Blondynka pisze w liście do syna przebywającego na kolonii
Blondynka pisze w liście do syna przebywającego na kolonii:
„Kochany wiesz, chciałam Ci jeszcze wysłać parę groszy, ale już zakleiłam kopertę”.
Blondynka pisze w liście do syna przebywającego na kolonii:
„Kochany wiesz, chciałam Ci jeszcze wysłać parę groszy, ale już zakleiłam kopertę”.
Na bezludnej wyspie wylądowali Anglik, Niemiec i Rusek.
Jedzenie się skończyło, więc umówili się, że codziennie każdy będzie dawał coś z siebie pozostałym do jedzenia.
Pierwszego wieczoru Anglik odcina sobie rękę.
Drugiego Niemiec odcina sobie nogę.
Trzeciego Rusek przygotowuje się – ściąga spodnie a koledzy pytają:
– Co dzisiaj? Kiełbaska po rusku?
– Nie, po jogurcie i spać.
– Co łączy kosmos z zębami?
– Czarne dziury.
Po co blondynka wbija gwoździe do drzewa?
Żeby miało więcej żelaza.
Podchodzi nietuzinkowy wariat do automatu z Colą, wrzuca monetę, otwiera puszkę, wypija i tak przez kwadrans.
Jegomość za nim:
– Panie, ja też chcę pić.
– Nie ma głupich, ja wciąż wygrywam.
– Dlaczego chirurg zawsze operuje w maseczce?
– Żeby nie oblizywać skalpela.
– Jaka jest różnica między blondynka a Jumbo-Jetem?
– Nie każdy był w Jumbo-Jecie…
Mówi Szkot do syna:
– Jak będziesz grzeczny to pójdziemy do lodziarni popatrzeć na lody.
Po rozdaniu świadectw Jasiu przychodzi do domu.
– Jasiu dlaczego masz taka smutną minę? – Pyta mama.
Na to Jaś:
– Bo spóźniłem się na rozdanie świadectw i zostało mi tylko najgorsze świadectwo.
Zdenerwowana matka pisze do nauczycielki:
– „Bardzo prosimy już nigdy więcej nie bić Jasia! Bo to słabe, dobre, biedne dziecko. My sami nigdy go nie bijemy. Chyba, że w obronie własnej…”
Dlaczego w Wąchocku są okrągłe domy?
Bo cyganka przepowiedziała sołtysowi, że zabiją go za rogiem.
– Jasiu, co chcesz dostać pod choinkę?
– Tę ciężarówkę, którą dziadek trzyma pod poduszką.