy na ćwiczenia. Spotkaliśmy dziewczynę, to ją w krzaki!
To był dobry dzień…
– Wtorek. Idziemy na ćwiczenia. Spotkaliśmy chłopaka, to go w krzaki!
To był dobry dzień…
– Środa. Dostałem przepustkę i idę na piwo. Spotkali mnie żołnierze idący na ćwiczenia. To był zły dzień…