Kawały o Szkole

Małego Abramka wywalili ze szkoły – żydowskiej oczywiście – z

2014-09-06 | WebFun

Małego Abramka wywalili ze szkoły – żydowskiej oczywiście – za brak postępów w nauce i nieposłuszeństwo.
Przenieśli do go innej szkoły – też żydowskiej.
Po kilku miesiącach i z tej wyleciał z tych samych powodów.
Do kolejnej – to samo.
Po jakimś czasie w mieście nie została już ani jedna żydowska szkoła, w której by już Abramka nie znali, został więc umieszczony w katolickiej.
Po tygodniu dyrektor szkoły wzywa tatę Abramka i oznajmia mu, jakim wspaniałym chłopcem jest Abramek – grzecznym, bystrym i w ogóle najlepszym uczniem w szkole.
Tate po powrocie do domu pyta zbaraniały Abramka:
– Abramek, co się z tobą stało? Mówią mi, że jesteś najlepszym uczniem, nie chuliganisz, no wzór cnót. Co oni z Tobą zrobili?
– Rozumiesz Tato, pierwszego dnia taki pan w czarnym ubraniu zaprowadził mnie do ciemnego pokoju, w którym wisiał jakiś pan przybity do krzyża i powiedział: „Abramek, to jest Jezus Chrystus. On też był Żydem”. I wtedy zrozumiałem, że to nie przelewki.

Kawały o Babci Kawały o Jasiu

Jasiu idzie sobie z babcią na spacer, po drodze znalazł 10 gr

2014-09-06 | WebFun

Jasiu idzie sobie z babcią na spacer, po drodze znalazł 10 gr, pyta się baci:
– Babciu mogę podnieść 10 gr z ziemi?
Babcia:
– Z ziemi się nie podnosi.
Dobra. Idą dalej. Nagle Jasiu patrzy, na ziemi leży 1 zł. Znowu pyta się babci.
– Babciu mogę podnieś 1 zł z ziemi?
Babcia:
– Z ziemi się nie podnosi.
Znowu idą dalej. Po chwili babcia uderza w słup, pyta się Jasia:
– Jasiu czy mnie podniesiesz?
A Jasiu:
– Z ziemi się nie podnosi.

W pogotowiu ratunkowym dzwoni telefon

2014-09-06 | WebFun

W pogotowiu ratunkowym dzwoni telefon:
– Panie doktorze, proszę przyjechać, nasz 3-letni synek połknął korkociąg.
– Zaraz będę. A co państwo zrobili do tej pory?
– Flachę otworzyliśmy śrubokrętem.