Kawały o informatykach Kawały o komputerach Czarny humor
Twoja stara Need for speed
Twoja stara przeszła „Need for speed” na pieszo.
Kawały o informatykach Kawały o komputerach Czarny humor
Twoja stara przeszła „Need for speed” na pieszo.
Pewna dziewczyna postanowiła się wykąpać.
Poszła nad wodę, lecz w kabinie do przebierania zorientowała się, że zapomniała góry od bikini.
Wyjrzała, czy jest ktoś w pobliżu, kto mógłby ją zobaczyć, ale nikogo nie było, oprócz małego chłopca, który nad wodą łowił ryby.
Więc pomyślała, że taki mały to pewnie nieuświadomiony.
Wyszła, zasłaniając piersi rękami, kiedy była w wodzie po kolana, mały chłopczyk się odezwał:
– Jeżeli ma pani zamiar utopić te pieski, to ja poproszę tego z brązowym noskiem.
Kawały o blondynce Kawały o Jasiu
Córeczka do matki na plaży:
– Mamo dałam nurka….
– Nie mówi się dałam nurka, tylko dałam nurkowi… i żeby mi to było ostatni raz…
kawały o zwierzętach Kawały o Alkoholu Czarny humor
Jeżyk wybrał się z Krecikiem na włam.
Wleźli do domku myśliwego no i po ciemku macają co warto skroić.
Krecik ma większego czuja i znajduje sporo fantów, ale Jeżyk też daje radę.
W pewnym momencie Krecik wymacał lufę od fuzji i włożył do środka głowę.
Traf chciał, że w tym samym czasie Jeżyk wymacał kolbę.
Nie trzeba długo tłumaczyć, że Jeżyk nacisnął spust… …Huk, wystrzał….
Krecik leży bez głowy na podłodze i trzęsie się w konwulsjach.
Podsuwa się Jeżyk, wymacał trzęsące się ciało Krecika i mówi:
– k**wa… chuju, nie śmiej się, bo ja chyba ogłuchłem!
Instrukcja jak utopić blondynkę:
– Zapukaj do łodzi podwodnej – ona na pewno otworzy.
Kawały o Szkole Kawały o Jasiu Kawały o Nauczycielach
Jasio czyta swoje wypracowanie z polskiego:
Moja mama mie kocha…
– Mnie poprawia nauczyciel
– Pana? A, to będę musiał powiedzieć tacie.
Kawały o mężach Kawały o małżeństwie Kawały o Żonach
Ojciec przyłapuje młodzieńca całującego córkę.
– Pan całujesz moją córkę! – wrzasnął – Spodziewam się, że pan wiesz co powinien zrobić każdy szanujący się mężczyzna?!
– Wiem doskonale, ale czekam, aż zostawi pan nas wreszcie samych…
Kawały o Babci Kawały o lekarzach
Przychodzi Baba do lekarza i mówi:
– Panie doktorze, mam wodę w kolanie.
A doktor na to:
– A ja cukier w kostce.
Kawały o Alkoholu Kawały o Pijakach
Podchodzi pijany facet do taksówki, patrzy na bagażnik i pyta się taksówkarza:
– Panie, zmieszczą się tam dwie flaszki żytniej?
– Zmieszczą się.
– A talerz bigosu?
– Pewnie.
– 5 piw?
– No jasne.
– A torcik czekoladowy?
– Torcik się zmieści.
– Słoik śledzi?
– Wejdzie.
– A butelka szampana?
– Zmieści się.
– 15 kanapek?
– Też się zmieści.
– Otwieraj pan!
Taksówkarz otworzył bagażnik, a facet:
– BUUUUEEEEEEEE.
Kawały o Pijakach Kawały o Jasiu Kawały o lekarzach
Egzamin z medycyny z rozpoznawania narządów.
Na stole przed egzaminatorami skrzynka z otworem na rękę.
W niej narządy do rozpoznawania.
Wchodzi pierwszy student, wkłada rękę, rozpoznaje nerkę, wyjmuje ją, dostaje 5, wychodzi.
Wchodzi drugi, grzebie, grzebie, w końcu rozpoznaje serce, wyjmuje, dostaje 5, wychodzi.
Wchodzi trzeci, grzebie, grzebie, nie może nic rozpoznać, w końcu mówi:
– Kiełbasa!
– Panie jaka kiełbasa, czyś pan zwariował?!
– No przecież mówię, że kiełbasa.
– Proszę wyjść.
Student wyjmuje ze skrzynki kiełbasę.
Zakłopotani egzaminatorzy postanawia dać mu w końcu 5, student wychodzi, po czym jeden egzaminator mówi do drugiego:
– Panie docencie, czym myśmy wczoraj tą wódkę zagryzali?!